Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Polecane

Hartman to antysemita

Żydzi? Żydzi są jak reszta gatunku zwanego homo sapiens. Co to znaczy? Tyle, że są Żydzi mądrzy i durni. Ładni i brzydcy. Wierzący i ateiści. Podli i szlachetni. Źli i dobrzy. Komuniści i konserwatywni.
Żydzi, którzy wolą głosować na lewicę, i Żydzi, którzy swój głos oddają na prawicę. Można by tak wymieniać w nieskończoność. Po prostu Żydzi są ludźmi, z całą różnorodnością postaw i charakterów.

Ta najprostsza prawda jest tym, czego żaden prawdziwy antysemita nie jest w stanie zaakceptować.
Dla niego Żydzi muszą być inni. Mieć konkretne, niezmienne właściwości, cechy i poglądy.

Dokładnie takim antysemitą jest prof. Hartman. Nie jest w stanie uznać, że istnieją Żydzi, którzy – proszę Czytelników o wybaczenie tej dosadności – nie są tak durni jak on.
Którzy nie mają jego chorych poglądów.
Którzy, w przeciwieństwie do profesora, na przykład nie popierają kazirodztwa albo nie chcą dyskutować nad tym, czy pedofilia powinna zostać zredefiniowana.

Profesor ostatnio uznał, że napluje na mojego Ojca. Nie chcę nawet przytaczać tego „wyrzygu”, jego główną tezą jest to, że fakt, iż Bronisław Wildstein został członkiem rady muzeum Polin z nadania ministra Glińskiego, to splunięcie, zdaniem Hartmana, w twarz wszystkim Żydom i dowód na skrajny antysemityzm władzy.

Za całym chamstwem, które wylał z siebie Hartman, stoi jedna „myśl”. Żyd, który ośmieli się mieć inne poglądy niż skrajne lewactwo, reprezentowane przez profesora, nie ma prawa istnieć. Jeśli jednak ma inne zdanie na temat na przykład historii relacji polsko-żydowskich, należy go zniszczyć i ośmieszyć.

Czym jest ta „inność”?
Ot, chociażby tym, że uważa, iż nie wolno obarczać Polaków winą za Zagładę, i nie zgadza się z innymi tego typu prymitywnymi kłamstwami.
Na tej podstawie, jak widać, Hartman dzieli Żydów na dobrych i złych, właściwych i nieakceptowalnych.
Tym samym wpisuje się w jedną z najgorszych, najbardziej prymitywnych postaw antysemickich, o długich i ponurych konotacjach historycznych.

Podstawowe pytanie teraz brzmi, dlaczego takie chamstwo toleruje jego matecznik, czyli Uniwersytet Jagielloński? I jak długo jeszcze będzie akceptował tego antysemitę u siebie?
 
Dawid Wildstein

za:niezalezna.pl

Copyright © 2017. All Rights Reserved.