/.../ kto miałby oceniać kazania głoszone w kościele /.../.

Politycy Sojuszu Lewicy Demokratycznej postulują zakazanie prowadzenia inicjatyw politycznych w kościołach i miejscach kultu religijnego. Sojusz zaproponował projekt nowelizacji Kodeksu Wyborczego w tej sprawie. Pomysł jest jednak bezspornie sprzeczny z Konstytucją i konkordatem.

Projekt posłów SLD, który został złożony w Sejmie rozszerza zapisy art. 108 Kodeksu Wyborczego z 2011 roku. Zakazuje on prowadzenia agitacji m.in. na terenie urzędów administracji rządowej i samorządowej, sądów, jednostek wojskowych, a także zakładów pracy. Posłowie SLD są również zdania, że tego rodzaju działalność powinna być zabroniona również na terenie kościołów i miejsc kultu religijnego innych związków wyznaniowych. Za złamanie proponowanego zakazu miałaby grozić grzywna w wysokości 1,5 tys. zł.

Według prawników propozycje Sojuszu nie mogą wejść w życie, ponieważ nigdzie nie jest konkretnie zdefiniowane, czym jest opisywana ”agitacja wyborcza”. Nie wiadomo również kto miałby oceniać kazania głoszone w kościele.

HK

http://narodowcy.net/polska/7880-sld-chce-cenzurowac-kazania-koscielne


za: http://wirtualnapolonia.com/2013/09/09/sld-chce-cenzurowac-kazania-koscielne/



- Kto miałby oceniać?
- Jak to kto?
- Aktyw! I służby.
Jak zawsze w lewych państwach.

kn