Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Brutalny atak na Andrzeja Dudę w Radio Kraków – nadawcy publicznym.

Jeżeli ktoś mniema, że media publiczne są en masse zdominowane przez obóz rządzący, to na pewno nie słucha Radia Kraków. Głębokie uczucie oraz tęsknota to codzienny stosunek tej stacji do odsuniętej przez miliony wyborców od władzy Platformy Obywatelskiej. Dzisiaj – 3 dni przed ciszą wyborczą – dopuszczono tam

do kłamliwego i brutalnego ataku na prezydenta Andrzeja Dudę.

W godzinach porannych, a więc świetnej słuchalności, poproszono o „rozmowę” Marka Sowę, posła, wędrownika miedzy partiami, ale zawsze liberalno-lewicowymi (np. z PO do Nowoczesnej i z powrotem).

Słowo „rozmowa” biorę w cudzysłów, bowiem w praktyce był to zjadliwy monolog, istny słowotok podbudowany złością, pomówieniami i domniemaniami. Trudno to inaczej nazwać jak brutalnym atakiem z zastosowaniem kłamstw na Andrzeja Dudę jako prezydenta i jako kandydata na prezydenta.

Redaktor niby prowadzący, Jacek Bańka, praktycznie nie istniał w tej „rozmowie”, tym bardziej, że mikrofony były tak ustawione, że głos Sowy brzmiał silnie i wyraźnie, a redaktor był słabo słyszalny, jakby z oddali, z drugiego planu.

Bańka wiedział oczywiście kogo zaprasza, bo robi to od lat – była to moim zdaniem po prostu tzw. ustawka. A w ogóle zaprosić na podsumowanie debaty (a raczej jej pozór, bowiem jak wiadomo Trzaskowski zrezygnował z tej dyskusji) Andrzeja Dudy jego przeciwnika politycznego, zamiast osobę neutralną, to po prostu skrajny wyraz braku obiektywizmu. Z góry można było przypuszczać, że będzie tylko krytyka. Choć jednak nie była to krytyka – to była napaść.

Zaczęło się od takich sformułowań wypowiadanych gwałtownym tonem: „W TVP Andrzej Duda wykupił sobie za 2 miliardy 24-godzinny czas antenowy. Popatrzmy na TVP Info. Jest laurka na rzecz Andrzeja Dudy i jad i nienawiść w stosunku do Rafała Trzaskowskiego. Z TVP Info zrobił się wielki ściek.”

I dalej: „Polacy nie mają wątpliwości, kto się boi merytorycznej debaty. Boi się Andrzej Duda. On nie dopuszcza do zadania jednego pytania. We wczorajszej ustawce pytania zadawała kandydatka do rady powiatu z PiS z pozycji 6 i działacz Solidarnej Polski. Wszystko było ustawione. Prezydent miał też prompter, jakby zapomniał co ma powiedzieć.” I tu udało się wtrącić redaktorowi Bańce: „Solą każdej kampanii jest wspólna debata. Polacy już nie mają na to szans?” Działacz PO ma mieć wiedzę, czy będzie debata…

Pytanie zostało zadane jednak nie po to, żebyśmy dostali logiczną odpowiedź, lecz żeby dać szansę Sowie, który z niej skorzystał: „To nie jest pytanie do mnie, ale do Jacka Kurskiego. Dlaczego wyklucza debatę z udziałem trzech telewizji? To też pytanie do sztabu Andrzeja Dudy. Jacek Kurski jest częścią tego sztabu.” Trzy telewizje, w tym dwie prywatne, które debata miałaby karmić, bo przy wielkiej oglądalności będą mieć też wielkie wpływy z reklam. TVP nie będzie ich mieć, bo nadawcy publicznemu zabrania tego ustawa. O tym jednak już ani Sowa, ani Bańka nie informują Polaków.

Za to Sowa dalej prawie krzyczał i jak zwykle straszył Polaków: „Ratowanie gospodarki… Dane są niepokojące. Uruchomione są pewne instrumenty wsparcia. To przesunęło skutki koronawirusa, ale to wróci, jak nie będzie kasy. Andrzej Duda wczoraj nie potrafił powiedzieć, co będzie, jak będzie powrót wirusa.” Andrzej Duda uczciwie powiedział, że nie wie, kiedy skończy się pandemia, bo nikt na świecie tego nie wie.

Jednak PO widocznie zna tę datę – powinna zatem w końcu obwieścić ją w interesie nie tyle swego kraju, ale całego świata, bo przecież to świat ich interesuje naprawdę, a nie ten grajdoł nazywany Polską. Jeśli chodzi o gospodarkę, to kilka godzin po tyradzie Sowy Komisja Europejska podała, że Polska wyjdzie z kryzysu najszybciej i z najmniejszymi stratami! Red. Bańka zaprosił jak widać wybitnego eksperta gospodarczego…

Banialukom i strachom Sowy końca nie było: „Kiedyś prezydent Duda mówił o 15, 16 i 24 emeryturze. Jeśli dojdziemy do 24 emerytury, będzie 240 miliardów rocznie.” „Seniorzy, bądźcie czujni. To pułapka posłów PiS. Nie chcą wam pozwolić wyjechać na wypoczynek…” „Jestem załamany całą sytuacją w Małopolsce. W kwietniu był najwyższy wzrost bezrobocia.”

Tymczasem dane sprzed kilku dni mówią o tym, że stopa bezrobocia rejestrowanego na koniec czerwca wyniosła 6,1 proc. – wg. Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej – czyli o 0,1 pkt proc. więcej niż w maju br. Oczywiście, gdyby prezydentem został Trzaskowski to i bezrobocie zniknie, mimo tego, że za jego bytności w rządzie bezrobocie wynosiło ok. 12%. Dodajmy od razu, że de facto nie istnieje coś takiego, jak zerowe bezrobocie, natomiast jego spadek do 4 – 5 % oznacza już niedostatek rąk do pracy – to była właśnie sytuacja przed pandemią; w Krakowie bezrobocie wynosiło mniej niż 2%.

Marek Sowa popadł w stan rozpaczy: „Jest załamany system podatku CIT. Firmy w Małopolsce są w tragicznej sytuacji. Branże małopolskie zostały mocno uderzone. To też transport. Będziemy z tego długo wychodzili.” No, chyba, że wybierzemy Trzaskowskiego, wtedy i pandemia minie, i kryzys nas nie dotknie, i samopoczucie Sowy będzie o niebo lepsze.

Na koniec poseł PO walnął z najgrubszej armaty: uczynił z Andrzeja Dudy czołowego bojownika ze szczepionkami: „Prezydent Duda mówił w Końskich, że jest przeciwny obowiązkowemu szczepieniu na koronawirusa… To choroba zakaźna, która storpedowała polską gospodarkę, doprowadziła do nieszczęść, bankructw i śmierci. To dla mnie bulwersujące. Prezydent staje na czele ruchu antyszczepionkowców.”

Natychmiast po zakończonej „rozmowie” red. Bańki z Markiem Sową jej główny jad został rozpowszechniony dalej w wiadomościach Radia Kraków. Oraz oczywiście przez Facebooka. Na pewno Radio zorganizuje niebawem rozmowę także z kimś z PiS-u. Teraz już można, bo to co trzeba zostało powiedziane i to w stosownym czasie, a red. Bańka jak zwykle nie będzie wobec pisiora taki potulny, jak wobec platformersa.

Taktyka Radia Kraków jest następująca: przez cztery dni atakujemy PiS, a piątego dnia pozwalamy pisiorom powiedzieć coś od siebie.

To wszystko, co i jak powiedział Marek Sowa, kwalifikuje się do rozpatrzenia przed sądem w trybie wyborczym. Natomiast działalność Radia Kraków polecam uwadze Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji i proszę o potraktowanie tego artykułu jako oficjalnej skargi. A jak skądinąd wiadomo tych skarg jest już niemało.

Leszek Sosnowski

za:bialykruk.pl

***
Można rzec-trudne stany wzmożeń emocjonalnych. Ale, żeby od razu tak...publicznie?... Na wychodnym?...
kn 

Copyright © 2017. All Rights Reserved.