Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Macron: Polski premier jest skrajnie prawicowym antysemitą, który zakazuje działalności osobom LGBT

W wywiadzie dla dziennika Le Parisien prezydent Francji nazwał premiera Morawieckiego „skrajnie prawicowym antysemitą” i oskarżył go o ingerowanie w wybory prezydenckie na rzecz Marine Le Pen.
Prezydent Macron udzielił obszernego wywiadu dziennikowi „Le Parisien”. Nie zabrakło w nim pytania o częste rozmowy Emmanuela Macrona z Władimirem Putinem. Jak stwierdził ubiegający się o reelekcję prezydent,

Francja od początku nie była naiwna ani zadufana w sobie w stosunku do prezydenta Putina. Nigdy nie popadłem w samozadowolenie. Nie zawsze tak było w przypadku p. Le Pen, która jest finansowo zależna od Putina.

Rozmowy z Putinem przed paroma dniami skrytykował w ostrych słowach premier Mateusz Morawiecki, porównując rozmowy z Putinem, do rozmów z Hitlerem. Emmanuel Macron słowa Morawieckiego skomentował następująco:

Polski premier jest skrajnie prawicowym antysemitą, który zakazuje działalności osobom LGBT. Jest on objęty procedurą europejską, ponieważ samowolnie zwolnił wielu sędziów.

Macron dodał, że słowa Morawieckiego wynikają z poparcia Polskiego premiera dla Marine Le Pen, głównej rywalki francuskiego prezydenta w nadchodzących wyborach.

Wielokrotnie się z [Marine Le Pen red.] spotykał. Nie bądźmy naiwni, on chce jej pomóc przed wyborami.

za:wnet.fm

***

Witold Waszczykowski: słowa francuskiego prezydenta wymagają stanowczej odpowiedzi ze strony Polski

Europoseł PiS o rosyjskich zbrodniach na Ukrainie, stosunku PE do Polski oraz o słowach francuskiego prezydenta na temat polskiego premiera i o tym, jak należy na nie zareagować.

Witold Waszczykowski odnosi się do kolejnych rosyjskich zbrodni na Ukrainie. Plan szybkiej inwazji się nie powiódł. Obecnie Władimir Putin chce odciąć Ukrainę od morza i jej centrów przemysłowych.

Trzeci element, który Putin realizuje to niszczenie Ukrainy.

Zmuszanie masy Ukraińców do migracji to problem zarówno dla nich samych, jak i dla sąsiadów Ukrainy.

Europoseł PiS zauważa, że nie zmienia się postawa polityków unijnych wobec naszego kraju.

Tutaj w parlamencie dominują głosy, że wojna nie może być wymówką do tego, aby nie przymuszać Polski do takich zmian jakich sobie życzy Komisja i Trybunał Sprawiedliwości UE.

Komentuje też wywiad prezydenta Francji, w którym nazwał on polskiego premiera „skrajnie prawicowym antysemitą”.

Waszczykowski stwierdza, że to klasyczny zestaw zarzutów: strefy wolne od LGBT, rasizm na granicy, brak pomocy lekarskiej dla kobiet.

To na pewno wymaga interwencji i stanowczej odpowiedzi ze strony Polski.

Sądzi, że słowa Macrona są przejawem jego frustracji związanej z nie najlepiej idącą kampanią wyborczą. Przewiduje, że we francuskich wyborach prezydenckich konieczna będzie II tura.

Jeśli Macron będzie brnął dalej w takie skandaliczne wypowiedzi, to będzie się narażał.

za:wnet.fm

***

Macronowi udziela się wrażliwość Kremla? Skandaliczne słowa o Morawieckim. Jest reakcja MSZ

- To wstyd. Polski premier jest prawicowym antysemitą, który zakazuje działalności osobom LGBT. Jest on objęty procedurą europejską, ponieważ samowolnie zwolnił wielu sędziów - powiedział o Mateusze Morawieckim prezydent Francji Emmanuel Macron. To odpowiedź na krytykę, jaką szef polskiego rządu sformułował na początku tygodnia.

Premier Mateusz Morawiecki zaapelował przed kilkoma dniami do przywódców europejskich o „jasne, zdecydowane sankcje” na Rosję.

- Panie prezydencie Macron, ile razy negocjował pan z Putinem, co pan osiągnął? Czy powstrzymał pan którekolwiek z tych działań, które miały miejsce?

- zwracał się do przywódcy Francji. Retorycznie pytał też, czy ktokolwiek nogocjowałby z Hitlerem.

W odpowiedzi na krytykę polskiego premiera, Emmanuel Macron szybko udzielił wywiadu dziennikowi „Le Parisien”.

- To wstyd. Polski premier jest prawicowym antysemitą, który zakazuje działalności osobom LGBT. Jest on objęty procedurą europejską, ponieważ samowolnie zwolnił wielu sędziów - cytuje gazeta francuskiego prezydenta.

Nawiązał też do swojej konkurentki w wyborach, Marine Le Pen. - Nie bądźmy naiwni, on teraz chce jej pomóc przed wyborami! - żalił się.

„Macron nie tylko ciągle wisi na telefonie Putina, ale zaczyna już mówić językiem Kremla. Cóż z kim przystajesz…” - komentuje na Twitterze dziennikarz Telewizji Republika Łukasz Jankowski.

Minister Rau wzywa ambasadora Francji

Z uwagi na twierdzenia zawarte w wywiadzie prezydenta Francji Emmanuala Macrona dla "Le Parisien" minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau zdecydował o wezwaniu ambasadora Francji do MSZ - poinformował rzecznik resortu dyplomacji Łukasz Jasina.

za:niezalezna.pl

***

Rzecznik rządu o słowach Macrona: "Mija się z faktami". Krytyka wyłącznie na użytek wewnętrzny?

Prezydent Francji mija się z faktami. Rozumiem, że w kampanii wyborczej zdarzają się słowa wypowiedziane za daleko - tak rzecznik rządu Piotr Müller odniósł się do wypowiedzi Emmanuela Macrona, który zarzucił premierowi Mateuszowi Morawieckiemu, że "jest skrajnie prawicowym antysemitą, który wyklucza osoby LGBT".

W wywiadzie dla dziennika "Le Parisien" prezydent Francji zarzucił premierowi Morawieckiemu, że "jest skrajnie prawicowym antysemitą, który wyklucza osoby LGBT", dodając, że Morawiecki chciał pomóc startującej w wyborach prezydenckich Marine Le Pen. Rzecznik rządu w rozmowie z dziennikarzami w piątek w Sejmie skomentował słowa Macrona.

- Rozumiem, że w tych emocjach politycznych, które towarzyszą każdej kampanii wyborczej, zdarzają się słowa wypowiedziane za daleko - powiedział. - Natomiast w tej chwili mówienie o polskim premierze w kontekście antysemityzmu jest kłamstwem po prostu, mija się z faktami - dodał.

- Liczę, że ta kampania wyborcza we Francji trochę ostygnie i wtedy pan prezydent Francji będzie inaczej mówił i faktycznie trzymał się faktów historycznych - powiedział.

Jak poinformował rzecznik resortu dyplomacji Łukasz Jasina, "z uwagi na twierdzenia zawarte w wywiadzie prezydenta Republiki Francuskiej dla "Le Parisien" minister Zbigniew Rau zdecydował o wezwaniu ambasadora Francji do MSZ".

W poniedziałek Morawiecki zaapelował do przywódców europejskich o "jasne, zdecydowane sankcje" na Rosję. Nawiązując do masakry na cywilach w podkijowskiej Buczy powiedział:

"Panie prezydencie Macron, ile razy negocjował pan z Putinem, co pan osiągnął? Czy powstrzymał pan którekolwiek z tych działań, które miały miejsce?".

Macron powiedział w środę w wywiadzie dla telewizji TF 1, że zarzuty premiera Morawieckiego dotyczące jego rozmów z Putinem na temat wojny na Ukrainie są "bezpodstawne" i "skandaliczne, ale nie zaskakują go", ponieważ Morawiecki ingeruje we francuską kampanię wyborczą, po tym jak "kilkakrotnie przyjął panią (Marine) Le Pen", którą "popiera".

W najbliższą niedzielę odbędzie się pierwsza tura wyborów prezydenckich we Francji, w których startuje w sumie 12 kandydatów. Największe szanse na przejście do drugiej tury mają ubiegający się o reelekcję Macron oraz liderka Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen.

za:niezalezna.pl

***

Emmanuel Macron: Morawiecki to rusofob

Prezydent Francji Emmanuel Macron stwierdził w rozmowie z „Le Parisien”, że „premier Mateusz Morawiecki jest prawicowym antysemitą, który zabrania LGBT”. Warto przypomnieć, że to nie pierwszy raz, kiedy francuski prezydent obraża polskiego premiera. Niespełna rok temu nazywał Morawieckiego „rusofobem”.

W czerwcu 2021 roku na szczycie Unii Europejskiej rozgorzał spór dotyczący relacji Unii z Rosją. Niemcy i Francja chciały dokonać resetu w tych stosunkach, osłabić końcowe konkluzje szczytu ws. Rosji, a nawet zaproponować Władimirowi Putinowi wspólny szczyt w Brukseli. Nie zgodziła się na to Polska i kraje bałtyckie. Ostatecznie Rada Europejska przyjęła twarde konkluzje w sprawie Rosji. To niezwykle rozzłościło Emmanuela Macrona. W rozmowie z dziennikarzami po zakończeniu szczytu stwierdził on, że politycy z Europy Środkowej i Wschodniej są „rusofobami”. Oświadczył wówczas, że skoro nie może rozmawiać z Władimirem Putinem jako przedstawiciel całej Unii Europejskiej, będzie z nim rozmawiał jako przedstawiciel Francji. Słowa dotrzymał.

Prezydent Francji bardzo lubi obrażać szefa polskiego rządu. Potem się relaksuje, chwyta za telefon i dzwoni do Władimira Putina.

za:www.fronda.pl


***
..Młody? ...Na haju?... Na... Tak czy siak- nieco żal.... Francji...
k







Copyright © 2017. All Rights Reserved.