Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Publikacje polecane

Egipcjanie w obronie zagrożonej tożsamości

Od pierwszych manifestacji i starć w Egipcie uczestnicy wydarzeń mieli świadomość skierowanej na nie bacznej uwagi Zachodu, zwłaszcza Stanów Zjednoczonych i ich możliwej reakcji. Pokazała to np. sytuacja Koptów – właśnie ze względu na konieczność liczenia się przez władze z zachodnią opinią w czasie sprawowania rządów przez prezydenta Mohammeda Mursiego Koptowie nie byli niepokojeni. Ale już dwa dni po odsunięciu go od władzy zaczęło się palenie koptyjskich kościołów przez islamistów.

Zagrożeni radykalnym islamizmem

3 lipca 2013 roku, po wielkich marszach protestacyjnych na terenie całego kraju, głównodowodzący armii gen. Abd el-Fatah es-Sisi uroczyście potwierdził trwałą więź wojska z narodem. Następnie patriarcha koptyjski Teodor II zwrócił się do protestujących tłumów z orędziem wytrwania w jedności i nadziei. Przemówił też szajch uczelni muzułmańskiej Al-Azhar, wyrażając życzenie, by zaburzony proces demokratyczny w kraju powrócił na właściwy tor.

Dla Koptów, którzy stanowią 10-20 proc. Egipcjan, zagrożeniem jest radykalny islamizm, nie islam. Niedawno patriarcha egipskich Koptów dziękował publicznie muzułmanom za ochronę ich kościołów w czasie zamieszek.

Tymczasem Mursi, stojący na czele radykalnych islamistów (Bractwa Muzułmańskiego), wykazał całkowite lekceważenie zasad praworządności. Odrzucał też wszelkie propozycje rozmów z opozycją bez warunków wstępnych. W zmaganiach z wojującym islamizmem, zmierzającym do całkowitego poddania społeczeństwa prawu szariatu, szczególną rolę wśród protestujących odgrywa w Egipcie młodzieżowy ruch Tamarrud (Bunt), któremu przewodzi młody Mahmud Badr, żywo reagujący na łamanie zasad demokratycznych – np. na samowolne ogłoszenie przez prezydenta w grudniu 2012 r. nowej konstytucji (znoszącej m.in. wotum nieufności).

Wobec braku możliwości działań parlamentarnych bunt społeczny wyraził się w kwietniu 2013 r. w formie ogólnoegipskiej akcji zbierania podpisów pod żądaniem nowych wyborów, zainicjowanej przez Tamarrud. Już w maju zebrano 15 mln podpisów – a zatem więcej, niż wynosiła liczba głosów oddanych na Mursiego w poprzednich wyborach; w czerwcu zebranych podpisów było już 22 miliony.
Arogancja Mursiego

Sytuację zadrażniały popełniane wciąż przez Mursiego błędy i arogancki sposób załatwiania spraw ważnych dla kraju. Zmarnował negocjowaną od dawna i niemal już uzgodnioną umowę z rządem Etiopii dotyczącą budowy tamy, mającej wpływ na stan wody Nilu („Budujcie, my będziemy ją bombardować!”). Zdecydował też o wysłaniu do Syrii oddziałów wojska dla wsparcia rebeliantów (zbieranych, jak wiadomo, z różnych stron świata) przeciw Baszarowi al-Asadowi. Pamiętajmy, że wojsko jest dla Egipcjan skarbem narodowym, dumą, symbolem niepodległości i ucieleśnieniem postaw patriotycznych. (Tak jak było to i z pewnością będzie znów, oby jak najszybciej, w naszym kraju.)

W czerwcu 2013 r. Egipt raz jeszcze mógł się przekonać o żywotnej treści hasła „wojsko z młodzieżą”. Badr, przywódca ruchu Tamarrud, uzyskał zapewnienie poparcia ze strony armii, jeśli ruch zdecyduje się wyprowadzić ludzi na ulice 30 czerwca, w rocznicę przejęcia rządów przez Mursiego. Tak się stało; liczbę uczestników manifestacji w Kairze tego dnia oceniano na 16 milionów. Z USA Google podawał, na podstawie zdjęć satelitarnych, liczbę 30 milionów.

W ultimatum wysłanym do Bractwa Muzułmańskiego postawiono warunek zmian w składzie rządu, rozszerzenia go o osoby spoza islamistów. Odpowiedź brzmiała: „Spalimy Egipt”. Oddalała ona nadzieje na możliwość rozmów z radykalnymi islamistami u władzy. Przypominała też o precedensie „palenia Kairu” przez tę samą opcję religijno-polityczną po odsunięciu od władzy, w wojskowym zamachu stanu, króla Faruka (1952) i zdelegalizowaniu przez Nassera Bractwa Muzułmańskiego (1954).

Żywe tarcze z kobiet i dzieci

W końcu lipca 2013 r. ekipa Amnesty International dokonała wizji lokalnej wśród sił islamistów okupujących w Kairze plac przy uniwersytecie i jedno ze skrzyżowań; w sprawozdaniu stwierdzono, że grupy te były uzbrojone. Ale fakt używania przez terrorystów z Bractwa chwytanych na ulicy kobiet i dzieci jako żywych tarcz w walkach ulicznych raczej nie przebił się do szerszej opinii publicznej.


W ostatnich dniach sytuacja w dużych miastach się zaognia. Co mogłoby doprowadzić w końcu do podjęcia rozmów, bez eskalacji walk, nadal trudno sobie wyobrazić. Elementem pozytywnym jest natomiast zadziwiająca dojrzałość polityczna wykazywana we wszystkich warstwach społeczeństwa egipskiego, a także – wspomniane na przykładzie ruchu Tamarrud – organizowanie się i rozważne działania patriotycznej młodzieży.

W sobotę rano rozgłośnie w Kairze przekazały doniosłe oświadczenie zwierzchnika Kościoła koptyjskiego, który:

– wyraża poparcie dla działań policji i wojska w walce z terrorystami;

– wyraża przekonanie o zgodnej woli współpracy muzułmanów i Koptów dla dobra Egiptu;

– przestrzega czynniki zewnętrzne przed mieszaniem się w wewnętrzne sprawy Egiptu;

– wzywa zagraniczne media, by nie podsycały napięć.

Prof. Elżbieta Rekłajtis

Autorka jest pracownikiem Instytutu Kultur Śródziemnomorskich i Orientalnych PAN. Tekst powstał na podstawie bezpośredniej relacji dr Hali Kamal z Uniwersytetu Kairskiego.

za:www.naszdziennik.pl/wp/51423,egipcjanie-w-obronie-zagrozonej-tozsamosci.html

Copyright © 2017. All Rights Reserved.