Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

ZDERZENIE CYWILIZACJI Obrzydliwy atak Środy na św. Jana Pawła II i śp. prof. Półtawską. I to w dzień po jej śmierci. Taką tradycję mieli dotąd tylko bolszewicy

Można pisać głupoty, można zapędzić się w ideologię do poziomu utraty kontaktu z rzeczywistością, ale są jednak granice nieprzekraczalne. Ktokolwiek to  czyni, stawia samego siebie poza wspólnotą. Magdalena Środa uderzająca w dzień po śmierci w śp. prof. Wandę Półtawską ohydnym kłamstwem, wystawia świadectwo samej sobie. Kim trzeba być, żeby wydać z siebie tak obrzydliwą myśl? I to w dzień po śmierci.

Taką tradycję mieli do tej pory tylko bolszewicy.

W tym wpisie nie zgadza się nic. Ani fakty, ani insynuacje, wyglądające jak wytwór chorej wyobraźni. Nienawistne słowa wymierzone niczym knajacka pięść pijaka przed szynkiem.

    Zmarła Wanda Półtawska - zły duch Jana Pawła II (pewno miał ich więcej). To ona przerzuciła swoje wojenne traumy na wszystkie kobiety, z jakiś powodów uważając, że są złe i należy je karać, dyscyplinować a przede wszystkim panować nad ich płodnością. Papież ostro się za to zabrał i dostał kompletnej obsesji na punkcie zmuszania kobiet do rodzenia i wywyższania zapłodnionej komórki ponad wszystko. Bezdzietni i kompletnie aseksualni: papież i jego przyjaciółka, stworzyli ideologię poniżania kobiet i wywyższania płodów. Półtawska miała trwały dostęp do Wojtyły (podobnie jak kapciowy Dziwisz), nigdy nie wyleczyła się ze swoich obsesji, papież je umocnił w swoim nauczaniu. Ten horror kobiet oparty na przyjaźni dwojga dziwnych ludzi (ona - poraniona, on niezdolny do pełnego życia z racji funkcji i przywilejów) trwa (w Polsce) do dziś  — napisała na Facebooku Magdalena Środa (pisowania oryginalna!). Ta sama, która śmie wyznaczać kierunki zrewolucjonizowania polskiej edukacji i wychowania. Ta sama, którą środowiska „Gazety wyborczej” hołubią w roli autorytetu. Ta sama wreszcie, która już wiele lat temu atakowała św. Jana Pawła II i postulowała odarcie go ze świętości.

Św. Jan Paweł II i śp. prof. Wanda Półtawska - dwie wielkie postacie, które wniosły potężny wkład w budowanie nauczania o cywilizacji życia, wskazywanie drogi do prawdziwej wolności i pełni rozwoju człowieczeństwa. Dla Środy nie znaczą nic. Stają się obiektem wulgarnego, prymitywnego ataku. Ani majestat śmierci, ani szacunek dla dokonań nie stanowiły żadnej przeszkody do obrzucenia ich brudnym błotem. „Bezdzietni i kompletnie aseksualni” – pisze publicystka „wyborczej”. Nie sprawdziła nawet faktów. A przecież Wanda Półtawska wraz z mężem Andrzejem, profesorem filozofii, mieli cztery córki. W niezwykle udanym i pięknym małżeństwie trwali ponad 70 lat.

To nie Jan Paweł II i prof. Półtawska szerzyli ideologię. Oni trzymali się biologicznych faktów i nauką o człowieku, który żyje w przestrzeni fizyczno-psychiczno-duchowej. Zanegowanie tego zawsze będzie skutkować deformacją i destrukcją człowieczeństwa, złamaniem osoby, zahamowaniem jej w rozwoju. Chronili życie i wskazywali jak wielką jest odpowiedzialnością. Magdalena Środa zapewne nigdy tych kategorii nie pojmie. Nienawiść i zlewaczała ideologia odbierają najwyraźniej zdolności poznawcze nawet ludziom z tytułami. Żeby zawrzeć w jednym krótkim wpisie tyle żółci, tyle nienawiści, tyle kłamstw i manipulacji, trzeba mieć ugruntowaną postawę trwania po jakiejś mrocznej stronie. Skoro Półtawska miała być „złym duchem” Jana Pawła II, to kto jest złym duchem Środy?

Wojenne traumy nigdy nie zdominowały życia prof. Półtawskiej. Przeciwnie. Wyszła z niemieckiego piekła śmierci i okrutnych eksperymentów wojennych zniszczona, udręczona, chora, ale wewnętrznie silna, wierząca, całkowicie oddana Panu Bogu i gotowa na niesienie ludziom dobra! A przecież pseudomedyczne eksperymenty, które zadawali jej niemieccy lekarze były potworne. „Chirurg raz za razem torturował Wandę i jej współtowarzyszki w najokrutniejszy sposób” - pisał „Spiegel”. „Cierpiały niewyobrażalny ból. Kto nie umarł, natychmiast stawał się inwalidą na ciele i duszy”. Wspomnienia z niemieckiego piekła Wanda Półtawska opisała w książce „I boję się snów”. Nie złamano jej! Poraniona, wyniszczona i zgnębiona przeżyła, by nieść światu prawdę, dobro i siłę. Skąd ją wzięła?

Miałam to szczęście, że należałam do pokolenia, które było wierzące. Polska przedwojenna nie miała grzechu ani zabójstwa, ani zdrady. Całe pokolenie Kolumbów to jest wyjątkowa sytuacja – mówiła w 2020 roku w wywiadzie dla tygodnika „Sieci” i portalu wPolityce.pl.

I właśnie dlatego Magdalena Środa nie zrozumie tej głębi, tej siły, tej Bożej mocy, która potrafi wyciągnąć człowieka z największych traum i skierować ku konstruktywnemu dobru. Mentalnie stanęła po stronie ludzi, którzy zadawanie śmierci (dzieciom nienarodzonym) uznają za najwyższe prawo. Staje po stronie tych, którzy nie przyjmują do wiadomości, jak wielkie spustoszenie w umyśle i duszy matki niesie zabicie własnego dziecka. Nie jest w tym odosobniona. Neomarksistowska magma rozlewa się po świecie coraz gęstszą mazią. Takie krystaliczne postawy, niezłomni obrońcy prawdy i dobra okropnie lewaków drażnią. Są jak świetliste punkty, które rażą i nie pozwalają zapaść ciemności. Skoro jednak liberalno-lewicowy świat tak drapieżnie ich atakuje, może warto wczytać się w to jasne przesłanie i dowiedzieć się, dlaczego komuś tak bardzo zależy na jego zohydzeniu?

Na początek polecam ostatni wywiad, którego prof. Wanda Półtawska udzieliła portalowi wPolityce.pl i tygodnikowi „Sieci”. Wróciłam do jego lektury po 3 latach i dostrzegłam mnóstwo konkretnych wskazówek, których powinien posłuchać nasz dzisiejszy udręczony świat.

CZYTAJ WIĘCEJ: Przypominamy ostatni NASZ WYWIAD ze śp. prof. Wandą Półtawską. „Cała kultura Europy jest w fatalnej kondycji. 50 lat komunizmu zrobiło swoje”
Autor
Marzena Nykiel

Redaktor naczelna wPolityce.pl, publicystka "Sieci", autorka książki "Pułapka gender". Była wydawcą i producentem programów tv oraz kierownikiem produkcji filmowej. Absolwentka filozofii i dziennikarstwa KUL oraz podyplomowego studium produkcji filmowej i TV w Łódzkiej Szkole Filmowej. Twitter: @MarzenaNykiel

Copyright © 2017. All Rights Reserved.