Fala agresywnych ataków na amerykańskie kościoły i miejsca kultu przybiera na sile. W nocy z 14 na 15 lipca w jednej z katolickich parafii w archidiecezji Miami doszło do obalenia i zdekapitowania figury Pana Jezusa Dobrego Pasterza, natomiast w Colorado Springs figura Najświętszej Marii Panny została pomazana czerwoną farbą.

W odpowiedzi na zaistniałe akty wandalizmu arcybiskup Miami Thomas Wenski (duchowny polskiego pochodzenia) poinformował policję, iż sprawa desakralizacji figury Chrystusa powinna być potraktowana jako akt nienawiści przeciwko Kościołowi i wierze katolickiej.

Podobnie uważa ksiądz Edvaldo Da Silva, proboszcz parafii pod wezwaniem Jezusa Chrystusa Dobrego Pasterza, na terenie której doszło do profanacji figury: „Nie wierzę w to, że ten akt wandalizmu był dziełem przypadku, ponieważ wyraźnie widać, że sprawcy manipulowali przy śrubach cokołu”, powiedział w wywiadzie dla lokalnego dziennika. „Było to bez wątpienia celowe działanie, trzeba sporej siły fizycznej, żeby zniszczyć tak solidną konstrukcję”, dodaje ksiądz Da Silva. „Biorąc pod uwagę to, co się ostatnio dzieje w naszym kraju, zakładam, że było to zamierzone działanie”. Potwierdzenie będzie można uzyskać po przejrzeniu materiału zarejestrowanego przez monitoring na terenie parafii; prawdopodobnie kamery zarejestrowały sprawców. „Jako społeczność chrześcijańska modlimy się za osoby, które dokonały profanacji, kimkolwiek one by nie były”, powiedział ksiądz Da Silva. Na obszarze, gdzie stała obalona figura, parafianie umieścili transparent z napisem „Bóg zwycięża zło”.

Niestety, w wielu innych amerykańskich miastach podobny los spotkał figury Najświętszej Marii Panny. Wspominana już figura Matki Bożej z katedry w Colorado Springs została niedawno pomazana czerwoną farbą. W parafii św. Stefana w Chattanooga w stanie Tennessee dokonano dekapitacji figury Najświętszej Marii Panny, w Bostonie podpalono figurę Matki Bożej stojącą przed kościołem świętego Piotra, ustawioną po zakończeniu II wojny światowej dla upamiętnienia jej ofiar.

Do kolejnej profanacji doszło w Nowym Jorku na Brooklynie; na figurze Najświętszej Marii Panny czarną farbą wypisano słowo „Idol” („bożek”). Niemal w tym samym czasie w mieście Ocala na Florydzie 24-letni Anthony Shields wjechał samochodem do kościoła Najświętszej Marii Panny Królowej Pokoju, rozlał paliwo i podpalił świątynię.

Schwytany przez policję przestępca śmiał się i mówił, że „dokonał wspaniałej rzeczy”. Wspominane akty barbarzyństwa są odpowiedzią na niesławny apel Shauna Kinga, białego (!) lidera ruchu „Black Lives Matter”, który niedawno wzywał na Twitterze do zniszczenia „wszystkich figur, fresków i witraży przedstawiających białego (!) Jezusa, Jego europejską (!) Matkę i białych (!) przyjaciół”, jako symboli „supremacji białej rasy, narzędzi opresji i rasistowskiej propagandy”. Czy Stany Zjednoczone czeka los rewolucyjnej Francji i bolszewickiej Rosji?

za:bialykruk.pl

***
... Czyli szatańskich wzmożeń różne preteksty i oblicza...Szkoda ludzi idących na zatracenie na pasku Zła.
kn