Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Wydarzenia

Komisja damskich bokserów


Panią generałową Błasikową widywałem systematycznie podczas kolejnych miesięcznic i rocznic katastrofy smoleńskiej. Widziałem, z jakim trudem, ale i wielką godnością dźwiga podwójne brzemię – żałoby po śmierci męża, dowódcy polskiego lotnictwa, oraz ciężar walki o jego dobre imię. Walki, którą zmuszona była toczyć z własnym państwem, w wojnie wypowiedzianej rodzinom smoleńskim przez Donalda Tuska absurdalnym stwierdzeniem: „nie ugniemy się przed terrorem wdów”.

Jak wynika z opublikowanych przez telewizję Republika nagrań z posiedzenia tzw. komisji Millera, to właśnie ludzie byłego premiera z całą premedytacją i bez jakichkolwiek dowodów wrabiali gen. Andrzeja Błasika w obecność w kokpicie Tu-154M pomimo jednoznacznych wskazań ekspertów na „nieustaloną osobę”. Świadomie więc poświadczyli nieprawdę w dokumencie urzędowym i manipulowali dowodami, co stanowi aż nadto oczywistą przesłankę do poważnej rozmowy z prokuratorem. Jednak w tym wypadku nawet najsurowsza kara nie jest w stanie odzwierciedlić bezmiaru cywilizacyjnego barbarzyństwa (w cywilizacji europejskiej wdowa jest symbolem bezbronności), także zwykłej, choć wyjątkowo ohydnej podłości.

Adrian Stankowski

za:niezalezna.pl
                                                                           ***

                                 Następne szokujące stenogramy z posiedzenia komisji Millera!


Telewizja Republika opublikowała  stenogramy z posiedzeń Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego, której przewodniczył Jerzy Miller, szef MSWiA w okresie rządów PO. Po raz kolejny widzimy, jak komisja manipuluje faktami. Poniżej stenogramy oraz nagranie udostępnione przez Telewizję Republika na jej kanale w serwisie Youtube.

Oto fragmenty rozmów z posiedzenia komisji z 13 maja 2011 roku:

„No i właśnie i tutaj jest kolejne pytanie, czy Dyrektor Protokołu był zidentyfikowany?

Chwileczkę, można? Więc jest sytuacja jak o ile dowódca w ogóle nie został zidentyfikowany, jest i występuje jako głos, który nie wiadomo do kogo należy, o tyle wypowiedzi Dyrektora Protokołu, zostały zidentyfikowane jako jedna osoba, są oznaczone X, czyli to jest na pewno ta sama osoba, ale niezidentyfikowana, znaczy nie wiadomo, kto to jest. Natomiast w przypadku wypowiedzi, które przypuszczalnie wygłasza dowódca, to nie jest w ekspertyzie CLK powiedziane, czy to jest na pewno jedna osoba, czy to nie jest np. dalszy ciąg wypowiedzi kogoś z załogi, także jest jeszcze bardziej skomplikowana sytuacja.

 Oczywiście, ale po to pracujemy, żeby umieć z tych ekspertyz i z tych naszych materiałów, które mamy przeprowadzić analizę, wyciągnąć wnioski i Komisja może napisać, że prawdopodobnie lub wysoce prawdopodobne jest, że to jest tak lub inaczej.”

(…)

„Mamy, przyjęliśmy, że dla Nas ekspertyzą jest praca CLK. I na tym materiale się opieramy i dopiero po analizie możemy się do tego ustosunkować. Jak traktujemy, jak inne materiały traktujemy i jakie wyciągamy z tego wnioski.

Ja rozumiem, że nie musimy, że tak powiem tylko bazować na tym jednym materiale, w analizie możemy odnieść się, że mamy też materiały z innych źródeł. To jest też informacja dla Bogdana, żeby... bo takie pytania były, że można korzystać z tych wcześniejszych.

Maćku, ale wtedy musielibyśmy zrobić tak jak rozmawialiśmy, że robimy nowy odpis korespondencji z nałożeniem wszystkich informacji, bo wtedy możemy się do tego dokumentu, Naszego komisyjnego odnosić, nie będzie nawet pomyłki, w którym momencie odnosimy się do głosu przez nas identyfikowanego jako Generał Błasik albo ktoś inny. Znaczy my, pisząc teraz w opisie lotu, przypisując komuś tam pewne fakty, sami możemy się pomylić.

Ja wiem, to jest pewnego rodzaju hipoteza, tylko że...”

(...)

Tutaj, jeżeli przepraszam, że Ci w słowo wejdę, jeżeli chodzi o gen. Błasika śp., no to mamy, nie opierając się absolutnie na raporcie MAK, w materiałach które tam zostały zebrane, naszym tłumaczem jest człowiek, który rozpoznał głos generała Błasika i to też jest element, który nas upewnia w tej fazie, nie? W tym, w tym momencie, kiedy mówimy o kabinie i o tych ostatnich sekundach. Także tutaj mamy, jakby wzmocnienie, a jeżeli chodzi o Dyrektora Kazanę śp. też, no i zwracają się do niego Panie dyrektorze, to też jest jakaś wskazówka, która może nas w tym kierunku, jakby popychać, więc tutaj ja myślę, że jesteśmy po bezpiecznej stronie. "

za:www.fronda.pl

Copyright © 2017. All Rights Reserved.