Polecane
Czego boją się brukselscy urzędnicy? Okazuje się, że najbardziej… bożonarodzeniowej szopki
Podobnie jak w ubiegłym roku, również w tym hiszpańska eurodeputowana Isabel Benjumea prosiła o możliwość ustawienia w Parlamencie Europejskim żłóbka upamiętniającego narodziny Jezusa. Ponownie spotkała się z odmową. Rok temu tłumaczono to tym, że mogłaby ona „wydać się obraźliwa”. W tym roku
z kolei problemem stała się… pandemia koronawirusa.
- „To oburzające, że uważają żłóbek za obraźliwy” - powiedziała europosłanka.
Zauważyła, że stosując się do tych kryteriów, nie można by w Europie odwiedzać katedr czy pójść do Muzeum El Prado. Stwierdziła, że „jakiś nurt mniejszościowy wspierany przez radykalną lewicę chce wymazać chrześcijaństwo z tożsamości europejskiej”.
za:www.fronda.pl
***
Lewizna zawsze tak ma. Z genów...
k