Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Komentarze i pytania

Kłamstwa „Wyborczej” o Smoleńsku zaczęły się w kwietniu 2010 roku. Trwają do dziś

Kłamstwa i dezinformacja do dziś towarzyszą katastrofie, w której zginął prezydent Lech Kaczyński. Palmę pierwszeństwa w tej dziedzinie od początku dzierży gazeta Adama Michnika.

Już w kwietniu 2010 r. „Gazeta Wyborcza” - obok drukowania służalczych apeli o pojednanie z Rosją („Dziękujemy wam, bracia Moskale”) i artykułów chwalących Kreml („Rosja robi wszystko, aby pomóc w śledztwie”) - sugerowała, że rozbicie się tupolewa było wynikiem błędów załogi i wywieranej na nich presji. „Piloci zdecydowali: lądujemy” - kłamała „GW” dwa dni po katastrofie. Przedstawiamy tylko kilka przykładów kłamstw gazety Michnika.

1.
W październik 2010 r. „GW” publikuje tekst Władimira Gierasimowa - „wybitnego rosyjskiego eksperta od katastrof lotniczych”. Gierasimow pisze: „Przyczyną bezpośrednią była klasyczna, niestety, pomyłka pilotów, którzy odwrócili swą uwagę od przyrządów i przez okna zaczęli szukać kontaktu wizualnego z ziemią”.

2.
W innym tekście z cyklu, który zapoczątkował rosyjski ekspert, Wacław Radziwinowicz pisał: „Możemy sobie wyobrazić Protasiuka skupionego na wypatrywaniu ziemi. Niekwitującego w ostatnich sekundach, co wynika ze stenogramu, komend kontrolerów. Czującego za plecami oddech gen. Błasika”.

3.
15 lipca 2010 r. „Wyborcza” donosi: „Nasz informator uczestniczący w pracach rosyjskiego MAK mówił, że 25 minut przed katastrofą Protasiuk powiedział: «Jeśli nie wyląduję, będę miał przechlapane»”.

4.
26 lutego 2011 r. „GW” kontynuuje nagonkę na pilotów Tu-154 i gen. Błasika. „Jest świadek, który słyszał, jak tuż przed wylotem prezydenckiego Tu-154 dowódca sił powietrznych gen. Andrzej Błasik zwymyślał kapitana samolotu Arkadiusza Protasiuka”.

5.
Nagonka na gen. Błasika jest ulubionym tematem GW. Dominika Wielowieyska w rozmowie z Radosławem Sikorskim pytała: „Latał Pan często rządowym samolotem. Czy to jest naturalne, że wysocy urzędnicy czy dowódcy wchodzą do kokpitu, są z pilotami?".

za:niezalezna.pl/46097-klamstwa-wyborczej-o-smolensku-zaczely-sie-w-kwietniu-2010-roku-trwaja-do-dzis

zob.też:http://wpolityce.pl/wydarzenia/62802-podla-manipulacja-powrot-do-68-roku-papierowe-zabojstwo-wyborcza-ze-statusem-pokrzywdzonego-twarda-odpowiedz-zespolu-macierewicza-na-publikacje-gw

***

Prokuratura bez zgody świadków publikuje ich zeznania ws. Smoleńska!

Mamy kolejny skandal. Naczelna Prokuratura Wojskowa bez wiedzy i zgody świadków opublikowała protokoły przesłuchania, związane z treścią dzisiejszej publikacji w "Gazecie Wyborczej". - Teraz śledczy powinni ujawnić całość materiału dowodowego - mówi portalowi niezalezna.pl mecenas Piotr Pszczółkowski, pełnomocnik kilku rodzin smoleńskich.

W związku z treścią dzisiejszej publikacji w Gazecie Wyborczej pt. „Trzej zamachowcy” informujemy, że Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie nie udostępniła mediom protokołów przesłuchań świadków, o których mowa w treści ww. artykułu. [...] Mając na względzie wagę śledztwa dotyczącego katastrofy smoleńskiej dla polskiej opinii publicznej – zgodnie z decyzją prokuratora referenta śledztwa – poniżej publikujemy protokoły przesłuchania określonych świadków, związane z treścią dzisiejszej publikacji - tak prokuratorzy wojskowi uzasadnili swoją bulwersującą decyzję.

Ujawnienie przez prokuraturę (w trakcie śledztwa) zeznań świadków - bez ich zgody - to sytuacja bez precedensu. Tym krokiem zbulwersowany jest mec. Piotr Pszczółkowski, pełnomocnik kilku rodzin smoleńskich obecny przez przesłuchaniach, których treść upublicznili śledczy.

- Teraz prokuratura powinna opublikować całość materiału dowodowego, zwłaszcza wyniki badań próbek pobranych z ciał. Tak wybiórcze podejście do zgromadzonych dowodów jest niedopuszczalne - mówi prawnik portalowi niezalezna.pl. Tego samego zdania jest mecenas Stefan Hambura, który - jak się dowiedzieliśmy - przygotowuje w tej sprawie pismo do prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta.

za:niezalezna.pl/46119-prokuratura-bez-zgody-swiadkow-publikuje-ich-zeznania-ws-smolenska


***

Mec. Pszczółkowski - po ujawnieniu protokołów z przesłuchań

http://vod.gazetapolska.pl/5155-mec-pszczolkowski-po-ujawnieniu-protokolow-z-przesluchan

Copyright © 2017. All Rights Reserved.