Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Polecane

Prezydent: w 1920 polska armia okazała się barierą nie do pokonania

W wielkiej bitwie 1920 r., która przesądziła o losach świata, polska armia okazała się dla Sowietów barierą nie do pokonania; okazało się, że Polacy potrafią przełamać wszelkie bariery i odwrócić losy – powiedział prezydent Andrzej Duda podczas obchodów Święta Wojska Polskiego.

„102 lata minęły od wielkiej bitwy, która, jak niektórzy nie bez powodu mówią, była jedną z tych niewielu, które przesądziły o losach świata. Nie ma żadnych wątpliwości, że gdyby Sowietom, Armii Czerwonej udało się wtedy dotrzeć do zrewoltowanych Niemiec i innych krajów Europy Zachodniej, zapewne losy Europy i świata wyglądałyby inaczej i świat nie wyglądałby tak, jak obserwujemy go dzisiaj” – mówił prezydent w poniedziałek podczas obchodów Święta Wojska Polskiego w rocznicę Bitwy Warszawskiej na placu marsz. Józefa Piłsudskiego w Warszawie. Wcześniej powitał oficerów, duchownych, dyplomatów i przedstawicieli władz obecnych na uroczystości.

Duda podkreślił, że „niedoceniana przez sowieckich komunistów – przez Rosjan – polska armia, armia kraju, o którym Stalin i inni z kierownictwa Związku Sowieckiego mówili, że to tylko przepierzenie pomiędzy zachodnią Europą, do której zdążają, a wielkim krajem Rad, okazała się barierą nie do pokonania”.

„Wiemy doskonale, z kart historii i dokumentów archiwalnych, że w tamtych dniach sierpnia 1920 roku bardzo wielu – zdecydowana większość – nie wierzyła w to, że Polska, Warszawa jest się w stanie obronić. Sowieccy dowódcy byli pewni zwycięstwa – można śmiało powiedzieć, że dzielili już skórę na niedźwiedziu – tymczasem okazało się, że Polacy mają serca lwów, że potrafią stanąć do walki, zmobilizować się i przełamać wszelkie bariery – strach, często braki w wyszkoleniu i uzbrojeniu i swoim męstwem i determinacją odwrócić losy” – podkreślił również prezydent.

 „Patrzymy z dumą na to wielkie zwycięstwo. Przez 74 lata istnienia Związku Sowieckiego Rosja Sowiecka przegrała tylko jedną oficjalną wojnę – to była właśnie tamta wojna sprzed 102 lat” – dodał. Dziękował żołnierzom za „dzielność, odpowiedzialność, wzorowe codzienne wykonywanie obowiązków, czasem z narażeniem życia”. Dodał, że „tak trudnych lat, z jakimi mamy do czynienia ostatnio, nie było na przestrzeni ostatnich dziesięcioleci historii Rzeczypospolitej”.

Prezydent Andrzej Duda podziękował też wojsku za działania na granicy z Białorusią. „Dzięki postawie polskich żołnierzy i funkcjonariuszy, dzięki waszej postawie, pokazaliśmy tę determinację całemu światu, broniąc polskiej granicy, broniąc granicy Unii Europejskiej, broniąc granicy strefy Schengen. Mimo różnego rodzaju ataków, różnych durniów i zdrajców, różnych ludzi nieodpowiedzialnych, polski żołnierz stanął na wysokości zadania, wytrzymał” – powiedział.

„Kto wie, jakie byłyby następstwa tego hybrydowego ataku realizowanego przez reżim białoruski we współpracy bez wątpienia z Moskwą, gdyby nie wasza postawa, gdyby nie bohaterstwo polskich funkcjonariuszy i żołnierzy” – podkreśkał podczas centralnych obchodów Święta Wojska Polskiego przy Grobie Nieznanego Żołnierza. Według prezydenta „nie było to tylko i wyłącznie zagrożenie migracyjne”. „To było zagrożenie, którego podtekstem było to, czego najbardziej się wtedy obawialiśmy i o czym my jako politycy (…) mówiliśmy cicho między sobą”.

Jak mówił, wyrażano opinie, że „to nie jest spektakularna i odosobniona akcja, ale część szerszego planu, który realizują ci, którzy są wrogo nastawieni wobec Rzeczypospolitej, wobec wspólnoty europejskiej”. „Że być może jest to po prostu próba tego, czy Polacy stanął na wysokości zadania obrony swojej ojczyzny z pełną odpowiedzialnością, pełnym profesjonalizmem, ale także i pełną determinacją” – powiedział.


za:opoka.org.pl

***

Bp Wiesław Lechowicz: nauczanie Kościoła nie ma nic wspólnego z ideologią pacyfistyczną

Nauczanie Kościoła nie ma nic wspólnego z ideologią pacyfistyczną, która czasami prowadzi do niepokoju i zamętu. Jest natomiast wyrazem realizmu – mówił biskup polowy Wiesław Lechowicz, który w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny przewodniczył w katedrze polowej Mszy św. w intencji Ojczyzny. Eucharystia zainaugurowała centralne obchody Święta Wojska Polskiego i 102. rocznicy Bitwy Warszawskiej. We Mszy św. uczestniczył prezydent RP Andrzej Duda z małżonką.

W homilii bp Lechowicz nawiązując do słów Apokalipsy św. Jana przypomniał, że apokaliptyczny smok to uosobienie szatana, stojącego w opozycji do całego świata stworzonego i jego mieszkańców. – Święty Jan pisząc w Apokalipsie o smoku miał na myśli także Cesarstwo Rzymskie, które w drugiej połowie I wieku wytoczyło potężne działa umysłu, siły i władzy, by zniszczyć Kościół. Trudno się oprzeć wrażeniu, że apokaliptyczna wizja realizuje się na naszych oczach na terenie Ukrainy, która zmaga się z agresją czerwonego smoka – powiedział. Dodał, że ów „smok wszystkich możliwych środków manipulacyjnych i dezinformacyjnych, posługuje się zróżnicowanymi siłami zbrojnymi oraz używa władzy połączonej z wpływami gospodarczymi i układami politycznymi byle tylko osiągnąć zamierzony cel”.

Biskup polowy podkreślił, że przykład apokaliptycznej walki „ukazuje nam do kogo należy ostateczne zwycięstwo i budzi nadzieję, że nie zawsze wygrywa ten, kto odznacza się bardziej przebiegłą inteligencją, większymi zasobami środków bojowych i możniejszymi wpływami”. – Ostateczne zwycięstwo należy do tych, którzy służą w armii Jezusa, u boku i na wzór Maryi – powiedział. Zwrócił uwagę, że w potęgę Maryi wierzyli nasi przodkowie przed stu laty walcząc z rosyjskim agresorem. – Zwycięstwo wojsk polskich było tak wielkie i niespodziewane, że nie dało się go wytłumaczyć w sposób czysto naturalny i dlatego nazwane zostało cudem nad Wisłą. Już trzy lata później, w 1923 roku, postanowiono, że święto Wojska Polskiego będzie obchodzone właśnie 15 sierpnia, w uroczystość Wniebowzięcia Maryi – powiedział.

Biskup powiedział, że „wojsko w swoim założeniu istnieje nie po to, by prowadzić wojny ofensywne, lecz by stać na straży pokoju i wolności tak pojedynczych ludzi jak i narodów”. Przypomniał nauczanie Kościoła dopuszczające „usprawiedliwioną obronę konieczną”. – Katechizm Kościoła Katolickiego wyjaśnia, że „obrona dobra wspólnego wymaga, aby niesprawiedliwy napastnik został pozbawiony możliwości wyrządzania szkody. Z tej racji prawowita władza ma obowiązek uciec się nawet do broni, aby odeprzeć napadających na wspólnotę cywilną powierzoną jej odpowiedzialności” (art. 2265) – powiedział.

Dodał, że państwo ma prawo, a nawet obowiązek obrony swych obywateli, także za pomocą środków zbrojnych, ale wyłącznie przy spełnieniu jasno sformułowanych warunków, jasno zdefiniowanych przez Katechizm. – Nauczanie Kościoła nie ma zatem nic wspólnego z ideologią pacyfistyczną, która czasami prowadzi do niepokoju i zamętu. Jest natomiast wyrazem realizmu. Służy pokojowi i obronie podstawowych praw człowieka w wymiarze osobistym i społecznym – przekonywał.

za:pch24.pl

***

Szef MON: imperialna Rosja zawsze stała po stronie zła. Naszym zadaniem jest to zło powstrzymać

Za naszą granicą toczy się krwawa batalia o wolność i niezawisłość Ukrainy oraz o przyszłość europejskich narodów. Imperialna Rosja zawsze stała po stronie zła. Naszym zadaniem jest zatrzymać rozprzestrzenianie tego zła” – mówił wicepremier i szef MON Mariusz Błaszczak podczas obchodów Święta Wojska Polskiego. Podkreślił, że Polska „obrała właściwy kierunek rozwoju Sił Zbrojnych”.

Wicepremier podkreślił, że tegoroczne święto „przypada na czas dramatycznie trudny”. „Za naszą wschodnią granicą toczy się krwawa batalia o wolność i niezawisłość Ukrainy oraz o przyszłość wszystkich europejskich narodów. Mijają lata, a jedno się nie zmienia: imperialna Rosja zawsze stała po stronie zła. Naszym zadaniem jest zatrzymać rozprzestrzenianie tego zła” – mówił.

Szef MON przypomniał słowa Józefa Piłsudskiego, który mówił, że „niepodległość jest dobrem nie tylko cennym, ale i bardzo kosztownym”. „Dlatego, by utrzymać niepodległość, musimy inwestować w wojsko, sprzęt wojskowy i infrastrukturę. Nie przypuszczałem, że będziemy krytykowani za to, że w szybki sposób znacznie zwiększamy bezpieczeństwo Polski. Mimo ataków i nieuzasadnionej krytyki razem z panem prezydentem będziemy konsekwentni w działaniach na rzecz modernizacji polskiego wojska, zwiększania jego liczebności i wzmacniania sojuszy” – oświadczył.

Błaszczak zobowiązał się również, że jako szef rządowego komitetu ds. bezpieczeństwa będzie kontynuował „wszystkie te dzieła, które zostały rozpoczęte, gdy przewodniczącym tego komitetu był premier Jarosław Kaczyński”. „Agresja Rosji pokazała, że Polska wybrała właściwy kierunek rozwoju Polskich Sił Zbrojnych. Jesteśmy konsekwentni w naszych działaniach” – dodał.

za:pch24.pl


***

"W imię Boga. Za naszą i waszą wolność". Ukraiński minister obrony i szef sił zbrojnych składają życzenia Polakom

Minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow i naczelny dowódca sił zbrojnych gen. Wałerij Załużny złożyli w poniedziałek życzenia Polsce z okazji Święta Wojska Polskiego, nawiązując m.in. do wspólnej walki polsko-ukraińskiej przeciwko Rosji bolszewickiej.

"Wszystkiego najlepszego dla naszej zaprzyjaźnionej Polski i Wojska Polskiego! Nasi ludzie dobrze wiedzą, że Siły Zbrojne są gwarancją niepodległości państwa i wolności narodu. Za wolność naszą i waszą!" - napisał Reznikow na Twitterze. Życzenia opublikował w języku polskim.

Gen. Załużny w wystąpieniu wideo zwrócił się do Polaków słowami "Drodzy bracia!" i złożył życzenia z okazji Święta Wojska Polskiego. "W bitwie warszawskiej wasz naród bronił państwowości i uratował Europę przed najazdem bolszewików. Sojusznikiem Polski w tej wojnie była Ukraińska Republika Ludowa" - powiedział naczelny dowódca sił zbrojnych, występując na tle ukraińskich sztandarów i polskiej flagi państwowej.

"Jestem szczerze wdzięczny Polakom za wsparcie i pomoc w tym trudnym czasie. Walczymy o naszą i waszą wolność. Razem wygramy!" - powiedział gen. Załużny.

za:www.tysol.pl

Copyright © 2017. All Rights Reserved.