Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Publikacje polecane

prof. Stanisław Wiąckowski - Zagrożenia ze strony przemysłu chorób

Pomimo, że  przemysł farmaceutyczny produkuje bardzo wiele toksycznych substancji,  w  pracach poświęconych toksykologii (pisanych najczęściej  przez profesorów farmacji) zagrożenia  związane  z ich stosowaniem są  przemilczane, a nawet zdarzają się  próby odwrócenia uwagi od istniejących  zagrożeń (Timbrell, 2005).

Wszelkie problemy dotyczące ludzkiego zdrowia można łatwiej zrozumieć, jeśli zdamy sobie sprawę ze sprzeczności interesów między pacjentami, a koncernami farmaceutycznymi i uzależnioną od nich  medycyną.

Pacjenci chcą być zdrowi i mieć dostęp do tanich i skutecznych leków, które leczą przyczyny, a nie objawy. Chcą mieć lekarzy, którym można ufać, którzy będą dbali przede wszystkim o ich zdrowie, a nie o zyski własne i koncernów farmaceutycznych.
Koncerny farmaceutyczne dbają głównie o zyski. Rynkiem zbytu dla nich jest chory, a nie zdrowy człowiek, najlepiej ciężko lub chronicznie chory, który kupuje, aż do śmierci. Nie są więc zainteresowani abyśmy wszyscy zdrowi byli. Wydaję olbrzymie sumy na reklamę  nieskutecznych leków, które tylko przyklepują objawy, a bardzo rzadko leczą przyczyny. Naturalne, tanie  i skuteczne metody leczenia przyczyn, traktuje się jak konkurenta, którego trzeba zwalczać wszelkimi metodami.

Wypowiedzi przedstawicieli świata medycznego jak np. Dr Konstantego Radziwiłła, że leki są świetnie udokumentowane badaniami  jest wielkim skandalem przy konfrontacji z takimi faktami jak Vioxx, Lantus, które zabiły dziesiątki tysięcy osób. Szokujący jest też brak reakcji lekarzy na bardzo częste dodatki tak toksycznych substancji jak aspartam do witamin z prawdziwie faryzejską argumentacją, że chce się nim zastąpić cukier diabetykom dając w zamian kilka  skoncentrowanych toksyn.

Aspartam jest w 90% kombinacją  3 trucizn  głównie kwasu asparginowego (40%), fenyloalaniny (40%) i metanolu (10%). Czwartą trucizną jest DKP, uboczny produkt metabolizmu aspartamu. DKP przypisywano związki z pojawianiem się guzów mózgu. Podczas nitrozowania w jelicie, DKP dawała związek, który był podobny do N-nitrozomocznika, związku chemicznego o silnym działaniu, powodującym guzy mózgu. N-Nitrozomocznik i wszystkie n-nitrozoaminy są niezwykłymi truciznami. Nie zabijają one jak cyjanek potasu czy currara, gwałtownie i spektakularnie, niemniej zrobiły już karierę. Są bowiem tak samo pewne, jak wyżej wymienione trucizny tradycyjne. Przy odpowiedniej dawce, nieuchronnie i w dość krótkim czasie (kilka miesięcy), prowadzą do powstania raka i śmierci ofiary. Można by je uważać za odpowiednik arszeniku, który w dawnych czasach, na początku XX stulecia  służył do powolnego zabijania ofiary bez wywoływania gwałtownych objawów. Nitrozoaminy dają jednak dodatkową “korzyść”: Po wywołaniu nowotworu mogą zostać wydalone z organizmu zanim ofiara umrze i może to być zbrodnia doskonała!

Aspartam odpowiada za ponad 75% doniesień o niekorzystnych reakcjach na dodatki do żywności przekazywanych do Agencji do spraw żywności i leków (FDA). Jest najbardziej niebezpieczną substancja dodawaną do żywności.
W raporcie US Department of Health and Human Services (odpowiednik naszego Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej) z lutego 1994 ujawniono kilka ważniejszych objawów powodowanych przez tą substancję:: Bóle głowy, migreny, zawroty głowy, napady epilepsji, nudności, drętwienia, skurcze mięśni, przybieranie na wadze, wysypki, depresje, zmęczenie, drażliwość, częstoskurcz serca, bezsenność, problemy z widzeniem, utrata słuchu, palpitacje serca, trudności z oddychaniem, ataki niepokoju, niewyraźna wymowa, utrata smaku, szum w uszach, zawroty głowy, utrata pamięci i bóle stawów.

Badacze i lekarze studiujący niekorzystne działanie aspartamu stwierdzili, że jego spożywanie może się przyczynić do wywołania lub pogorszenia stanu w następujących chorobach chronicznych: guzy mózgu, stwardnienie rozsiane, epilepsja, chroniczny syndrom zmęczenia, choroba parkinsona, choroba alzheimera, opóźnienie umysłowe, chłoniak, wady wrodzone, fibromyalgia i cukrzyca, przed którą miał chronić diabetyków.

Nadmiar asparaginianu  w mózgu zabija neurony powodując wpłynięcie do komórek za dużej ilości wapnia. Wyzwala to nadmierną ilość wolnych rodników, które zabijają komórki. Większość (ponad 75%) komórek nerwowych zostaje zabitych zanim zauważalne staną się jakiekolwiek kliniczne symptomy choroby. Niektóre z pośród wielu chorób chronicznych, w przypadku których  wykazano, że długotrwałe eksponowanie na działanie pobudzających aminokwasów przyczynia się do powstania obserwowanych uszkodzeń, to: stwardnienie rozsiane, utrata pamięci, problemy hormonalne, utrata słuchu, epilepsja, choroba Alzheimera, choroba Parkinsona, niedobór glukozy we krwi (hypoglycemia), demencja towarzysząca AIDS, uszkodzenia mózgu i rozstroje neuroendokrynne. Bariera krwi mózgu, która normalnie chroni go od nadmiaru  asparaginianu  nie osiąga jeszcze pełnego rozwoju w czasie dzieciństwa. Ryzyko działania  takich toksyn u noworodków, dzieci, kobiet ciężarnych, osób starszych i osób z chronicznymi problemami zdrowotnymi jest szczególnie wielkie.

Fenyloalanina w przypadku podwyższonego poziomu we krwi, może być kumulowana w częściach mózgu. Jest specjalnie niebezpieczna dla noworodków i płodów. Jest dużo wydajniej metabolizowana przez gryzonie niż przez ludzi. Nadmierne gromadzenie się fenyloalaniny może powodować schizofrenię lub padaczkę, ale używanie aspartamu może spowodować wzrost zysków ze sprzedaży inhibitorów resorbcji seratoniny takich, jak Prozac i leków kontrolujących schizofrenię i napady padaczki.
Kolejny składnik aspartamu (10%) to metanol - alkohol drzewny, także silna trucizna. Niektórzy ludzie mogą wspominać metanol jako truciznę, która oślepiła lub zabiła ubogich alkoholików.

Absorpcja metanolu przez organizm jest znacznie szybsza gdy spożyciu ulega metanol w stanie wolnym.  Wolny metanol uwalnia się z aspartamu kiedy zostaje podgrzany powyżej 30C. W organizmie etanol rozkłada się do kwasu mrówkowego i formaldehydu, który jest śmiertelna neurotoksyną. Formaldehyd jest także znanym czynnikiem rakotwórczym, powoduje uszkodzenia siatkówki, zakłóca replikację DNA,

Oddziały Operacji Pustynna Burza były “pojone” wielkimi ilościami napojów słodzonych aspartamem, które ogrzewały się w słońcu Arabii Saudyjskiej do temperatur przekraczających 30°C. Wielu z nich wróciło do domu z licznymi zaburzeniami podobnymi do tych, które występują u ludzi zatrutych chemicznie formaldehydem. Uwalniający się w napojach metanol mógł przyczynić się do powstania tych chorób.

Ponad 600 pilotow uskarżalo się na niekorzystne objawy  po skonsumowaniu aspartamu łącznie z objawami padaczki w kokpicie, co mogło doprowadzić do katastrofy i poważnych strat w ludziach i szczególnie drogiego sprzętu.

Konsumenci spożywający duże ilości produktów zawierających aspartam przyjmują ok. 250 mg metanolu dziennie przekraczając 32 krotny limit ustanowiony przez EPA. Do symptomów zatrucia metanolem zaliczają się nie tylko bóle głowy, ale brzęczenie w uchu, zawroty głowy, nudności, niepokój żołądkowo-jelitowy, osłabienie, dreszcze, zaniki pamięci, drętwienie i kłujące bóle w kończynach, zaburzenia behawioralne i zapalenie nerwów. Najlepiej poznane symptomy zatrucia metanolem to problemy z widzeniem włącznie z zamgleniem obrazu, postępowe zawężanie pól widzenia, zaciemnienie widzenia, uszkodzenia siatkówki i ślepota.

Substancje wchodzące w skład aspartamu mogą prowadzić do szerokiej gamy dolegliwości. Niektóre z tych problemów narastają stopniowo, inne występują nagle i powodują ostre reakcje. Istnieje olbrzymia liczba ludzi, u których występują przynoszące cierpienie symptomy, do których wystąpienia przyczynia się aspartam. Należą do nich: wady wrodzone, guzy mózgu, cukrzyca, zaburzenia emocjonalne, epilepsja. Konsumpcja aspartamu jest nie tylko problemem amerykańskim. Jest on sprzedawany w ponad 70 krajach na całym świecie.

ASPARTAM MOŻNA ZNALEŹĆ W: - śniadaniach błyskawicznych – pastylkach miętowych poprawiających zapach oddechu – płatkach – gumie do żucia bez cukru – mieszankach kakaowych – napojach kawowych – mrożonych deserach – deserach żelatynowych – napojach owocowych – środkach przeczyszczających – multiwitaminach – napojach mlecznych – lekarstwach –  napojach bezalkoholowych – słodzikach stołowych – napojach herbacianych – rozpuszczalnych kawach i herbatach – mieszankach dekoracyjnych – jogurtach. Aspartam został znaleziony w produktach, w których nie jest deklarowany na opakowaniu. Szczególnie trzeba uważać z produktami farmaceutycznymi i dodatkami żywieniowymi (np. multiwitaminy, minerały, etc. - przyp.tłum.). Aspartam jest dopuszczony do żywności w Polsce. Można go znaleźć na liście dodatków do żywności pod adresem ttp://www.chemia.px.pl/-roznosci/zywnosc_dodatki.html. Jest on tam wymieniony pod numerem E 951.Z powodu braku paru niezbędnych enzymów, ludzie są wielokrotnie bardziej wrażliwi na toksyczne działanie metanolu niż zwierzęta. Dlatego, testowanie aspartamu czy metanolu na zwierzętach nie odzwierciedlają dokładnie niebezpieczeństwa dla ludzi..Można go znaleźć na liście dodatków do żywności pod adresem ttp://www.chemia.px.pl/roznosci/żywność.dodatki.html.

Vioxx lek nowej generacji miał być wielkim przełomem w leczeniu artretyzmu, reumatyzmu, schorzeń stawów i kości. Jego wejście na rynek w 1999 roku wsparte było wielką kampania reklamową. Koncern Merck Sharp& Dohme (MSD) wydawał na promocje nowego produktu przeszło 160 mln dolarów rocznie. Dzięki temu vioxx szybko stał się prawdziwym hitem.  Można go było kupić w 80 krajach, a od 2000 roku również i w Polsce. Lekarze chętnie go przepisywali, bo miał opinię leku niezwykle skutecznego i bezpiecznego,  łagodniejszego dla żołądka niż jakikolwiek środek przeciwbólowy i przeciwzapalny. Farmakolodzy i lekarze żarliwie przekonywali, że nie wywołuje on żadnych skutków ubocznych, nawet przy długotrwałym  zażywaniu. Cieszył się dużym uznaniem, pomimo, że nie należał do tanich (miesięczna kuracja kosztowała 250 zł). Jedna tabletka zastępowała 6 lub 7 tabletek innych leków, a ból ustępował nieomal natychmiast.

Kiedy w 2000 r pojawiły się pierwsze sygnały o jego szkodliwości, władze koncernu sprawę zataiły. Okazało się, że u pacjentów, którym podawano lek przez 18 miesięcy, dwukrotnie zwiększyło się ryzyko zawału serca i udaru mózgu. Kiedy prawdy o niebezpiecznym działaniu leku nie dało się już dłużej ukrywać, koncern ogłosił wrześniu 2008  roku, że lek wycofuje z obiegu.
W międzyczasie lekarze stwierdzali kolejne schorzenia: migotanie przedsionków, niewydolność krążenia, miażdżycę, udar pnia mózgu, zwyrodnienie mięśnia sercowego, zaburzenia wzroku, pracy jelit i oddawania moczu. Według danych  opublikowanych w „New England Journal of Medicine” vioxx przyjmowało  ponad 80 milionów ludzi na całym świecie.  Z szacunków wynika, że w samych tylko Stanach Zjednoczonych zabił on blisko 60 000 ludzi,  a w Wielkiej Brytanii 10 000 osób. Nie wiadomo ile pigułek leku sprzedano w Polsce, ale szacuje się,  że brało je kilkadziesiąt tysięcy osób.

Poszkodowani w USA i Europie głównie we Francji i Wielkiej Brytanii masowo pozywają firmę do sądu. Liczba pozwów wyniosła blisko 5 000, a prawnicy sądzą, że będzie ich znacznie więcej. Liczbę pozwów potęgują wyroki amerykańskich sądów. Np. Sąd w  Teksasie po miesięcznym procesie nakazał  koncernowi MSA wypłacenie bardzo wysokiego odszkodowania żonie 59 letniego Roberta Ernesta, który w 2001 roku zmarł na serce w wyniku zażywania tego środka. Światowej sławy kardiolodzy świadczyli w sądzie, opublikowane wyniki badań w czasopiśmie „Circulation”, że długotrwale stosowanie preparatu mogło się zakończyć u każdego chorego zawałem, udarem lub innym poważnym uszkodzeniem układu krążenia. Fala pozwów wymierzonych przeciw koncernowi MSD nie omijają także Polski. Do Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych wpływa wiele zgłoszeń o niekorzystnym działaniu leku. Wiele osób zamierzało wystąpić na drogę sądową. W listopadzie 2008 koncern zgodził się wypłacić 4 mld 850 000 dolarów  w ramach ugody z ofiarami osób, które zażywały ten tak bardzo reklamowany „lek”. Zgodnie z zawartą umową odszkodowania będą wypłacone tylko tym pacjentom, którzy przyjęli co najmniej 30 tabletek, u których w czasie trwania terapii wystąpił zawał serca lub udar mózgu. Niestety ugoda ta nie dotyczy Polski. Mimowolni budzi się refleksja, że gdyby koncern wydawał takie sumy na badania, jak na reklamę katastrofy można byłoby uniknąć.

Teraz ta sama firma stara się o ponowny skandal. Jest ona producentem szczepionki, reklamowanej jako zapobiegającej rakowi szyjki macicy. Nie jest ona jednak szczepionką przeciw tej chorobie, ale jest kierowana przeciw czterem typom wirusa HPV, które są podejrzane o inicjacje powstawania inwazyjnych komórek nowotworowych. Jednak tylko bardzo niewielki procent zarażenia tym wirusem prowadzi do tej choroby. Znane są również przypadki jej rozwoju bez udziału HPV. Mocno zaangażowane w popieranie tych szczepionek media, pomijają fakt, że kolposkopia połączona z cytologią, daje prawie 100% zabezpieczenia, w dodatku bez wystąpienia skutków ubocznych. Mimo, że szczepionka jest bardzo droga, już w wielu miastach władze przeprowadziły akcje szczepienia wybranych gimnazjalistek. Są przypadki, że dyrektorzy szkół godzili się na zaszczepienie wszystkich uczennic, bez poinformowania rodziców i uzyskania na to zgody. Wystarczyło, że przedstawiciele firm farmaceutycznych  zaproponowali, że zaszczepią za darmo. Zamiast sprawdzić firmę, co zresztą przekracza kompetencje dyrektorów szkół,  bez żadnego poczucia odpowiedzialności, zgodzono się aby uczennice zostały królikami doświadczalnymi. Wiele uczennic po tym zabiegu chorowało i niektóre nadal nie są w najlepszym stanie. Czy zyski koncernów farmaceutycz-nych będą nadal ważniejsze niż zdrowie i życie naszych dzieci? W internecie podaje się wiele informacji, kto reklamuje takie szczepionki, kto na ten temat prowadzi wykłady i jakie honoraria za to pobiera. (http://www.mentora.pl/styl/zdrowie/rak-szyjki-macicy-kilka-faktów).

Jest to sprawa kryminalna. Gdyby Pani Kopacz dbała rzeczywiście o zdrowie to już dawno powinna zareagować, a panowie profesorowie reklamujący takie szczepienia powinni zostać pozbawieni możliwości wykonywania zawodu lekarza. Nie bez winy są tutaj media, które pomogły w złej sprawie.

Największym osiągnięciem biotechnologii, najbardziej reklamowanym była insulina uzyskana przez biotechnologiczne koncerny. Lek (Lantus) produkowany jest  we Frankfurcie w Niemczech przez firmę Sanofi-Aventis i stamtąd eksportowany do ponad 100 krajów. Według prognoz miał przynieść w roku 2009 firmie obroty w wysokości 3 miliardów euro. Chorym na cukrzycę obiecywano prawdziwą rewolucję w leczeniu.

Podejrzenia co do negatywnych właściwości Lantusa były znane już od 9 lat. Doświadczenia prowadzone  w 2000 roku przez naukowców firmy Novo Nordisk wykazały, że substancja  czynna w Lantusie  może powodować wzrost komórek rakowych. Dla wielu lekarzy nie było to zaskoczeniem. Od dawna wiadomo, że także zwykła insulina może powodować wzrost komórek rakowych. Hormon ten między innymi wspiera wzrost komórek i powstrzymuje ich śmierć naturalną, a obie te właściwości sprzyjają rozwojowi raka. Chemiczna modyfikacja analogów jest ryzykowna, bowiem równie dobrze  mogą się zmienić nie tylko pożądane właściwości, ale także i te negatywne jak na przykład kancerogenność.

Instytut ds. Jakości i Rentowności w Służbie Zdrowia (IQWiG)  przeanalizował dane z ponad 18 milionów osób ubezpieczonych w kasie chorych. Wśród nich znalazły się dane 127 tysięcy osób z cukrzycą, którzy byli leczeni, albo ludzką insuliną, albo Lantusem. Przy równorzędnej dawce leku, ryzyko zachorowania na raka  w przypadku Lantusa  okazało się wyższe niż u pacjentów leczonych ludzka insuliną. Różnica jednak znacznie wzrastała wraz z wzrostem dawki np. przy dawce  50 jednostek, aż o 30%

Odpowiedzialny za bezpieczeństwo leków  Federalny Instytut  Leków i Produktów Leczniczych (BfAarM) przeprowadził wspólnie z Niemieckim Centrum Badania Raka w Heidelbergu (DKFZ) dodatkowe doświadczenia. Zgodnie z wynikami  analizy, Lantus wprawdzie nie wywołuje raka, ale za to działa jak nawóz na istniejące komórki rakowe. Przecież wielu pozornie zdrowych osób nosi w sobie takie komórki, które mogą zostać pobudzone do wzrostu i tak właśnie działa Lantus.
Przeanalizowano dane od blisko 130 tysięcy cukrzyków. Wynik – 3 500 przypadków raka rocznie może być spowodowane stosowaniem Lantusa.
W związku z tymi faktami firma Sanofi obawia się poważnego skandalu porównywalnego z wycofywaniem  leku przeciwbólowego Vioxx przez firmę Merc przed kilkoma laty.

Zamiast poszukiwania przyczyn bólu i docelowego leczenia przyczyn przemysł farmakologiczny najczęściej  proponuje środki przeciwbólowe. Omówię to na przykładzie najpospolitszego leku polecanego w przypadku bólu. Jest to paracetamol,  o którym codziennie kilka razy telewizja umieszcza reklamę, że „ to przecież Apapp „ najbezpieczniejszy środek przeciw bólowy, polecany jako wyjątkowo bezpieczny. Specyfik ten jest sprzedawany bez recepty pod różnymi nazwami jak Tylenol, Panadol, Apapp, Saridon, Coldrex, Gripex itd. Jest on, co się przed pacjentami ukrywa, silną toksyną wątroby i zalecany w dawkach bliskich dawki toksycznej. Jeśli jednak zażywamy zalecane dawki np. na bóle miesiączkowe np. zażywając Vegentalgin, a jednocześnie bierzemy na przeziębienie lub grypę np. Fervex, Coldrex czy Gripex i to co 4 godziny, a do tego np. dodatkowo  Apap na bóle  głowy lub stawów to można się łatwo doprowadzić do poważnych problemów zdrowotnych. W samych tylko Stanach Zjednoczonych każdego tygodnia 50 milionów ludzi zażywa paracetamol  dla uśmierzenia bólu. Przy niskich dawkach organizm może zneutralizować tą toksynę przy pomocy antyoksydantu glutationu.
Przy większych dawkach dochodzi do uszkodzenia wątroby Wysokie dawki lub nawet niższe, ale używane przez dłuższy czas mogą prowadzić do obniżenia wydolności wątroby i do uszkodzenia funkcji nerek. U osób chorujących na nerki może to prowadzić do śmierci. (N-acetylo cysteina lek, który mógłby pomóc jest niestety tylko na receptę. Do tego korzystne byłyby  dodatkowo witaminy i minerały (Niedzwiecki, 2008, Human & Experimental Toxicology 2008, 27: 223-230 www.drrathresearch.org).

Czas już najwyższy, aby pacjenci jednoczyli się w obronie własnego zdrowia i nie kupowali leków, których jedyną zaletą są kolosalne zyski jakie przynoszą producentom. Czas już także najwyższy, aby producenci farmaceutyków i wykonujący ich polecenia lekarze, zrozumieli że jedynym rozwiązaniem problemu jest zadbanie o zdrowie pacjentów i o tanie i skuteczne leki, leczące przyczyny, a nie objawy. Pacjenci powinni zadbać o rozwój takiej medycyny, która im to zapewni. Na przykład w ciągu ostatnich 30 lat świat fascynują wskaźniki zdrowia ludności Japonii i Południowej Korei. W krajach tych wprowadzono nowoczesne technologie  poprawy jakości wody. W Japonii już co piąta rodzina używa wody alkalicznej. Każdego roku ta wielka liczba użytkowników wzrasta co najmniej o milion. W krajach tych istnieje wiele szpitali, w których zamiast drogich i kontrowersyjnych leków używa się wody alkalicznej. Warto podkreślić, że siłą napędową tej narodowej rewolucji nie są firmy farmaceutyczne czy instytucje medyczne, ale prości ludzie, którzy widząc nieskuteczność współczesnej służby zdrowia, postanowili sami wsiąść zdrowie w swoje ręce. Władze każdego państwa, które potrafiłyby to zrozumieć i stworzyć odpowiednie warunki mogłoby szybko zapewnić zdrowie swoim obywatelom.

Powszechne koncentrowanie się na leczeniu objawów a nie interesowanie się przyczynami chorób powoduje że leczenie  objawów często powoduje przyczyny innych schorzeń  chorób. Po antybiotykoterapii po środkach antykoncepcyjnych, po sterydach, cytostatykach pokarmach zawierających cukier,  następuje rozrost  bielnika białego (Candida albicans ) lub innych drozdzaków  w przewodzie pokarmowym.

Drożdżaki z rodzaju Candida są pospolitymi mieszkańcami  różnych narządów organizmu ludzkiego. Jest ich blisko 200 gatunków, ale tylko 15 z nich ma właściwości chorobotwórcze. Najpospolitszym z nich jest bielnik biały Candida albicans, który jest sprawcą około 90% infekcji grzybiczych. Pozostałe zakażenia wywołują C. glabrata, C. crusei. C. lusitaniae, C. tropicalis i C. parapsilosis. Ta ostatnia jest częstym sprawcą zakażeń nie tylko śluzówki jelit jamy ustnej i gardła ale dróg moczowych, pochwy i gruczołu krokowego. Normalnie odżywiają się cukrami. Przy ich braku wytwarzają substancje podobną do insuliny, które powodują hipoglikemię, spadek stężenia glukozy we krwi przez co zwiększają łaknienie na słodycze. W warunkach niekorzystnych drożdżaki nie giną lecz tracą wodę i przechodzą w formę przetrwalnikową, w postaci której, mogą przetrwać całe dziesięciolecia (Janus, 2007). Gatunki z rodzaju Candida  mogą być drożdżakami, które rozmnażają się przez pączkowanie i żywią się cukrami. W niekorzystnych warunkach (przy nieodpowiednim odżywianiu pokarmami wysoko przetworzonymi, braku witamin i błonnika, a nawet przy stałym stresie) przy osłabieniu systemu immunologicznego, zarodniki drożdżaków po wykiełkowaniu przekształcają się w grzyby będące groźnymi patogenami. Żywią się aminokwasami uzyskiwanymi z rozpadu tkanki żywiciela przy użyciu kwasów i enzymów trawiennych.

W normalnych warunkach drobnoustroje jelitowe konkurują ze sobą o dostęp do pożywienia i utrzymuje się między nimi pewnego rodzaju równowaga ilościowa. Wystarczy jednak np. chwilowy wzrost cukrów lub jedna tabletka antybiotyku, sterydy, środki antykoncepcyjne lub cytostatyki, na które drożdżak jest odporny by ta równowaga została zachwiana na jego korzyść. Do powstania zakażenia drożdżakowego przyczyniają się też, pigułki antykoncepcyjne, skrajne niedożywienie,  zakładane cewniki, niektóre choroby jak cukrzyca, białaczka, choroby nowotworowe, kontakty z chorymi np. na basenach, kontakty seksualne, brak higieny czy zbyt wielkie zagęszczenie mieszkania (Krop,2009?). Sprzyja temu także wilgotna i ciepła pogoda, noszenie bielizny z włókien syntetycznych,  mydła antybakteryjne czy kosmetyki, które często niszczą pożyteczne bakterie na powierzchni skóry. Niewydolność systemu odpornościowego i obecność martwiczych czy osłabionych komórek pozwala aby oportunistyczne drożdżaki przekształciły się w groźne patogeniczne grzyby.  Grzyby z rodzaju Candida wytwarzają endotoksyny (około 79), które są groźne dla organizmu żywiciela. Toksyny te uszkadzają system odpornościowy, błonę śluzową np. jelita, zmniejszają powierzchnię wchłaniania składników pokarmowych, a uszkadzając śluzówkę jelita grubego, powodują przenikanie z masy kałowej do organizmu toksyn, metali ciężkich i alergenów pokarmowych. Produkowane przez grzyby z rodzaju Candida neurotoksyny działają na ośrodkowy układ nerwowy (mózg) i mogą spowodować zmienne nastroje, czy agresję.

Rozwój choroby przebiega w kilku etapach. Zaczyna się jelitach. Wystarczy nawet chwilowe osłabienie systemu opornościowego i powstanie osłabionych komórek w tkance błon śluzowych jelita, aby drożdżaki zakiełkowały i rozrosły się w grzybnię. Nie napotykając oporu ze strony sytemu opornościowego przenoszą się z prądem krwi po całym organizmie. Niestety końcowy etap to śmierć na raka lub na posocznicę zwana sepsą, która nawet leczona w szpitalach w 50% kończy się śmiercią (Janus, 2007). Kiedy podaje się leki wiążące endotoksyny stany te ulegają poprawie.

Po antybiotykoterapii po środkach antykoncepcyjnych, po sterydach, cytostatykach pokarmach zawierających cukier,  następuje rozrost  bielnika białego (Candida albicans ) lub innych drożdżaków z tego rodzaju, w przewodzie pokarmowym, grzyby żywią się składnikami odżywczymi, a same wydzielają do jego światła blisko 100 toksyn.

Stopniowo wzrasta zapotrzebowanie na spożywanie produktów sprzyjających rozwojowi grzybów takich jak: słodycze, ziemniaki, wypieki z białej mąki, lody fastfoody, a wtedy wtórnie ilość grzybów wzrasta. Jedna z toksyn wydzielanych przez Candidę, która jest zbliżona do hormonu przysadki może rozregulować układ hormonalny pacjenta, inne toksyny mają z kolei wpływ na pracę CUN prowadząc do zmian w jego funkcjonowaniu.

Niepohamowany rozrost grzybów w jelitach powoduje niedobory we wchłanianiu witamin, mikroelementów i składników odżywczych i wtedy pojawiają się objawy ogólne – wzrost poziomu leukocytów, spadek odporności i zwiększona podatność na zakażenia. Ponadto występuje alergia pokarmowa powstająca z powodu niszczenia ściany jelit a związana z wrastaniem w nie grzybów a także wszelkie objawy dyspeptyczne.

Liczba doniesień o szkodliwych efektach ubocznych wywoływanych przez leki farmaceutyczne rośnie w zastraszającym tempie. Obecnie jest to 4 najważniejsza przyczyna śmiertelności. Poważne konsekwencje zagrażające życiu pacjenta lub powodujące upośledzenie  występowały  w 2005 roku w USA 2,6 razy częściej niż w 1998 roku, natomiast liczba przypadków śmiertelnych wzrosła 2,7 razy z 5519 w roku 1998 do 15107 w roku 2005. Podobne szacunki w Wielkiej Brytanii są jeszcze gorsze. W latach 1998 do 2005 znacznie wzrosła liczba wypisywanych recept, natomiast przyrost niekorzystnych reakcji ubocznych był w tym samym okresie czterokrotnie wyższy. Szczegółową analizę praktyk lekarskich aprobowanych przez rząd federalny, przedstawił raport Amerykańskiego Instytutu Żywienia, który ukazał się niedawno w USA (Null, Dean i inni 2003). Dokument ten powstał  w odpowiedzi na notoryczną i nie uzasadnioną krytykę medycyny naturalnej i nie pozostawił suchej nitki na konwencjonalnych metodach leczenia. Uznano, że tradycyjne sposoby kuracji są zabójca nr 1 w USA. Raport napisało kilku uznanych naukowców na podstawie syntezy wyników  uzyskanych w minionych 10 latach. Fakty są naprawdę szokujące:
2,2 miliona pacjentów przebywających w szpitalach wykazało negatywne reakcje na przepisane im leki. Ilość błędnie przypisanych antybiotyków sięgnęła zawrotnej liczby 20 milionów. Były one przepisane głównie na infekcje wirusowe, na które antybiotyki nie działają. Liczba zbędnych zabiegów chirurgicznych oceniona została na 7,5 miliona. Ilość osób poddanych zbytecznej hospitalizacji była bliska 9 milionom. Powodem tego jak twierdzą agenci firm ubezpieczeniowych, jest fakt, że na 25 000 leków dostępnych na rynku, około 24 000 są z terapeutycznego punktu widzenia zupełnie bezwartościowe. W Niemczech co rocznie ponad 50 000 pacjentów cierpi i umiera na ciężkie powikłania po zastosowaniu leków farmaceutycznych. Liczbę jatrogennych zgonów w USA w roku 2001 oszacowano na 783 936. Doszło do nich w rezultacie zabójczych reakcji na leki, błędów medycznych i zbędnych zabiegów. Dla porównania w roku 2001 liczba zgonów z powodu zawału serca wyniosła 699 697 a z powodu chorób nowotworowych 553 251 (Last, 2008).
Liczba zgonów z powodu chorób nazywanych jatrogennymi jest naprawdę porażająca. W ciągu 10 lat wojny we Wietnamie zginęło 56 tysięcy osób. W skali rocznej te przypisywane farmaceutom i lekarzom są 140 razy większe. Dane te są nie pełne gdyż nie zawierają jatrogennych chorób wynikających z długotrwałych uszkodzeń powstałych w następstwie medycznych kuracji,  które udało się pacjentom przeżyć. Z tego tez powodu strajk lekarzy jest bardzo korzystny dla pacjentów. Niektóre statystyki dowodzą, że kiedy dochodzi do strajku, liczba zgonów dotkniętej tym strajkiem społeczności gwałtownie spada. W 1976 roku liczba zgonów w Bogocie w Kolumbii spadła o 35%. W tym samym, roku w okręgu Los Angeles  w Kalifornii  śmiertelność w czasie strajku spadła o 18%, natomiast w Izraelu w czasie strajku w 1973 roku spadła aż o 50%. Po zakończeniu każdego strajku śmiertelność ponownie wzrasta do normalnego poziomu. W czasie wojny w Wietnamie często były protesty, w przypadku zgonów w szpitalach, na razie nie protestuje nikt.
Jeżeli mechanizm produkowania chorych nie zostanie przystopowany, a dodatkowo nie będzie się wspierać i propagować tanich i efektywnych metod leczenia, to państwa takie jak Polska nie będą miały najmniejszej szansy zaspokojenia podstawowych potrzeb ludzi chorych.

Medycyna stosuje wiele związków toksycznych w praktyce. Na przykład ogólnie toksyczna chemioterapia bardzo osłabia układ odpornościowy co pośrednio może sprzyjać rozprzestrzenianiu się raka. Toksyny komórkowe wykorzystywane w chemioterapii nie odróżniają komórek nowotworowych od normalnych. Odróżniają jedynie komórki szybko przyrastające od komórek rozwijających się wolniej. Liczy się na to, że rak, który rozwija się szybciej niż zdrowe komórki zostanie zabity zanim leki zabiją pacjenta. Jest to zaiste upiorny wyścig. Pacjent tak leczony jest niezwykle osłabiony i każda infekcja stanowi zagrożenie życia.

Chemioterapia prowadzi najczęściej do infekcji bielnikiem białym (Candida albicans), co w znacznym stopniu organicza szansę na pozytywny wynik leczenia. Długoterminowe badania dowodzą, że u dzieci w późniejszym wieku występują 18 krotnie częściej guzy złośliwe, a zaś u dziewczynek powstaje 75 krotnie większe zagrożenie rakiem piersi w wieku ok. 40 lat (Bhatia, i inni,1996). Ryzyko białaczki  po chemioterapii z powodu raka jajników wzrasta 21 krotnie.

Mało kto wie, że chemioterapia stosowana do walki z rakiem początki swojej kariery rozpoczęła jako broń masowej zagłady. Pod koniec II wojny światowej do medycznych badań jako  na środek przeciw rakowi trafił iperyt (gaz musztardowy). Po badaniach na zwierzętach, badano go także na ludziach. Także zsyntetyzowany w 1962 roku tamoxifen stosowany dzisiaj do leczenia raka piersi zwiększa  od 2 do 3 krotnie ryzyko wystąpienia raka śluzówki macicy (Pukkala i inni, 2002).

Medycyna i farmacja nie miała większego wpływu na spadek występowania chorób zakaźnych. Dżuma, tyfus, szkarlatyn, gruźlica, odra, ospa, koklusz polio, dyfteryt czy trąd zniknęła na długo przed wprowadzeniem szczepień. Prawdziwym powodem tego faktu była poprawa warunków sanitarnych, polepszenie standartów życiowych a zwłaszcza  poprawa wyżywienia (Sinclair, 2006) . Szczepienia nie są ani skuteczne ani bezpieczne Są dane statystyczne wskazujące na to, że wraz z wprowadzeniem szczepień wzrosła częstotliwość zgonów z powodu chorób, przeciwko którym je prowadzono. Nowe badania dowodzą silnego związku pomiędzy częstością występowania schorzeń neurologicznych takich jak np. autyzm, a szczepieniami wieku dziecięcego. Od roku 1983 do 2007 liczba przypadków autyzmu z jednego na 10 000 dzieci wzrosła do jednego na 150 dzieci co daje przyrost 6000%, 80% wszystkich przypadków dotyczy chłopców, którzy są znacznie bardziej podatni na choroby neurologiczne. Także szczepieniom przypisuje się tak zwaną śmierć łóżeczkową (SIDS - Sudden Infant Death Syndrome) (Blaylock, 2004, Rappoport, 2006).

Terapeutyczna wartość szczepionek przeciw grypowych wraz z ich genetycznym i zawsze o rok opóźnionym materiałem wirusowym (formy wirusa grypy co rok przybierają inną postać) zdaniem wielu lekarzy jest praktycznie żadna. Do tego ich skład zawiera m. innymi: fenol, który jest silna trucizną, związki kancerogenne (glikol etylenowy i formaldehyd), aluminium kojarzone z chorobą Alzheimera i konwulsjami, thrimerosal rtęciowy konserwant, poważnie osłabiający system immunologiczny (Maslanky, 2008). O tych kryminalnych faktach jest coraz głośniej ale jak zrezygnować z zysków przynoszących rocznie miliard dolarów. Pomimo tego, dzieci szczepi się często wbrew woli rodziców na mocy poleceń prokuratora stanowego, stanowych sędziów i kierowników miejscowych kuratoriów, którzy zagrozili rodzicom uwięzieniem jeżeli nie zaszczepią swoich dzieci. Są to metody stosowane w stanie Maryland w USA (Nexus 4. 2008).

Substancje zawarte w szczepionkach można podzielić na trzy najważniejsze kategorie:
Bakterie lub wirusy powodujące określone choroby, którym szczepionka miała zapobiegać. Są to białka całych komórek lub ich zniszczonych otoczek, lub same wirusy zwane antygenami.
Substancje chemiczne działające jako środki konserwujące i utrwalacze tkankowe, które mają  hamować wszelkie dalsze reakcje oraz psucie się żywych lub zabitych  biologicznych składników szczepionki

Substancje chemiczne, które mają wzmagać odpowiedz immunologiczną na szczepionkę, zwane środkami wspomagającymi czyli adjuwanty.

Wszystkie te składniki są toksyczne, przy czym ich toksyczność w różnych partiach szczepionki może być różna. Na przykład firma Baxter wyprodukowała szczepionki skażone wirusem, przed którym miała zabezpieczać. Media czeskie zadają pytania, czy dostarczenie  18 tu krajom przez austriacki oddział amerykańskiej firmy Baxter szczepionek skażonych wirusem ptasiej grypy, było częścią spisku, którego celem było wywołanie pandemii  grypy?. Można przecież na tym zarobić miliardy dolarów. Faktem jest, że zmieszanie wirusa H5N1 z mieszanką sezonowj grypy H3N2  może być dowodem na taki scenariusz. Sam wirus H5N1 zabił wprawdzie wielu ludzi, ale  ma ograniczone możliwości przenoszenia się drogą powietrzną, Połączony z mieszanką sezonowych gryp, które łatwo przenoszą się tą drogą może działać jak łatwo rozprzestrzeniająca się broń biologiczna.

Szczególne obawy budzi obecność w szczepionkach thimerosalu (etylmercurytiosalicylatu) zawierającego 49% rtęci. Tysiące publikacji, z których co najmniej niektóre powinny być znane przedstawicielom służby zdrowia mówią, że rtęć jest wysoce toksyczna. Jednakże pomimo tego środek ten jest dodawany jako bakteriobójczy i konserwujący do szczepionek, bez rygorystycznych badań świadczących o jego bezpieczeństwie. Jest to niezgodne z praktyką dopuszczania preparatów chemicznych do stosowania w medycynie. Ilość organicznej rtęci uważana za bezpieczną, według Agencji Ochrony Środowiska USA (EPA) wynosi 0,1 miligrama/kg/dzień. Natomiast  jej ilość w trzech szczepionkach (TDP, Hib, i HebB) wstrzykiwana niemowlętom w Polsce wynosiła 62,5 miligrama co dla 5 kilogramowego niemowlęcia  przekracza 125 razy dawki bezpieczne. Czy to jest zgodne z kodeksem etyki lekarskiej? Rtęć jest kardiotoksyczna, neurotoksyczna, hepatotoksyczna, immunotoksyczna i kancerogenna.

Jednym ze skutków stosowania thimerosalu w Polsce jest 20 krotne zwiększenie zachorowalności na autyzm. Kraje skandynawskie, które stosują pierwsze szczepienia dopiero po 3 miesiącach życia i dawno wyeliminowały szczepionki zawierające thimerosal, mają znacznie niższy odsetek dzieci z autyzmem 1: 3 000. W stanach Zjednoczonych  jest to 1:150. W USA jak podają statystyki na autyzm cierpi obecnie 1,5 miliona dzieci. W Polsce jest to prawdopodobnie  około 150 tysięcy. Najbardziej niepokojący jest  obserwowany na całym świecie  kilkunastokrotny wzrost zachorowań na choroby psychoneurologiczne (autyzm, ADHD, upośledzenia umysłowe, padaczka i wiele innych).

Trzecią kolejną kategorią substancji obecnych  w szczepionkach są adjuwanty. Są one obce dla organizmu i powodują różne działania uboczne. Do najczęściej stosowanych należą: wodorotlenek glinu, fosforan glinu, fosforan wapnia, fosforan aluminium, ałun i skwalen. Powodują one bardzo wiele niepokojących reakcji. Mimo tego np. związki aluminiowe są stosowane  jako środki wspomagające w szczepionkach  DPT (dyfteryt, koklusz, tężec)

Skwalen był stosowany w eksperymentalnych szczepionkach  od 1987 roku,  podawanych dużej liczbie uczestnikom wojny w Zatoce. Powodował reakcje zwane „ syndromem wojny w Zatoce”, które stwierdzono  u żołnierzy  biorących w niej udział. Objawami były: zapalenie stawów, bóle tkanki łącznej, powiększenie węzłów chłonnych, wysypki uczuleniowe, chroniczne zmęczenie, utrata włosów, zawroty głowy, osłabienie, utrata pamięci, zmiany nastroju, uszkodzenia tarczycy, anemia, podwyższone OB.,  i wiele innych.
Pomimo tych bardzo niepokojących faktów społeczeństwo pod wpływem olbrzymiej reklamy i zachęty, ze strony świata lekarskiego jest zupełnie nieświadome niebezpieczeństwa. Nawet Rzecznik Praw Człowieka z typowym dla niego brakiem orientacji, tak jak popierał koncerny biotechnologiczne przeciw polskim rolnikom i konsumentom, tak wystąpił w obronie koncernów farmaceutycznych przeciw Minister Zdrowia, która o dziwo, zadziałała poprawnie.

Polskie niemowlęta w pierwszych 18 miesiącach życia otrzymują 16 obowiązkowych szczepień przeciw 10 chorobom: gruźlicy, żółtaczce, błonicy, krztuścowi, tężcowi, polio, odrze, śwince, różyczce i zakażeniom Heamofilus influenzae. Dodatkowo zalecane są inne szczepienia. Razem jest to 26 szczepień w pierwszych 24 miesiącach życia. Nawet zdrowi amerykańscy żołnierze nie wytrzymali tak zmasowanych szczepień  i poważnie zachorowali, a jak mają to wytrzymać polskie niemowlęta?.  Gdzie tu są prawa człowieka,  gdzie kodeks etyki lekarskiej, wobec kryminalnych wręcz działań?

Piśmiennictwo:
Bahatia S., Robinson L L., 1996, Brest  cancer and other second neoplasms after childhood Hodkin’ s disease. N. Engl. J. Med. 334 (12) : 745 – 751
Janus A., 2007, Nie daj się zjeść grzybom Candida, Wydawnictwo Biosłone s: 16
Krop J., 2008, Ratujmy się – elementarz medycyny ekologicznej s: 452.
Niedzwiecki, A. , 2008, Poważne ryzyko dla zdrowia, z którego często nie zdajemy sobie sprawy, Human & Experimental Toxicology 2008, 27: 223-230
Null G, Dean i inni 2003, Death by Medicine. Nutrition Institute of America www.Nutrition Institute of America.org
Pukkala E., i wsp., 2002, Leczenie raka piersi przy użyciu tamoksifenu i toremifenu, a ryzyko późniejszego raka śluzówki macicy. Int. J. Cancer100(3):  337341
Sinclair J., 2006, Szczepienia niebezpieczne ukrywane fakty, Idea Contact sp z o. o.: 140
Timbrell J., 2008, Paradoks trucizn Substancje chemiczne przyjazne lub wrogie.Wydawnictwa Naukowo Techniczne Warszawa s: 336


Dołączam kilkanaście tytułów stosunkowo niedawno wydanych książek.  Większość z nich można jeszcze nabyć u autora: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. lub 41-331 59-15 lub kom 602 62 20 56

Wiąckowski S K., Wiąckowska I., 1999, Globalne zagrożenie środowiska S Wiąckowski Ed., Kielce s: 210
Wiąckowski S. K., 2000, Przyrodnicze podstawy inżynierii środowiska. S Wiąckowski Ed. Kielcę s: 597
Wiąckowski S. K., 2003, Wybrane problemy ekologii i ochrony środowiska  S. Wiąckowski ed. Kielce str 243
Wiąckowski S K., 2004, Abecadło witamin i pierwiastków. Tower Press Gdańsk s: 172
Wiąckowski S K., 2005 Żywienie, żywność, składniki pokarmowe a zdrowie S. Wiąckowski ed. Kielce s: 403
Dakowski M, Wiąckowski S K., 2005 O energetyce dla użytkowników i sceptyków, Fundacja Odysseum Warszawa s: 139 Wydana również we Lwowie w języku ukrainskim
Wiąckowski S K., 2006, Biologiczne metody ochrony roślin w Polsce historia, sukcesy, niepowodzenia, perspektywy S. Wiąckowski ed. Kielce s: 205
Wiackowski S K., 2006, Środowiskowe zagrożenia zdrowia, S Wiąckowski ed Kielce  s: 143.
Wiąckowski S., 2008, Ekologia ogólna Wydanie II, Oficyna Branta s: 435.
Wiąckowski S K., 2008, Genetycznie modyfikowane organizmy, obietnice i fakty  Wydawnictwo Ekonomia i środowisko str 98
Wiąckowski S. K., 2009, Genetycznie modyfikowane organizmy zagrożenia dla zdrowia, rolnictwa i środowiska, S.Wiąckowski ed. Kielce str: 289
Laucevicius Telesforas, Wiąckowski Stanisław, 2010,Woda zjonizowana, Życie bez chorób, Obuolys 3.49 str: 116
Wiąckowski S K., 2010, Toksykologia środowiska człowieka Część I, Oficyna Wydawnicza Branta s: 221.
Wiąckowski S. K., 2011,Wybrane zagadnienia z ekologii rolniczej, leśnej i ochrony przyrody Ed S. Wiąckowski Drukarnia Sowa s: 226
558.Wiąckowski S. K., 2011, Wademecum medycyny ekologicznej Ed S. Wiąckowski  Sowa Kielce s: 242.
Wiąckowski S. K., 2011. Rola żywności w leczeniu i profilaktyce Ed S. Wiąckowski Sowa s: 270
Wiąckowski S.K., 2013, Toksykologia środowiska człowieka Część II S. Wiąckowski Ed. s: 253


***

Obszerny tekst prof. Stanisława Wiąckowskiego został opublikowany w miesięczniku "Nad Odrą" (nr 6-8 /183-185/ z 2013 roku).

"Nad Odrą" to czasopismo społeczno-kuturalne, założone przez ks. dra Nowika w 1991 roku. Wydawcą jest Towarzystwo Kultury Narodowo- Religijnej "Polska Bogiem Silna" im. Jana Pawła II.


Zainteresowanym prenumeratą tego ciekawego periodyku redagowanego przez ks. dr. Henryka Nowika podajemy kontakt: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

k

Copyright © 2017. All Rights Reserved.