Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Publikacje członków OŁ KSD

ŚWIADECTWO

Po długim wahaniu postanowiłem podzielić się osobistym zdarzeniem, które miało miejsce 10 kwietnia 2010 roku. Było to krótko po godzinie 8:00 rano, kiedy moja żona, Mariola, wyszła z sypialni do pokoju stołowego z naglącą potrzebą wspólnej modlitwy za zmarłych. Byłem nieco zaskoczony tym nagłym i spontanicznym pragnieniem,  jak i jej determinacją, gdyż nigdy – podkreślam to – nigdy nie modlimy się razem w godzinach porannych, chociażby z tej przyczyny, że ja wstaję o takiej porze, by o 7:00 rano, rzadko nieco później, zasiąść do pracy przy biurku i komputerze. Żona tymczasem wstaje znacznie później, gdyż bardzo późno idzie na spoczynek nocny. Tego ranka  modliliśmy się za zmarłych razem  według modlitw zamieszczonych w książeczce  autorstwa Alessio Parente Ojciec Pio a dusze czyśćcowe oraz modlitewnika autorstwa Rudolfa Szaffera Armia Najdroższej Krwi Jezusa Chrystusa. Krótko po zakończeniu tych modlitw, które trwały najmniej pół godziny – co było czymś nadzwyczajnym i wyjątkowym w naszym rozkładzie zajęć dziennych – zadzwonił telefon od mojego brata, Piotra, byśmy włączyli telewizor. Nigdy bowiem rano telewizora nie włączamy.
Tego, co ujrzałem na szklanym ekranie, nigdy nie zapomnę. Samolot prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, Lecha Kaczyńskiego oraz towarzyszących mu osób zdążających na uroczystości 70-lecia mordu katyńskiego, leżał rozczłonkowany na drobne fragmenty w pobliżu lotniska w Smoleńsku.
* * * * *
Nocą tego samego dnia 10 kwietnia 2010 roku wyjeżdżałem z grupą prawników do Izraela. Zgodnie z rozkładem samolot LOT-u do Tel Avivu wystartował punktualnie o 22:50, by dotrzeć na miejsce przed godziną 3:00 rano. Zwiedzanie Jerozolimy rozpoczęliśmy od Góry Oliwnej. Jakież było moje zaskoczenie, gdy w krużgankach kościoła karmelitanek klauzurowych Pater Noster ujrzałem rozsypaną w drobiazgi tablicę z tekstem Ojcze Nasz w języku polskim, tę tablicę, którą w 1943 roku ufundowali żołnierze z 8 Brygady Strzelców. Tamtego poranka potłuczone płytki ceramiczne niczym nie były zabezpieczone, co wskazywało na zdarzenie świeżej daty. Na pytanie, co się stało, zakonnica pracująca w sklepie z dewocjonaliami, poinformowała mnie, że to zaciek wody deszczowej z poprzedniego dnia spowodował zniszczenia. Jakiś czas później miejsce to zostało obwiedzione linką, ale potłuczone płytki ceramiczne ciągle zalegały posadzkę krużganków. Dołączono tylko krótką notkę w trzech językach, informującą, iż konsul francuski dołoży wszelkich starań, by płytę z polskim tekstem Ojcze Nasz jak najszybciej odtworzyć. Replika płyty oryginalnej rzeczywiście została przytwierdzona do ściany na dawnym miejscu, ale już bez podania jej pierwotnych fundatorów – żołnierzy 8 Brygady Strzelców.

Jan Gać,  dnia 10 grudnia 2011 roku

Copyright © 2017. All Rights Reserved.