Katedra św. Patryka w Nowym Jorku może zostać spalona lub wysadzona w powietrze – a przynajmniej tym grożą aktywiści aborcyjni, których wścieka myśl o zakazie zabijania dzieci w USA.
Odkąd do mediów wypłynęła informacja, że amerykański Sąd Najwyższy może znieść orzeczenie Roe v. Wade z 1973 roku legalizujące aborcję, aborcjoniści za Oceanem srożą się i sięgają chętnie po przemoc.

Jak podała telewizja Fox News, groźby są kierowane między innymi pod adresem starej katedry św. Patryka w Nowym Jorku.

Ks. Brian Graebe, tamtejszy proboszcz, mówi o napływających ostrzeżeniach o podłożeniu ładunków wybuchowych lub o podpaleniu. Kilka dni temu aborcjoniści urządzili też przed kościołem agresywną manifestację. Jak dodał, do katedry dzwonili też jacyś ludzie, który formułowali bardzo nienawistne groźby pod jej adresem. W efekcie ks. Graebe zdecydował o zwiększeniu zakresu ochrony świątyni.

Kilka dni temu parafia musiała też zrezygnować z organizacji regularnej procesji pro-life; przed kościołem zgromadziło się około setki aborcjonistów i policja żywo odradzała władzom katedry przeprowadzenie procesji.

Jak dotąd aborcjoniści zniszczyli elewacje kilku kościołów w kraju, w tym w stanach Colorado i Teksas. W Teksasie skradziono też tabernakulum z jednego z kościołów. Doszło ponadto dwóch podpaleń siedzib organizacji pro-life, w Wisconsin i Oregonie; zdewastowano ponadto szereg centrów doradztwa ciążowego.

Sędzia Sądu Najwyższego Samuel Alito, który jest autorem roboczej wersji wyroku, który wyciekł do mediów, został przez amerykańskie służby umieszczony w bezpiecznym miejscu; obawiano się, że w swoim domu mógłby zostać zaatakowany.

za:pch24.pl