Fundacja Enea podarowała Muzeum "Pamięć i Tożsamość" w Toruniu historyczny miecz z czasów Mieszka I, który złożono na ręce o. Tadeusza Rydzyka. Portal WP manipulując tą informacją napisał, że o. Rydzyk otrzymał "podarunek" za gigantyczną kwotę.

Podczas 32. pielgrzymki Rodziny Radia Maryja na Jasną Górę prezes Grupy Enea wraz z ministrem aktywów państwowych Jackiem Sasinem przekazał o. Tadeuszowi Rydzykowi miecz z czasów Mieszka I, który trafi do Muzeum "Pamięć i Tożsamość" im. św. Jana Pawła II w Toruniu.Portal wp.pl opublikował artykuł na ten temat zatytułowany: "Gigantyczna kwota za miecz dla Rydzyka od Sasina i Majewskiego. Znamy szczegóły". Dopiero w dalszej części tekstu czytelnicy mogą dowiedzieć się, że "podarunek" dla o. Tadeusza Rydzyka trafi do muzeum.

Fundacja Enea w stanowisku przesłanym naszej redakcji odnosząc się do treści zamieszczonych w artykule WP podkreśliła, że "nie jest prawdą, iż spółka Skarbu Państwa 'Kupiła coś Ojcu Rydzykowi' – spółka wsparła zakup eksponatu dla Polaków, ponieważ zwiedzający będą mogli go podziwiać na wystawie stałej". Dodano, że "przed przekazaniem środków na zakup zostały sporządzone ekspertyzy, które zostały opracowane przez niezależnych specjalistów, którzy mają wiedzę z zakresu historii sztuki i bronioznawstwa".

    "Miecz pochodzi z obszaru Europy Środkowej i wedle ekspertyz określany jest na X/XI wieku, wobec czego ma około tysiąca lat. Miecze z tego okresu pojawiają się w polskich wykopaliskach, jednak zazwyczaj stan ich zachowania jest zazwyczaj bliski krytycznemu. W zbiorach publicznych niewiele jest przykładów broni z tego okresu zachowanych w tak dobrym stanie. Patrząc przez ten pryzmat, jak również wyjątkowo ciekawe i wyraźne zdobienia z motywami chrześcijańskimi. Na głowni widoczny jest znak ryby flankowany dwoma krzyżami. Po drugiej stronie analogicznie skrzydło pomiędzy krzyżami. Wszystkie znaki są nabijane złotem (częściowo zachowanym)"– podkreśliła Fundacja Enea.

Jest to egzemplarz unikatowy - zwłaszcza, gdy uwzględni się stan zachowania oraz nabijane złotem zdobienia. Jego wartość historyczna dla polskiego społeczeństwa jest ogromna.

Fundacja Enea od dawna jest mecenasem kultury i sztuki - w przeszłości przekazała m.in. wsparcie finansowe Zamku Królewskiemu, dzięki czemu wróciły tam dzieła z kolekcji króla Stanisława Augusta. Inne spółki Skarbu Państwa również aktywnie włączają się w dofinansowywanie zakupu dzieł sztuki dla muzeów, dlatego w "rewelacjach" portalu WP nie ma nic nadzwyczajnego.

za:niezalezna.pl

***

Swoiste "czkawki" postępakow to  smutny stan owładnięcia. Czy tylko umysłu?...

k