Publikacje członków OŁ KSD
Krzysztof Nagrodzki: Antypolonizm z podręcznika aktywisty - prymitywisty
Ale się narobiło! A właściwe nie narobiło, bo obchody stulecia odzyskania niepodległego bytu przez nasz kraj, naszą Ojczyznę – Polskę, nijak nie chciały zrealizować się według mrzonek totalniaków z tzw. opozycji i przyległości, którzy mylą (celowo czy braki w dokształtach?...) patriotyzm z nacjonalizmem.
I jakoś tak im wychodzi – mimo prób modyfikowania i postępowego unowocześniania - wciąż czuć stęchliznę starych magazynów ideolo.
Cóż, jaki „postęp” – takie i scenariusze i zapachy. Tudzież wyniki spektakli.
Mimo zaangażowania aktywu z koniecznego importu.
Aż nie chce się wierzyć, że za tymi śmieszno-ponurymi hasełkami o faszyzmie, który jakoby zagraża światu ze strony miłujących właśnie wolność człowieka i niepodległość państwową, tudzież rozumiejących sens życia ludzi – rzeczywistych homo sapiens wiedzących, czym jest prawda wiodąca do Prawdy - że za tymi małomyślnymi inwektywami wziętymi z podręcznika postępowego agitatora, stoją osobnicy, mający nie tylko genetycznie wkodowane emocje, ale przecie i rozum…
Chce się wierzyć, że funkcjonujący możliwie samodzielnie rozum człowieka myślącego.
Ale fakty bywają… jakie bywają…
A z nich wynika, że potomkowie mentalni „naprawiaczy” świata poprzez burzenie i śmierć – śmierć mądrej myśli, ale i bliźnich – wciąż wysługują się Zwodzicielowi.
Temu, który od początku wodzi na manowce.
Żal.
Ich.
Swoistych prymitywistów.
I ich ofiar.
Ale dramaty i tragedie można minimalizować.
Zmieniając zestawy podręczników.
Na te z zapisem kanonów prawdy.
Amen.