Minister Paweł Szrot przestrzegł przed próbami wykorzystania 80. rocznicy ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na Polakach do poróżnienia Polaków i Ukraińców. Polityk przypomniał, że to od dawna cel Kremla.

O zbliżającej się rocznicy Krwawej Niedzieli będącej punktem kulminacyjnym ludobójstwa na Wołyniu szef gabinetu prezydenta mówił na antenie RMF FM.

- „Kreml próbuje skłócić Polskę i Ukrainę praktycznie od czasów Bohdana Chmielnickiego, więc myślę, że też będzie próbował wykorzystać tę okrągłą rocznicę tragicznych zdarzeń, żeby coś dla siebie uzyskać. (…) Mogę zapewnić, że prezydent będzie aktywnie czcił tę rocznicę tego ludobójstwa” - powiedział minister Paweł Szrot.

- „Były wypowiedzi, były gesty bardzo godne i wzniosłe ze strony władz Ukrainy wobec ofiar rzezi w wołyńskiej. Przypominam tylko wypowiedzi pana prezydenta Zełenskiego z dziedzińca Zamku Królewskiego. Przypominam też wypowiedzi Rady Najwyższej Ukrainy pana Rusłana Stefańczuka, bardzo mocne, bardzo dobre. Były też na tej drodze przeszkody” - dodał.

Zapewnił też, że prezydent nie zapomina o sprawie ekshumacji ofiar ludobójstwa. Podkreślił, że Andrzej Duda cały czas prowadzi rozmowy na ten temat z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, tłumacząc mu polskie stanowisko i wyrażając oczekiwania polskiego społeczeństwa.

- „Prezydent Andrzej Duda uważa, że nasze narody nie są przeklęte przez historię, nie są skazane na ten los, żebyśmy zawsze byli w tym tragicznym konflikcie. Możemy się z tego wyzwolić. Wsparcie Polski dla Ukrainy też do tego prowadzi”

za:www.fronda.pl