Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Komunikaty i informacje

Białoruś: władze bez wyjaśnienia zakazały posługi polskiemu proboszczowi

Niespełna tydzień po niewpuszczeniu na Białoruś arcybiskupa Tadeusza Kondrusiewicza, władze kraju odebrały parafię polskiemu misjonarzowi Jerzemu Wilkowi

- informuje portal belsat.eu. Kapłan w piątek 4 września otrzymał pismo od pełnomocnika ds. religii i narodowości białoruskiej Rady Ministrów. Leanid Hulaka anulował w nim zaproszenie polskiego duchownego do posługi w diecezji witebskiej. Według kurii, wykonanie tego polecenia jest obecnie niemożliwe.


    Ks. Wilk pochodzi z południa Polski i ma polskie obywatelstwo
    Polski kapłan ma zakaz celebrowania Mszy św. i udzielania sakramentów
    Białoruś jest jednym z niewielu państw, w których to świecka władz udziela duchownym zgody na posługę kapłańską.

Zgodnie z urzędowym pismem, zaproszenie dla ks. Wilka jest unieważnione od 3 września, a sama decyzja zapadła dzień wcześniej. Jak tłumaczy kanclerz witebskie kurii ks. kanonik Wiktar Misiewicz, nie da się tej decyzji wykonać w tak krótkim terminie. – My i tak otrzymaliśmy pismo z datą wsteczną. Tym bardziej, że w diecezji nie było wtedy nawet ordynariusza diecezji bp Aleha Butkiewicza, który przebywa za granicą – tłumaczy kanclerz. Według duchownego, pełnomocnicy rządu ds. religii zazwyczaj swoich decyzji w żaden sposób nie komentują.

Ks. Wilk pochodzi z południa Polski i ma polskie obywatelstwo. Przez ostatnie trzy lata był proboszczem parafii pw. św. Michała Archanioła w Woropajewie w dekanacie postawskim. Wcześniej służył w Postawach, Duniłowiczach, Witebsku i na Brasławszczyźnie. Duchowny dobrze rozumie język i kulturę białoruską, które wspiera w swojej parafii.

Ks. Wilk powiedział Biełsatowi, że anulowanie zaproszenia nie oznacza, że od razu musi opuścić Białoruś. – Moja wiza jest ważna jeszcze pół roku. Dlatego nie można jeszcze powiedzieć, że mnie wypędzają. Mam tylko zakaz celebrowania Mszy św. i udzielania sakramentów – tłumaczy proboszcz. Należy podkreślić, że Białoruś jest jednym z niewielu państw, w których to świecka władz udziela duchownym zgody na posługę kapłańską.

Parafianie zebrali już podpisy pod petycją do pełnomocnika ds. religii Leanida Hulaki. Proszą w nim o ponowne rozpatrzenie decyzji. Do czasu rozwiązania problemu ks. Wilka będą zastępowali duchowni z sąsiednich parafii. – Będę się w tym czasie modlił u siebie na plebani – mówi proboszcz, który ma nadzieję na zmianę decyzji.

Jak powiedziała nam parafianka i aktywistka społeczna Hanna Fiedaronak, decyzję władz łączy ona z przekonaniami duchownego. – To wszystko za to, że mówi prawdę, jest uczciwy, ma sumienie, wyraża swoje przekonania. My zawsze go wspieramy, zebraliśmy już podpisy pod petycją. Gdy w niedzielę się o tym dowiedziałam, całą mszę przepłakałam - mówi pani Hanna.

Parafianka uważa, że władze mszczą się na księdzu za to, że jest obywatelem Polski. Według niej jednym z czynników jest też fakt, że w Woropajewie Alaksandr Łukaszenka przegrał wybory ze Swietłaną Cichanouską. Pani Hanna jest dumna, że będąc obserwatorem w komisji wyborczej udało jej się obronić uczciwość wyborów przynajmniej w swoim miasteczku.

za:www.niedziela.pl

Copyright © 2017. All Rights Reserved.