Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Kraków: radny Łukasz Gibała chce zakazać pokazywania antyaborcyjnych plakatów

Łukasz Gibała, lider klubu Kraków dla Mieszkańców zwrócił się z interpelacją do prezydenta Jacka Majchrowskiego o wprowadzenie zakazu pokazywania plakatów i banerów przedstawiających zabite w wyniku aborcji dzieci. „Nie można się godzić na to, żebyśmy byli narażeni na oglądanie takich drastycznych obrazów” – przekonuje. Ciekawa logika; można zabijać dzieci nienarodzone, ale pokazywania tego należy zakazać.

- Na ulicach i placach Krakowa nieraz można zobaczyć zdjęcia zakrwawionych ludzkich płodów, prezentowane podczas manifestacji przeciwników aborcji (…) Nie można się godzić na to, żebyśmy byli narażeni na oglądanie takich drastycznych obrazów, a już na pewno nie powinny na nie patrzeć dzieci – uważa radny Łukasz Gibała, lider klubu Kraków dla Mieszkańców.

Gibała zwraca uwagę na działalność prezydentów Wrocławia i Sopotu, którzy jakiś czas temu rozwiązując zgromadzenia obrońców życia zasłonili się art. 141. Kodeksu Wykroczeń brzmiącym: „Kto w miejscu publicznym umieszcza nieprzyzwoite ogłoszenie, napis lub rysunek albo używa słów nieprzyzwoitych, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1500 złotych albo karze nagany”.

Prezydent Jacek Majchrowski do tej pory nie zgadzał się na rozwiązywanie tego typu manifestacji argumentując swoje decyzje konstytucyjnym prawem wolności zgromadzeń. Zaznaczał przy tym, że jeżeli kogoś gorszą podobne ilustracje, może wezwać policję.
 
Istotnie, tak dzieje się w wielu przypadkach zgromadzeń np. Fundacji Pro-Prawo do Życia. Policja wszczyna postępowanie na podstawie zawiadomienia o „nieprzyzwoitości” prezentowanych treści. W zdecydowanej większości przypadków sądy umarzają sprawę ze względu na brak znamion czynu zabronionego. Określenie „nieprzyzwoity” należy bowiem rozumieć jako niezgodny z panującymi normami obyczajowymi, zasadami, etyką. Tymczasem, tego typu sugestywne fotografie wykorzystywane są w wielu innych kampaniach społecznych dotyczących m.in. obozów koncentracyjnych czy przeciwdziałania uzależnieniom. Fundacja Pro ma na swoim koncie ok. 111 wygranych procesów sądowych.

Warto zapytać, czy samorządowcy Sopotu i Wrocławia w tym przypadku nie stosują pewnego rodzaju cenzury prewencyjnej. Historia orzecznictwa sądowego dowodzi bowiem, że pokazywanie tego typu ilustracji w celu zwrócenia uwagi społecznej na konkretny problem jest jak najbardziej uzasadnione.   

Bardzo ciekawe, że Łukasz Gibała, zwolennik Konwencji Stambulskiej oraz były członek Twojego Ruchu Janusza Palikota nie dostrzega nielogiczności prezentowanych stwierdzeń. Wyrażając przyzwolenie dla aborcji, jednocześnie chce zakazać pokazywania jej efektów, zasłaniając się przy tym dobrem i komfortem psychicznym dzieci. Szkoda, że tylko tych, które zdążyły się już urodzić.

za: www.pch24.pl

Copyright © 2017. All Rights Reserved.