- Na polecenie marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego dziennikarze mają zakaz wstępu do BUDYNKU Senatu. Straż marszałkowska przepuszcza tylko pod warunkiem "niewykonywania obowiązków i prac dziennikarskich".

- donosi dziennikarz Polsat News Bartłomiej Maślankiewicz. Kiedy usiłowano ograniczyć, nie zakazać, ale ograniczyć dostęp dziennikarzy do polityków w Sejmie i stworzyć, tak jak się dzieje w wielu zachodnich państwach strefę do kontaktu dziennikarzy z politykami, wybuchł jeden z tak zwanych "ciamajdanów" opozycji. Jak będzie teraz?

W 2016 roku poseł Platformy Obywatelskiej Michał Szczerba w proteście przeciwko ograniczaniu dziennikarzom dostępu do polityków w Sejmie wywiesił na trybunie sejmowej płachtę z napisem "Wolne media". Ówczesny Marszałek Sejmu Marek Kuchciński wykluczył z obrad posła Szczerbę, a posłowie opozycji zaczęli okupację sejmowej mównicy, która przerodziła się w wielodniowy, żenujący serial ze śpiewami poseł Muchy i tzw. "wigilijnym pasztetem"

Czy tym razem senatorowie opozycji, która ma w Senacie większość, zdobędą się na protest w obronie "Wolności mediów"?

za:www.tysol.pl