Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Polecane

List byłych szefów służb specjalnych ws. Kamińskiego i Wąsika. „Wzywamy do ich natychmiastowego zwolnienia z więzienia”

Do ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego Adama Bodnara o uwolnienie b. ministra koordynatora służb specjalnych Mariusza Kamińskiego i b. sekretarza kolegium ds. służb specjalnych Macieja Wąsika zwrócili się w liście byli szefowie służb specjalnych. Byli członkowie kierownictwa polskich służb sprzeciwiają się uwięzieniu i wskazują na zagrożenia wynikające z działań przeciwko Kamińskiemu i Wąsikowi.

Według nich dla obecnych funkcjonariuszy służb specjalnych odpowiedzialnych za zwalczanie korupcji i innych groźnych dla państwa przestępstw uwięzienie ich to „czytelny dowód, że nie warto podejmować działań w przypadku podejrzeń wobec wpływowych osób i środowisk, co jest dewastujące dla bezpieczeństwa Polski”. „Wzywamy do ich natychmiastowego zwolnienia z więzienia. Osadzenie ludzi tak zasłużonych dla Polski, którzy przez lata ścigali korupcję i odpowiadali za bezpieczeństwo RP, jest czymś oburzającym” – napisali. „Przebywanie w więzieniu Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika budzi w środowisku służb specjalnych sprzeciw i osłabia bezpieczeństwo Polski. To sygnał, że obecny rząd nie wspiera działań na rzecz zwalczania najpoważniejszych zagrożeń dla państwa” – uważają b. szefowie i członkowie kierownictwa służb specjalnych. Pod listem podpisali się byli szefowie i członkowie kierownictwa służb specjalnych, m.in. b. szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego Ernest Bejda, b. szef Służby Wywiadu Wojskowego gen. Marek Łapiński, b. szefowie Służby Kontrwywiadu Wojskowego gen. Maciej Szpanowski i gen. Maciej Materka, b. szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i b. szef SWW gen. Witold Marczuk. Wśród kilkunastu podpisanych osób są także b. zastępcy szefa CBA Bogdan Sakowicz i Grzegorz Ocieczek, b. zastępca szefa SKW Marek Utracki oraz b. zastępca ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.

za:naszdziennik.pl

***

Porównał Straż Graniczną do... SS. Teraz ma zostać czołową postacią w neoTVP

Jak dowiedział się nieoficjalnie portal Wirtualne Media, Piotr Maślak zostanie nowym szefem agencji kreacji publicystyki, dokumentu i audycji społecznych. Jednostka ta została powołana w 2018 roku, a jej zadaniem jest nadzór nad programami publicystycznymi i społecznymi w ramówkach anten głównych, a także kreowanie filmów i cykli dokumentalnych.

Jak przypomina portal dorzeczy.pl, Piotr Maślak był dziennikarzem Telewizji Polskiej już w latach 2009–2016. Był gospodarzem magazynu "Puls Polski”, prowadził też serwisy informacyjne i przygotowywał materiały dla "Wiadomości" TVP1.

Piotr Maślak zamieścił w sierpniu 2021 roku wpis na Twitterze, związany z kryzysem na granicy polsko-białoruskiej. Obraził w nim funkcjonariuszy Straży Granicznej.

"Nie potrafię tego nazwać inaczej, strażnicy graniczni, którzy zabraniają dostarczyć wody i dopuścić lekarzy do uchodźców mogą sobie przyczepić naszywki SS. Tamci też wykonywali rozkazy. A jak Wam każą strzelać do uchodźców, też wykonacie rozkaz?"– napisał.

Usłyszał w związku z tym zarzut zniesławienia funkcjonariuszy Straży Granicznej. Na początku kwietnia 2023 roku Sąd Rejonowy w Sokółce uznał Maślaka za winnego znieważenia Straży Granicznej, ale warunkowo umorzył sprawę. Zgodnie z wyrokiem Maślak miał wpłacić 3 tys. zł na stworzony przez ministra Zbigniewa Ziobrę Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym i ponieść 200 zł kosztów postępowania. Dziennikarz zapowiedział, że odwoła się od tego wyroku.

za:tvrepublika.pl


***

Elon Musk w Polsce. Prof. Czarnek apeluje, by odwiedził więzienia w Radomiu i Ostrołęce

Elon Musk przyleci do Polski. Amerykański miliarder ma wziąć udział w dyskusji z prawicowym publicystą Benem Shapiro, w trakcie sympozjum w Krakowie na temat antysemityzmu w internecie. Niezwykle interesujące zaproszenie skierował też do niego prof. Przemysław Czarnek.

Właściciel Tesli weźmie także udział w ceremonii w byłym KL Auschwitz. Wizytę zapowiedziano na 22-23 stycznia, a wydarzenie zorganizowano w związku z Międzynarodowym Dniem Pamięci o Holokauście, który przypada tydzień później.

W związku z zapowiedzią Elona Muska, były minister edukacji zaprosił go, aby odwiedził więzienia z Radomiu i pod Ostrołęką. Właśnie tam karę odbywają Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik. We wpisie na portalu X poseł Prawa i Sprawiedliwości napisał:

„Po wizycie w Auschwitz, w imieniu Wolnych Polaków zapraszamy do odwiedzenia więzień w Radomiu i Ostrołęce, gdzie przetrzymywani są członkowie polskiego parlamentu. Po raz pierwszy od 1989 roku mamy w Polsce więźniów politycznych. Niech cały świat usłyszy o tym, jak koalicja rządowa na każdym kroku łamie prawo, zaledwie miesiąc po tym, jak przejęła władzę w kraju”.

Na koniec dodał:

„Trwa atak na polskie media, sądy i szeroko rozumianą wolność”

za:www.fronda.pl


***

MON powołał zespół ds. oceny podkomisji smoleńskiej. A. Macierewicz: To nielegalne działanie, którego celem jest wspieranie osób operujących kłamstwem smoleńskim

Ministerstwo Obrony Narodowej powołało dziś zespół ds. oceny podkomisji smoleńskiej, którą – jak wcześniej informował resort – rozwiązano. Szef MON, Władysław Kosiniak-Kamysz, zapowiedział, że zespół będzie oceniać działania podkomisji, a nie przyczyny katastrofy z 10 kwietnia 2010 roku. Zespół ma działać do 30 czerwca tego roku. Jego pracami pokieruje płk pilot Leszek Błach, szef Zespołu Zapewnienia Jakości w Lotnictwie Władzy Lotnictwa Wojskowego.

Do decyzji MON-u odniósł się poseł PiS Antonii Macierewicz. Polityk podkreślił, że podkomisja działa dalej, ponieważ prawo nie przewiduje możliwości przerwania jej prac.

    – Ustawa nie przewiduje możliwości przerwania działania komisji, więc jest to nielegalne działanie, którego celem jest wspieranie Putnia i wszystkich tych, którzy operują kłamstwem smoleńskim i zbrodnią smoleńską, zrealizowaną przez stronę rosyjską – akcentował Antoni Macierewicz.

Wskazał też, że w obecnej sytuacji niemożliwa jest ocena prac podkomisji.

    – Nie sposób dokonać analizy naszej komisji w sytuacji, w której nielegalnie przejęto dokumentację komisji, w tym dokumentację ściśle tajną bez możliwości weryfikacji osób dysponujących tą dokumentacją. W związku z tym tak naprawdę nie wiadomo, czy będą operowali prawdziwymi dokumentami czy fałszywymi dostarczonymi przez siebie – zauważył były minister obrony narodowej.

Antoni Macierewicz dodał, że Władysław Kosiniak-Kamysz nie jest osobą, która powinna podejmować taką decyzję.

    – Problem jest także personalny, dlatego że krewny Kosiniaka-Kamysza odegrał istotną rolę w całym dramacie smoleńskim. To on zdecydował o tym, że samolot TU-154 nie został dostarczony do firmy, która dotychczas zajmowała się naprawą samolotu, tylko do firmy przyjaciela Putina, człowieka związanego z rosyjskimi służbami specjalnymi i posiadającego zakaz przebywania na terenie Stanów Zjednoczonych ze względu na finansowe, jak i merytoryczne nielegalne działania – mówił polityk.

Tym krewnym – jak poinformował Antoni Macierewicz – był ówczesnym wiceminister obrony, Zenon Kosiniak-Kamysz.

10 kwietnia 2010 roku pod Smoleńskiem zginęło 96 osób, w tym prezydent Polski, Lech Kaczyński.

za:www.radiomaryja.pl


***

Bodnar wręczył Reyndersowi zdjęcie Warszawy. "Odbudowana dzięki środkom UE"

Komisarz UE ds. sprawiedliwości Didier Reynders przyjechał do Warszawy. Unijny decydent spotkał się z ministrem sprawiedliwości Adamem Bodnarem.

 Głównym tematem rozmów była praworządność. – Jestem przekonany, że Polska może w pełni przywrócić swoją pozycję państwa przestrzegającego praworządności – powiedział unijny komisarz po spotkaniu z Adamem Bodnarem. – Widzimy, że nowy rząd jest w pełni zdeterminowany, aby odbudować praworządność w Polsce. To zmiana, która jest serdecznie przez nas przyjmowana. Wartości Unii Europejskiej są dla nas bardzo ważne – wskazał. Belgijski komisarz przekazał, że rozmawiał z szefem MS na temat kroków, które Polska musi podjąć, żeby przywrócić praworządność.

Prezent dla komisarza

Minister sprawiedliwości zapewnił, że Warszawa jest gotowa podjąć zdecydowane ruchy. W pewnym momencie postanowił przekazać Reyndersowi podarunek. – To jest tak, że ja w tym urzędzie, w tym gmachu Ministerstwa Sprawiedliwości jestem od 13 grudnia. Zdarzało się, że pan komisarz wcześniej bywał w tym gmachu i doszło do pewnych zdarzeń, które na pewno Państwo pamiętają. Chciałbym trochę odczarować to miejsce dla pana komisarza. W związku z tym przygotowaliśmy mały prezent – zapowiedział Adam Bodnar.

– Panie komisarzu, to jest zdjęcie Warszawy odbudowanej, pięknej, cudownej, także m.in. dzięki środkom unijnym. Mamy nadzieję, że pan komisarz przyjmie od nas ten prezent. Dziękuję za wizytę – powiedział polityk i wręczył komisarzowi wspomnianą fotografię.

 – Dziękuję bardzo – odparł Didier Reynders, po czym obaj uścisnęli sobie dłonie.

Tymczasem w listopadzie 2021 r., gdy ministrem sprawiedliwości był Zbigniew Ziobro, podczas wizyty w Warszawie komisarz ds. sprawiedliwości otrzymał zupełnie inne zdjęcie. – Przekazałem komisarzowi zdjęcia obrazujące historię Warszawy i zniszczenia, jakich dokonali Niemcy, realizując ideologię segregacji narodów – poinformował ówczesny szef MS.

"To płaszczenie się Adama Bodnara najpierw przed Jourovą, teraz przed Reyndersem jest obrzydliwe. Jak widać Reynders mocno przeżył stanowczą postawę min. Ziobro skoro Bodnar go musiał przepraszać. Jak na tacy widać kto jest kim w tej relacji. Bodnar składa UE kolejny hołd lenny" – komentuje były wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta.

Jako Minister Sprawiedliwości Ziobro wręczył Reyndersowi zdjęcia Warszawy zniszczonej przez Niemców. Wiecie co przed chwilą, jako Minister Sprawiedliwości, zrobił Bodnar? Wręczył Reyndersowi zdjęcie współczesnej Warszawy dziękując za jej odbudowanie. Mentalność sługusa.


za:dorzeczy.pl


***

Śledczy weszli do resortu Sienkiewicza

W poniedziałek 15 stycznia śledczy z Prokuratury Okręgowej w Warszawie weszli do resortu kultury kierowanego przez ministra Bartłomieja Sienkiewicza. Zabezpieczyli dane z serwerów oraz księgi wejść i wyjść – informuje Marcin Dobski z na łamach portalu Salon24.pl.

Powodem wejścia do resortu pracowników Prokuratury Okręgowej w Warszawie jest śledztwo w sprawie ewentualnego poświadczenia nieprawdy w notarialnych dokumentach dotyczących zmian we władzach mediów publicznych.

Jak informuje Salon24.pl, „prokuratorzy chcą zweryfikować listę gości ministerstwa 19 grudnia, gdy po godz. 22 miały odbywać się posiedzenia rad nadzorczych i walne zgromadzenia spółek TVP, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej”.

„Prokuratura przeszukała biuro i mieszkanie notariusz, która pomagała w skoku na TVP”

12 stycznia portal wPolityce.pl przekazał, że „na polecenie Prokuratury Okręgowej w Warszawie, przeszukano biuro notarialne oraz mieszkanie należące do notariusz Joanny Kończyk, która brała udział w skoku na media publiczne”.

Według portalu śledczy zabezpieczyli wówczas „całą dokumentację oraz sprzęt elektroniczny” warszawskiej notariusz.

„Sprawa kontrowersyjnych decyzji znanej warszawskiej notariusz była szeroko komentowana przez polityków. Bartłomiej Sienkiewicz miał zwołać walne zgromadzenie spółek mediów publicznych w swoim gabinecie, w którym znalazła się notariusz Joanna Kończyk” – podkreślono.

107 minut Sienkiewicza

Przypomnijmy, że ministerstwo kultury w swoim komunikacie opublikowanym 20 grudnia poinformowało, że szef MKiDN Bartłomiej Sienkiewicz, powołując się na Kodeks spółek handlowych, „odwołał” 19 grudnia br. dotychczasowych prezesów zarządów Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej oraz ich rady nadzorcze.

Na to, że mogło dojść do przestępstwa poświadczenia nieprawdy zwrócił uwagę jako pierwszy dziennikarz Salon24.pl Marcin Dobski, który wyliczył, że „od momentu głosowania nad uchwałą, wzywającą do podjęcia działań naprawczych w mediach, do powstania kilku aktów notarialnych pieczętujących zmiany w zarządach spółek: Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej, minęło zaledwie 107 minut”.

Decyzja sądu w sprawie TVP

Przypomnijmy, że w środę XIII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego w Warszawie nie wpisał zmian w zarządzie oraz radzie nadzorczej TVP, które miały miejsce przed ogłoszeniem stanu likwidacji spółki.

Sąd stwierdził, że w przypadku TVP członków zarządu, w tym prezesa powołuje oraz odwołuje Rada Mediów Narodowych. Przypomnijmy, że zgodnie z decyzjami z grudnia prezesem TVP miał zostać Tomasz Sygut.

Skandal wokół siłowego przejęcia TVP

Nie milkną echa wobec skandalu, jaki wybuchł, gdy rząd Donalda Tuska bezprawnie i siłowo przejął media publiczne. Do budynku TVP na Woronicza „nowe władze” weszły razem z osiłkami i z pominięciem prawa i procedur. Podobna sytuacja trwa w budynku TVP na placu Powstańców w Warszawie i w siedzibie TVP.

Wciąż „na stanowisku” trwa w siedzibie PAP prezes agencji Wojciech Surmacz, a w siedzibie Telewizyjnej Agencji Informacyjnej jej kierownictwo: Michał Adamczyk, Samuel Pereira, Marcin Tulicki.

za:www.tysol.pl

***
Sienkiewicz, Sienkiewicz... A przecież to tak zasłużone dla Polaków nazwisko... Żal...

kn

Copyright © 2017. All Rights Reserved.