Aż 752 dzieci zostało zabitych w łonie swoich matek w 2012 roku. W porównaniu z latami poprzednimi przed dwoma laty odnotowano znaczny wzrost przeprowadzania tzw. legalnej aborcji. Dane zapisano w sprawozdaniu Rady Ministrów z wykonywania oraz o skutkach stosowania w roku 2012 ustawy z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży. W 2013 roku aż 83 więcej dzieci zostało pozbawionych życia w porównaniu z 2011 rokiem.

– Należy podkreślić, że po raz kolejny odnotowano wzrost aborcji dokonywanych ze względu na podejrzenie u dziecka choroby lub tych, u których zdiagnozowano wadę genetyczną. To wskazuje na to, iż w Polsce postępuje brak szacunku dla życia dzieci. Zezwala się na ich zabijanie tylko z tego powodu, że mogą być one chore. W dalszym ciągu podążamy w kierunku mentalności eugenicznej – powiedziała w rozmowie z NaszymDziennikiem.pl Aleksandra Musiał z Fundacji PRO – Prawo do Życia.

Jednocześnie nasza rozmówczyni zaznaczyła, że trwanie w tej mentalności eugenicznej spowoduje, że doprowadzimy do podobnych konsekwencji, jakie wywołały rządy Adolfa Hitlera pozbawiające życia milionów osób. – Należy zastanowić się, czyje życie będziemy w przyszłości szanować, skoro zezwalamy na zabijanie tych najmłodszych, najbardziej bezbronnych? – dodała.

Aleksandra Musiał wskazała, że krajowy konsultant do spraw ginekologii i położnictwa stwierdził, że ilość dokonywanych aborcji eugenicznych wynika z tego, że jest lepszy dostęp do opieki położniczej. – Należy to rozumieć, że kobiety mają lepszy dostęp do badań prenatalnych. W żadnym wypadku nie możemy mówić tutaj o poprawie opieki. Jak widzimy, samo badanie prenatalne służy do tego, aby wykryć chorą osobę i ją zabić. Jeżeli to ujmuje się w ramy „opieki”, to zadajmy pytanie: kim się opiekujemy, skoro zabijamy człowieka? – podkreśliła.

We wrześniu 2013 roku posłowie mieli szansę zwiększyć ochronę prawną poczętych dzieci. Niestety, Sejm odrzucił obywatelski projekt uszczelniający aborcję ze względów eugenicznych. – Parlamentarzyści nie są gotowi przyjąć odpowiedniego prawa do ochrony życia tych najsłabszych. Liczymy na to, że być może w przyszłej kadencji uda im się opowiedzieć za życiem. Mamy nadzieję, że prowadzona przez nas kampania – uświadamiająca wyborców danych polityków, jak głosowali oni w kwestii ochrony życia – spowoduje, że w kolejnej kadencji w polskim parlamencie zasiądą politycy chroniący życie wszystkich poczętych dzieci – podkreśliła Aleksandra Musiał.

Izabela Kozłowska

za:www.naszdziennik.pl/polska-kraj/67274,wzrasta-liczba-zabijanych-poczetych-dzieci.html