2 października 1944. Tragedia bohaterów stolicy
79 lat temu, 2 października 1944 r., po 63 dniach heroicznego i samotnego boju prowadzonego przez powstańców z wojskami niemieckimi, wobec braku perspektyw dalszej walki, przedstawiciele KG AK podpisali w Ożarowie układ o zaprzestaniu działań wojennych w Warszawie.
"Najtrudniejsza decyzja w moim życiu". Upadek Powstania Warszawskiego
Powstanie Warszawskie trwało 63 dni. 2 października 1944 roku generał Tadeusz Komorowski „Bór” podjął jednak decyzję o zakończeniu walk i podjęciu rozmów z wojskami niemieckimi. Niemcy nie wywiązali się później ze słowa danego polskim dowódcom, a wielu pojmanych powstańców i cywilów trafiło później do obozów.
„Mein Führer, pora jest dla nas niezbyt pomyślna. Z punktu widzenia historycznego jest jednak błogosławieństwem, że Polacy to robią. Po pięciu, sześciu tygodniach wybrniemy z tego. A po tym Warszawa, stolica, głowa, inteligencja tego byłego milionowego narodu Polaków, będzie zniszczona, tego narodu, który od 700 lat blokuje nam Wschód i od czasu pierwszej bitwy pod Tannenbergiem leży nam w drodze. A wówczas historycznie polski problem nie będzie już wielkim problemem dla naszych dzieci i dla wszystkich, którzy po nas przyjdą, ba, nawet już dla nas" – mówił Heinrich Himmler do Adolfa Hitlera krótko po wybuchu Powstania Warszawskiego.
Pogrzebane nadzieje
Powstanie Warszawskie zaczęło się 1 sierpnia 1944 roku. Choć właściwie od początku wszystko wskazywało, że Polakom nie uda się pokonać Niemców, to – jak mówiło później wielu ocalałych powstańców – tysiące osób, mając dość niemieckiego okrucieństwa, chciało w końcu ruszyć do boju z bronią z ręku. Nawet, jeśli wydawało się, że sprawa z góry jest przegrana.
Powstańcy nie szli jednak do walki z przekonaniem, że na pewno przegrają. Na pomoc walczącej Warszawie miała bowiem ruszyć lada dzień, jak się wydawało, Armia Czerwona. Jak, już po wojnie na antenie Radia Wolna Europa, mówił generał Komorowski: „5 września Niemcy po raz drugi przysłali nam warunki kapitulacji. Nie mogłem się nad nimi nie pochylić, bo sytuacja miasta była już tragicznie ciężka. Na jednego żołnierza przypadało po kilkanaście sztuk amunicji. Czekaliśmy na wejście Rosjan od strony Pragi, gdyby nie ta nadzieja, to być może 11 września podpisalibyśmy porozumienie z Niemcami".
Polacy do ostatniego dnia Powstania czekali na pomoc Sowietów. Na próżno. Komorowski dodawał: „Rosjanie stale utrzymywali nas w przekonaniu, że wkroczą do miasta lada dzień, lada godzina. 28 września wysłałem ostatnią depeszę do Rokossowskiego. Zawiadomiłem w niej, że możemy utrzymać się jeszcze przez 72 godziny. Jeśli w tym czasie nie nadejdzie pomoc, będziemy musieli się poddać”.
Moskwa nie miała jednak zamiaru pomagać Polakom. Armia Krajowa, która koordynowała działania powstańcze, była traktowana przez Sowietów jako wroga organizacja. Moskwie na rękę była osłabiona AK oraz pokonani, pozbawieni nadziei polscy partyzanci.
Pod koniec września 1944 roku „Bór”-Komorowski musiał podjąć, jak mówił, „najtrudniejszą decyzję w swoim życiu” dotyczącą złożenia broni i zakończenia Powstania Warszawskiego. 28 września generał wyznaczył kilka osób do przeprowadzenia rozmów z Niemcami i podpisania kapitulacji w ciągu 5 dni.
Negocjacje
Na czele polskiej delegacji stał pułkownik Kazimierz Iranek-Osmecki, zasłużony dla Wojska Polskiego żołnierz, który już 1917 roku walczył w szeregach Legionów (w czasie II wojny pracował dla polskiego wywiadu kursując między Warszawą a Londynem). Pozostałymi delegatami byli podpułkownik Zygmunt Dobrowolski i pułkownik Franciszek Herman.
Rozmowy polskich oficerów z Niemcami rozpoczęły się 2 października 1944 roku i miały miejsce w Ożarowie Mazowieckim. 3 października Iranek-Osmecki podpisał układ o zaprzestaniu działań wojennych w Warszawie. Stronę niemiecką reprezentował generał Erich von dem Bach-Zelewski, jeden z katów powstańczej Warszawy i polskich cywilów.
Polacy podpisując akt kapitulacji stolicy otrzymali od Niemców zapewnienie, że wszyscy powstańcy zostaną uznani za jeńców wojennych i będą przysługiwały im prawa kombatanckie. Ludność cywilna miała natomiast otrzymać możliwość swobodnego opuszczenia Warszawy zabierając ze sobą swój majątek ruchomy i kosztowności. Niemcy zobowiązali się także do zachowania ważnych miejsc historycznych oraz dóbr kultury w Warszawie.
W ciągu kilku kolejnych dni do niewoli dostało się kilkanaście tysięcy polskich żołnierzy, w tym generał „Bór”-Komorowski. Większość przewieziono do obóz jenieckich na terenie Rzeszy. Co do cywilów, Niemcy nie dotrzymali słowa. Mieszkańcy Warszawy zostali skierowani do obozu przejściowego w Pruszkowie (Dulag 121), a stamtąd wielu z nich zostało przewiezionych do obozów koncentracyjnych oraz obozów pracy w Niemczech.
Niemcy złamali też warunki postanowienia mówiące o zachowaniu istniejącej jeszcze zabudowy Warszawy. Tuż po upadku Powstania rozpoczęto systematyczne wyburzanie stojących jeszcze budowli, zgodnie zresztą z rozkazem Hitlera, wydanym jeszcze w lutym 1944 roku (a więc na długo przed wybuchem Powstania), mówiącym, że Warszawa ma zostać zrównana z ziemią. Hitler rozkaz potwierdził po upadku polskiej stolicy.
W czasie Powstania Warszawskiego zginęło około 18 tysięcy powstańców oraz nawet 200 tysięcy cywilów.
za:historia.dorzeczy.pl
***
Układ o zaprzestaniu działań wojennych w Warszawie 2 października 1944 r., Ożarów.
2 października 1944, Ożarów. Układ o zaprzestaniu działań wojennych w Warszawie
W dniu 2 X 1944 został zawarty w Ożarowie układ o zaprzestanie działań wojennych w Warszawie:
Upełnomocnionym kontrahentem ze strony niemieckiej jest dowodzący w obszarze Warszawy SS-Obergruppenführer und General der Polizei von dem Bach.
Upełnomocnionymi kontrahentami ze strony AK są upoważnieni na podsta- wie pisemnego pełnomocnictwa dowódcy AK generała dyw. Komorowskiego (Bora)
1) pułkownik dyplomowany Kazimierz Iranek-Osmecki (Jarecki)
2) podpułkownik dyplomowany Zygmunt Dobrowolski (Zyndram).
Układ brzmi:
I.
1. W dniu 2 X 1944 o godz. 20 czasu niemieckiego (21 czasu polskiego) ustają działania wojenne pomiędzy polskimi oddziałami wojskowymi, walczącymi na obszarze miasta Warszawy a oddziałami niemieckimi. Za polskie oddziały wojskowe uważa się wszystkie polskie formacje podległe taktycznie Dowódcy AK w okresie walk od 1 VIII 1944 do dnia podpisania układu. Oddziały te zwane będą poniżej „oddziały AK”.
2. Żołnierze powyższych polskich oddziałów składają broń w terminie ustalonym w rozdziale drugim niniejszego układu i udają się zwartymi formacjami ze swymi dowódcami na punkty zborne. Miejsca składania broni i punktów zbornych zostaną określone w szczegółach dodatkowo. Oficerowie mają pra- wo zachować białą broń boczną.
3. Równocześnie AK wydaje władzom wojskowym niemieckim wziętych do nie woli niemieckich żołnierzy i internowane przez polskie władze osoby narodowości niemieckiej.
4. Dla zapewnienia ładu i bezpieczeństwa na terenie miasta Warszawy zostaną wyznaczone przez dowództwo AK specjalne jednostki. Jednostki te zostają zwolnione od obowiązku natychmiastowego złożenia broni i pozostaną w mieście aż do czasu zakończenia swych zadań. Dowództwo niemieckie ma prawo kontroli stanu liczbowego tych jednostek.
5. Z chwilą złożenia broni żołnierze AK korzystają z wszystkich praw Konwencji Genewskiej z dnia 27 VII 1929, dotyczącej traktowania jeńców wojennych. Z takich samych uprawnień korzystają żołnierze AK, którzy dostali się do nie woli na terenie miasta Warszawy w toku walk od 1 VIII 1944.
6. Prawa jeńców wojennych przysługują też osobom nie walczącym, towarzyszącym AK w rozumieniu art. 81 Konwencji Genewskiej o traktowaniu jeńców wojennych bez różnicy płci. W szczególności dotyczy to pracowniczek sztabu i łączności, zaopatrzenia i pomocy żołnierzowi, służby informacyjnej, praso- wej, korespondentów wojennych itp.
7. Przy zastosowaniu postanowień Konwencji Genewskiej o traktowaniu jeńców wojennych miarodajne będą stopnie oficerskie uznane przez dowództwo AK. Legitymacje opiewające na pseudonimy są wystarczającym dowodem przynależności do AK.
Prawdziwe nazwiska będą podane do wiadomości niemieckim władzom wojskowym.
Członkowie AK, którym zaginęły legitymacje, będą identyfikowani przez Ko- misję AK, która będzie ustanowiona. Komisje takie będą powoływane w miarę potrzeby przez dowódcę AK. Postanowienie niniejszego artykułu stosuje się tu do osób wymienionych w art. 6.
8. Osoby, będące w myśl poprzednich artykułów jeńcami wojennymi, nie będą ścigane za swoją działalność wojskową ani polityczną tak w czasie walk w Warszawie, jak i w okresie poprzednim, nawet w wypadku zwolnienia ich z obozu jeńców. Nie będą ścigani winni przekroczenia niemieckich przepisów prawnych, w szczególności nie rejestrowania się oficerów, uprzedniej uciecz ki z obozu jeńców, nielegalnego przybycia do Polski itp.
9. W stosunku do ludności cywilnej, znajdujące się w okresie walk w mieście Warszawie, nie będzie stosowana odpowiedzialność zbiorowa.
Żadna z osób znajdująca się w okresie walki w Warszawie nie będzie ści- gana za wykonywanie w czasie walk działalności administracyjnej, sprawiedliwości, służby bezpieczeństwa, opieki publicznej, społecznej i charytatywnej ani za współudział w walkach i propagandzie.
Członkowie wyżej wymienionych władz i organizacji nie będą ścigani też za działalność polityczną przed powstaniem.
10. Żądana przez dowództwo niemieckie ewakuacja ludności cywilnej miasta Warszawy zostanie przeprowadzona w czasie i w sposób oszczędzający ludno ści zbędnych cierpień.
Umożliwi się ewakuację przedmiotów posiadających wartość artystyczną, kulturalną i kościelną.
Dowództwo niemieckie dołożystarań, by zabezpieczyć pozostałe w mieście mienie publiczne i prywatne. Szczegóły ewakuacji uregulowane będą osobnym porozumieniem.
II.
1. Dowództwo AK zobowiązuje się w dniu 3 X 1944, począwszy od godziny 7 ra no czasu niemieckiego (godzina 8 czasu polskiego), usuwać barykady – prze- de wszystkim leżące najbliżej linii niemieckich.
2. Dowództwo AK wyda jeszcze w dniu 2 X 1944, najpóźniej o godzinie 24 cza- su niemieckiego (godz. 1.00 – 3 X 1944 czasu polskiego), na liniach niemie- ckich wszystkich jeńców niemieckich, jak również według możności niemie- ckie internowane osoby cywilne przedstawicielom niemieckich sił zbrojnych.
3. Gdyby usuwanie barykad nie zostało rozpoczęte na czas, niemieckie dowód ztwo zastrzega sobie prawo wypowiedzenia niniejszego układu w dniu 3 X 1944, począwszy od godziny 12 czasu niemieckiego (godzina 13 czasu polskie go), przy czym wypowiedzenie staje się skuteczne w dwie godziny od chwili doręczenia pisma wypowiadającego układ na polskich liniach.
4. Dowództwo AK zobowiązuje się wyprowadzić z Warszawy dla złożenia bro- ni w dniu 4 X 1944, jeden pułk względnie trzy baony z różnych pułków.
Przekroczenie linii niemieckich przez czoła tych oddziałów musi nastą- pić 4 X 1944 o godzinie 9 czasu niemieckiego (godzina 10 czasu polskie- go).
5. Pozostałe oddziały AK z wyjątkiem jednostek wymienionych w rozdziale I punkt 4 niniejszego układu, opuszczą Warszawę dla złożenia broni w dniu 5 X 1944.
6. Oddziały AK wychodzą poza polską linię z bronią, ale bez amunicji następu jącymi trasami:
a) Ze Śródmieścia-Południe – 72 pułk piechoty ulicami: Śniadeckich, 6 Sierpnia, Suchą (Schuchstr.), Filtrową.
b) Ze Śródmieścia – Północ:
aa) 36 pułk piechoty ulicami: Żelazną, Al. Sikorskiego (Reichsstr.), Gró- jecką (Radomerstr.),
bb) 15 pułk piechoty ulicami: Grzybowską, Chłodną (Eisgrubenstr.), Wol- ską (Litzmannstr.).
7. W mieście pozostają następujące siły AK:
a) Dla czynności porządkowych – trzy kompanie piechoty uzbrojone w pistolety, pistolety maszynowe i karabiny ręczne.
b) Dla ochrony i przekazania trzech magazynów pułkowych z amunicją i sprzętem – trzydziestu ludzi uzbrojonych jak wyżej.
c) Jednostki sanitarne dla opieki i transportu rannych i ewakuacji szpitala – nie uzbrojone.
8. Ewakuację rannych i chorych żołnierzy AK, jak też materiału sanitarnego ustali szef sanitarny wojska niemieckiego z szefem sanitarnym AK. W ten sam sposób nastąpi uregulowanie ewakuacji rodzin personelu sanitarnego.
9. Żołnierzy AK poznaje się po biało-czerwonej opasce naramiennej lub proporczykach względnie orzełku polskim niezależnie od tego, czy noszą jakiekolwiek mundury lub też ubranie cywilne.
10.Układające się strony stwierdzają, że transport, pomieszczenie, straż i opieka nad jeńcami wojennymi pozostaje wyłącznie w kompetencji niemieckich sił zbrojnych (Der Deutschen Wehrmacht).
Strona niemiecka zapewnia, że zadania te w stosunku do żołnierzy AK nie będą powierzane formacjom obcych narodowości.
11. Kobiety, które w rozumieniu rozdziału I punkt 6 są jeńcami wojennymi, bę dą umieszczone w obozach odpowiadających oflagom względnie stalagom. Za kobiece stopnie oficerskie uważa się:
młodszą komendantkę, komendantkę, starszą komendantkę, inspektorkę.
Kobiety – jeńcy wojenni, mogą na własne życzenie być traktowane jak pozosta ła ludność cywilna Warszawy.
12. Władze wojskowe niemieckie powiadomią bezzwłocznie „Kriegsgefangenenhilfe der YMCA” w m. Sagan o miejscu i ilości pomieszczonych w obozach żołnierzy AK i osób towarzyszących.
13. Dla pomocy technicznej w wykonaniu niniejszego układu dysponuje SS - Obergruppenführer und General der Polizei von dem Bach trzema polskimi oficerami.
III.
Przy wykroczeniach przeciw postanowieniom niniejszego układu pociągani będą do odpowiedzialności sprawcy, którym wykazano winę.
Podpisy:
von dem Bach
Iranek Osmecki płk
Dobrowolski ppłk