Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Kardynał Karol Wojtyła

„Stoimy w obliczu największej konfrontacji, jaką kiedykolwiek przeżywała ludzkość (...) Stoimy w obliczu ostatecznej konfrontacji między Kościołem i anty-Kościołem, Prawdą i anty-Prawdą, Ewangelią a jej zaprzeczeniem (...) jest to czas próby (...) w pewnym sensie test na dwutysiącletnią kulturę i cywilizację chrześcijańską, z wszystkimi jej konsekwencjami; ludzką godnością, prawami osoby, prawami społeczeństw i narodów”

 
 

I dlatego - zanim stąd odejdę, proszę was, abyście całe to duchowe dziedzictwo, któremu na imię „Polska", raz jeszcze przyjęli z wiarą, nadzieją i miłością - taką, jaką zaszczepia w nas Chrystus na chrzcie świętym,
- abyście nigdy nie zwątpili i nie znużyli się, i nie zniechęcili,
- abyście nie podcinali sami tych korzeni, z których wyrastamy.

Modlitwa za Ojczyznę do św. Andrzeja Boboli - Patrona Polski.
Święty Andrzeju, Patronie trudnych czasów!



Ty krzepiłeś Polaków w czasach wszelkiego zagrożenia. Oddajemy się Tobie pod opiekę. Pomagaj nam wytrwać pośród wszystkich doświadczeń osobistych i społecznych. Wyjednaj nam łaskę Bożego pokoju i jedności, byśmy z rozwagą i ewangeliczną roztropnością umieli dostrzegać i oceniać sprawy własne i sprawy Narodu w świetle Ewangelii Chrystusa.



Przyjmij w Domu swoim Panie tych, którzy tak tragicznie odeszli z tego świata, odejm gorycz oraz utul w żalu rodziny i najbliższych, a nam wszystkim przysporz sił, mądrości, szlachetności serc, pamięci i wytrwałości w obliczu ciężkiego doświadczenia narodu i państwa.

Zapraszamy do poznania tekstów, którymi uzupełniamy co jakiś czas ten moduł.

 

 

Video XIII Ogólnop. Konf. KSD

XIII Ogółnopolska Konf. KSD

W Wyższym Seminarium Duchownym w Łodzi odbyła się XIII już konferencja zorganizowana przez  Łódzki Oddział Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy. Jej głównym zamiarem była próba rozpoznania problemu „Polski między mesjanizmem a pragmatyzmem”.

Paweł Lisicki, dziennikarz red. nacz. ”Do Rzeczy” w wykładzie „Czy wielkość i misja Polki opiera się na wierze?” podjął temat szans rozwojowych wywiedzionych z naszych dziejów, kultury i duchowości. Mówił o  zagrożeniach takich jak apatia czy relatywizm moralny. Nie jest łatwo ustrzec się przed nimi w świecie, w którym obserwujemy zanik wartości moralnych. Mówi się, że wielkość państwa zależy od bogactwa, łączy się ją z konsumpcjonizmem. Dlaczego więc w krajach dobrze sytuowanych jest najwięcej próśb o eutanazję? Bo człowiek bez duchowości traci sens życia.  Konsument nie chce żadnych zadań, ponieważ misja często kojarzy mu się z wyrzeczeniem, zadaniem, z którego będzie rozliczany, a  on jest nastawiony na przyjemności. Połączenie wielkości i misji nie zawsze idzie w parze. Jezus w sensie świeckim poniósł klęskę, swoi go nie przyjęli i w końcu ukrzyżowali, ale zwyciężył duchowo. Takie zwycięstwo łączy się z cierpieniem i wyrzeczeniem. Wielkość Polski oparta na wierze nie musi pokazywać potęgi w sensie świeckim, bo wielkość duchowa nie jest wielkością świata. Jezus powiedział Faustynie, że „Polskę szczególnie umiłował”, jeśli będzie mu wierna- z niej wyjdzie iskra, która ma przygotować świat na Jego powtórne przyjcie, ale będzie to poprzedzone wielkim uciskiem. Zatem trzeba działać, nie można być obojętnych na zanik wartości.

Sebastian Karczewski, publicysta- właśnie obojętność i odrętwienie intelektualne pewnych środowisk obarczył odpowiedzialnością za stan umysłów naszego społeczeństwa. Sam jako dziennikarz śledczy brał udział w obronie duchownych niesłusznie oskarżanych i atakowanych np. za pedofilię. Chociaż sądowo oczyszczonych- nigdy nie zrehabilitowanych za fałszywe oskarżenia przez media. Dziennikarzy nie interesuje prawda, tylko atak na Kościół.

Ks. Roman Piwowarczyk, prezes łódzkiego KSD nakreślił obraz Kościoła na Zachodzie skupiając się na Kościele we Francji i Holandii. Obraz ten budzi grozę. Rodzi się pytanie jak można zgubić skarb, który przez dwa tysiąclecia kształtował cywilizację zachodnią? Ks. Roman podkreślił konieczność obrony i pielęgnowania tego, co nadal jest żywe w Kościele polskim- tradycji, modlitwy  i Sakramentów świętych.

Czesław Ryszka oparł swoją wypowiedź na niedawno wydanej książce „Kto z Bogiem, kto z diabłem?”Sam tytuł mówi o dramatycznej sytuacji, w jakiej znalazła się Polska i świat zachodni miotany ideologiami, w których skrywa się ten sam co zawsze wróg Chrystusa i człowieka. Demokracja bez wartości staje się totalitaryzmem. Współczesne ideologie stają się totalitarne, walczą z rodziną, chcą ją zniszczyć. Nie można trwać w uśpieniu. Dlatego tak ważne są akcje jak „Polska pod krzyżem”, czy „Różaniec do granic”. Musimy  pokazać,  że nie zgadzamy się na to, co się przeciw nam szykuje.

Wincenty Łaszewski, mariolog  zaproponował wniknięcie w polską maryjność, która łączy te dwa pozornie przeciwstawne nurty narodowej duchowości jakimi są mesjanizm i pragmatyzm. Stwierdził, że Polacy mają pobożność misyjną polegającą na poświęcaniu siebie .Nasz Kościół ma być Matką w czasie oczekiwanego powtórnego przyjścia Chrystusa. „Jesteśmy inni niż świat”- powiedział wykładowca-ponieważ pielęgnujemy trochę inna maryjność niż pozostałe narody, wynika ona z „pionowej (żywej, osobistej) relacji ja-Bóg.

Prelekcje zakończył wykład i prezentacja multimedialna Henry Nissena, Duńczyka, naukowca, który podzielił się swoimi doświadczeniami z wyprawy na górę Ararat, gdzie- wg wielu badaczy-można znaleźć pozostałości prawdziwej Arki Noego Arka Noego.  Drewniana konstrukcja jest zatopiona w lodzie i rumowisku skalnym na wysokości 4tys. M. Zdjęcia zrobione wewnątrz  robią ogromne wrażenie. Wkrótce telewizja polska ma wyemitować film, który będzie relacją z tej wyprawy.   

Dopełnieniem cyklu prelekcji był recital grupy „Twierdza Pamięć” (Urszuli i Jarosława Paczyńskich oraz Tomasza Bieszczada).

Ich piosenki oscylują pomiędzy pieśniami uwielbienia a patriotycznymi „śpiewanymi felietonami.
To  były- jak podkreślali uczestnicy konferencji- „krople optymizmu” w niewesołym świecie.
 
Trzeba jednak podkreślić, że cała konferencja była wezwaniem do aktywności społecznej i pielęgnowania wiary i osobistej pobożności. Organizatorzy zaproponowali temat konferencji jako pewną prowokację, ale w efekcie kolejnych wypowiedzi osiągnięto konsensus. Warto te dwa nurty-mesjanizm i pragmatyzm traktować łącznie. Dla człowieka wierzącego  splatają się one i uzupełniają.

 

Więcej…

Bez Boga

WYWIAD Z CÓRKĄ B. GRAHAMA
Po katastrofie terrorystycznej w USA 11.09.01 córka Billy Grahama w wywiadzie TV na pytanie „Jak Bóg mógł pozwolić na coś takiego?” odpowiedziała: Jestem przekonana, że Bóg jest do głębi zasmucony z tego powodu, podobnie jak i my, ale od wielu już lat mówimy Bogu, żeby wyniósł się z naszych szkół, z naszych rządów oraz z naszego życia, a ponieważ jest dżentelmenem, jestem przekonana, że w milczeniu wycofał się.
Więcej ...

Bóg a nauka. Czy Bóg istnieje?

Znamy?... Jeżeli nawet tak, warto utrwalać ten niezwykły dialog w pamięci.
W pamięci coraz bardziej obciążanej ogromem zgiełku informacyjnego. Czy wyjaławianej?...
(kn) Poniższy tekst w niespotykany i zaskakujący sposób wyjaśnia definicję "Wiary". Warto przeczytać do końca.
Więcej ...

Ateistyczne zawroty głowy a wielcy, genialni o Bogu

Nawiązując do naszego poprzedniego listu i Twoich rozterek, oraz pojawiających się upalnie ateistycznych zawrotów głowy i wiedzy, mogę wskazać Ci nazwiska ludzi, którym autorytetu nawet tzw. materialista nie zaprzeczy. Oczywiście ten, który skończył jakąś tam szkołę i pamięta podstawy fizyki, chemii, matematyki. Oraz nie został dotknięty swoistą amnezją cywilizacyjną, czyniącą nieraz podobieństwa do … opętania …
Więcej ...

In vitro - NIE!

Pomnik Nienarodzonego Dziecka

Czy można przeżyć aborcję?

Świadectwo: Zobaczmy! Posłuchajmy! Zapamiętajmy! Nie bądźmy bierni! Tak trzeba.
Czy można przeżyć aborcję?
Giannie Jessen się udało. Nie bez uszczerbku na zdrowiu, ale jest szczęśliwa, że żyje i może działać w obronie milionów dzieci, którym się nie udaje.

Więcej…

Przykazania i grzechy narodowe


"Kliknięcie" na obraz powiększy go.

Dekalog Polaka
Zofia Kossak-Szczucka

"...Jam jest Polska, Ojczyzna twoja, ziemia Ojców, z której wzrosłeś.
Wszystko, czymś jest, po Bogu mnie zawdzięczasz.

  1. Nie będziesz miał ukochania ziemskiego nade mnie.
  2. Nie będziesz wzywał imienia Polski dla własnej chwały, kariery albo nagrody.
  3. Pamiętaj, abyś Polsce oddał bez wahania majątek, szczęście osobiste i życie.
  4. Czcij Polskę, Ojczyznę twoją, jak matkę rodzoną.
  5. Z wrogami Polski walcz wytrwale do ostatniego tchu, do ostatniej kropli krwi w żyłach twoich.
  6. Walcz z własnym wygodnictwem i tchórzostwem. Pamiętaj, że tchórz nie może być Polakiem.
  7. Bądź bez litości dla zdrajców imienia polskiego.
  8. Zawsze i wszędzie śmiało stwierdzaj, że jesteś Polakiem.
  9. Nie dopuść, by wątpiono w Polskę.
  10. Nie pozwól, by ubliżano Polsce, poniżając Jej wielkość i Jej zasługi, Jej dorobek i Majestat.

Będziesz miłował Polskę pierwszą po Bogu miłością.
Będziesz Ją miłował więcej niż siebie samego".
za: https://www.fronda.pl/a/dekalog-polaka-zofia-kossak-szczucka,84016.html

ZWYCIĘSTWO  POLSKI  PRZEZ  RÓŻANIEC
Włącz się do Krucjaty

IX Ogólnopolska Konferencja KSD



Konferencja 2015

Cyklu „Dziennikarz- miedzy prawdą a kłamstwem”

Kościół w przestrzeni publicznej

Łódź, 24.10.2015 r.

Aula Wyższego Seminarium Duchownego przy ul. Św. Stanisława

Organizator: KSD OŁ

Patronat:

Metropolita Łódzki - JE ks. abp Marek Jędraszewski

 

„Dzisiaj, kiedy zmagacie się o przyszły kształt życia społecznego i państwowego, pamiętajcie, że zależy on przede wszystkim od tego jaki będzie człowiek – jakie będzie jego sumienie”

Św. JPII 1995 r. Skoczów

 

Program ( z korektą po konferencji)


Różne okoliczności spowodowały nieobecność niektórych osób wymienionych w programie -  kolorem szarym zaznaczona została ich absencja. Na niebiesko dodano nazwiska tych redaktorów, którzy wystąpili bez wcześniejszego anonsowania w programie.

kn, 25.10.15

***

10:00-10:30
Powitanie. Red. Zygmunt Chabowski

Referat wprowadzający red. Krzysztofa Nagrodzkiego:  Kościół - odwaga i rozwaga.

 

I Sesja

Prowadzi: red. Agnieszka Sadowska

10:30-11:00
Ks. abp prof. Wacław Depo - ks.prof. dr hab. Marian Duda: Kościół wobec aktualnych wyzwań.

11:00-11:30
Prof. Mieczysław Ryba – Kościół i państwo. Historia a współczesność.

11:30-12:00
Prof. Jan Żaryn – Rola Kościoła katolickiego w budowaniu postaw patriotycznych.

12:00 -12:05
Modlitwa Anioł Pański

12:05-12:35
Ks. prof. Paweł Bortkiewicz TCh – Kościół wobec kryzysu pojęć.

12:35-13:15

Dyskusja. Tu m.in. głosy zapowiedziane: red. red., ks. dr hab. Marek Łuczak, Małgorzata Warzecha
oraz dodatkowo: x. Kazimierz Kurek, Zygmunt Chabowski, Tomasz Bieszczad

13:20-14:35
Organizatorzy zapraszają na posiłek

II Sesja. 14:40-17:20

Panel:
red. red. Tomasz Bieszczad (prowadzi panel), red. Zygmunt Chabowski, Artur Dmochowski, Marzena Nykiel, ks. dr Roman Piwowarczyk, Krzysztof Skowroński, Arkadiusz Stelmach, ks. Henryk Zieliński

16:45– 17:20
Dyskusja. Tu m.in. głosy zapowiedziane: red. red.Zygmunt Chabowski (zaproszony do panelu), Janusz Janyst, oraz dodatkowo x. Kazimierz Kurek

17:20
Refleksja zamykająca ks. biskupa Adama Lepy. Błogosławieństwo. Śpiew.


***

Nasz Kościół powołany został do siania prawdy o człowieku, o jego rodowodzie, o jego drodze, o celu jaki powinien osiągnąć, o powinnościach wobec Boga i bliźnich na często skrajnie trudnych szlakach. Ustanowiony został do przechowywania i strzeżenia depozytu Wiary oraz świadczenia o niezachwianej wierności temu ponadczasowemu przekazowi i nakazowi. Dlatego bywa tak znienawidzony przez nieprzyjaciela Prawdy.
Łódzkie konferencje KSD chcą mieć udział w Jej świadczeniu.

Krzysztof Nagrodzki

***

TUTAJ będziemy publikować (w miarę pozyskiwania ) teksty wystąpień  a następnie - zwyczajem lat ubiegłych - przedstawimy w odrębnym katalogu nagranie video.
Zaczynamy.


***
DLACZEGO KOŚCIÓŁ ?

Dzieła, które podejmuje w Polsce Kościół stały się wielkie i trwałe.  Prowadzone są przezeń, liczne przedszkola i szkoły wszystkich stopni oraz wyższe uczelnie.  W gestii Kościoła funkcjonują dziesiątki szpitali, domów pomocy społecznej oraz hospicjów. Kościelna Caritas obejmuje niezbędną pomocą setki tysięcy rodzin i osób indywidualnych. Poprzez katechezę  w szkole Kościół uczy młode pokolenie Polaków jak żyć szlachetnie i odpowiedzialnie oraz jak miłować Ojczyznę. Kościół pomaga w kształtowaniu postawy przebaczenia i wzajemnego szacunku. Staje się coraz wyraźniej sumieniem narodu. Tę ambitną misję utracili już zarówno pisarze jak i ludzie nauki.
Kościół uczy również Polaków jak mają korzystać z wolności, odwołując się do Jana Pawła II, który mówił, że jest ona „miarą godności człowieka. Jednakże jest równocześnie zadana. Wolność nie jest ulgą, lecz trudem wielkości” (Leopold Staff).

Pewnym środowiskom i ugrupowaniom nie jest na rękę duchowe przewodnictwo Kościoła w Polsce. Podejmują więc próby zdezawuowania go poprzez ośmieszanie i straszenie nim. Ostatnio zwłaszcza można spotkać w medialnym obiegu takie i podobne epitety kierowane pod adresem Kościoła: „Grozi nam państwo wyznaniowe”, „będą rządzić biskupi”, „Polska stanie się europejskim skansenem fanatyzmu”.

Kościół w Polsce jest i pozostanie wierny nauczaniu św. Jana Pawła II. Czyni też wszystko, żeby realizować jego słowa, które dla Polaków stały się wielkim wyzwaniem: „Kościół ma służyć prawdziwej wolności człowieka i narodu”. Należy żywić nadzieję, że tegoroczna konferencja naukowa, już dziewiąta z kolei, zorganizowana przez Odział Łódzki Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy, zatytułowana „Kościół w przestrzeni publicznej” pomoże to zadanie wypełnić. Wszak podjęta problematyka jest wyjątkowo ważna i aktualna.

bp Adam Lepa
(tekst z folderu konferencyjnego)

***
Powitanie przez red. Zygmunta Chabowskiego

Szanowne Panie,  Szanowni Panowie,

Jako przewodniczący Oddziału Łódzkiego Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy po raz kolejny mam honor i zaszczyt rozpocząć już dziewiątą ( nie do wiary)  konferencję z cyklu Dziennikarz między Prawdą i Kłamstwem. Tym razem będziemy rozmawiać o obecności Kościoła w przestrzeni publicznej, i dawniej i   dziś!  
Pozwólcie, że z Waszym imieniu – ludzi sprawdzonych, z którymi jest nam po drodze, powitam naszych szacownych gości. Obecny duchem jest patron honorowy naszego spotkania -  ksiądz arcybiskup Marek Jędraszewski, pasterz Kościoła Łódzkiego.  Cieszę się z obecności księdza biskupa Adama Lepy , naszego wypróbowanego Przyjaciela i mentora, gospodarza tego obiektu  rektora Wyższego Seminarium Duchownego księdza prałata Jarosława Patera. Raduje się z przybycia naszych kolegów i koleżanek ze Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich na czele z szefem organizacji red. Krzysztofem Skowrońskim. Dziękuje Wszystkim za obecność i życzliwe zainteresowanie.

Drodzy Państwo !

Od 9 lat  w tej auli spotykają się ludzie tworzący swoiste ogólnopolskie forum ludzi mediów zatroskanych o kraj, o Polskę, o Kościół.  Nieodłącznym elementem świadomości narodowej  jest poczucie tożsamości i pamięć historyczna, a w niej rola Kościoła Katolickiego. Codziennie jesteśmy karmieni papką informacyjną, nawet nie zdając sobie sprawy, że zwodzi się nas na przysłowiowe manowce, wystawia na celowniki propagandystów wirujących miedzy dobrem a złem, prawdą a przekłamaniem, obiektywizmem i stronniczością. Niektóre media, pseudonaukowcy, bublicyści  historyczni i piszący  o chrześcijaństwie, ale i politycy próbują na siłę i  to w nieładnym stylu rozmyć w nas poczucie polskości związane z wiarą katolicką i przynależnością do Kościoła Rzymsko-Katolickiego. Rzekoma troska o stan umysłów i serc ludzi wierzących oraz kondycję duchową, organizacyjną i finansową Kościoła prezentowana przez dziennikarzy mediów tzw. głównego nurtu jest zatrważająco wielka. Przekaz o negatywnych zjawiskach w łonie Kościoła i błędach obyczajowych urastają do najważniejszych problemów świata. Wyrwane z kontekstu wypowiedzi Ojca Świętego przeciwstawiane są poglądom biskupów w kwestiach tak fundamentalnych jak choćby obrona nienarodzonych, in vitro. Najważniejsze to bycie obywatelem świata, Europy bez granic, hołdującym liberalizmowi, tzw. tolerancji..  Polakiem i katolikiem można być, ale czy koniecznie? A jeśli to katolikiem otwartym na zmiany, członkiem wspólnoty najchętniej bez pasterza, ale czy wiernym?  A propos pasterza. Wczoraj, w łódzkim wydaniu Gazety Wyborczej ukazał się tekst o metropolicie łódzkim, abp Marku Jędraszewskim. Zmanipulowany tekst nie uwzględnia takich działań Naszego Pasterza jak przypomnienie 100 – lecia Bitwy Łódzkiej, pamięć o  męczęństwie  wojennym dzieci łódzkich,  o Powstaniu Warszawskim. Wredny jest tytuł dezawuujący naszego Pasterza.      
Skutki takich i podobnych działań obserwujemy w zmianach świadomości naszego społeczeństwa. Następuje destrukcja wnętrz...

Od długiego już czasu obserwuję niepokojące zjawisko. Dziennikarze jakby nie dostrzegali swojej powinności bycia strażnikami i propagatorami prawdy, wartości uniwersalnych, pamięci historycznej. Stają się tubami sił i graczy politycznych, proroków liberalizmu wszelkiego typu. Promowanie świąt narodowych, wielkich wydarzeń historycznych, religijnych, wielotysięcznych manifestacji wiary nie znajduje miejsca w wielonakładowej prasie głównego nurtu.
Manipulowanie świadomością religijną i narodową jest faktem, a co gorsze jest to proces nie rejestrowany przez ludzi. Przeraża fakt, że destrukcja świadomości religijnej i narodowej wiąże się z niską oceną państwa reprezentowaną przez część elit władzy. Jeśli zniszczymy poczucie wspólnoty ludzi wierzących, to podcinamy podstawy państwa, o którym marzyło wiele pokoleń Polaków. Państwa opartego na wartościach i tradycji chrześcijańskiej.
Dziś będziemy o tym rozmawiać.

O wprowadzenie proszę Pana Krzysztofa Nagrodzkiego, sekretarza Oddziału Łódzkiego Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy, koordynatora zespołu organizacyjnego konferencji.

***

Szanowni Państwo!


Ponieważ czasami pojawiają się pytania o klucz doboru patronów medialnych, chciałbym dać – jako odpowiedzialny za zespół organizacyjny (a organizatorem – muszę to podkreślić - jest OŁ KSD) - proste wyjaśnienie.

Patron musi być usytuowany po katolickiej, patriotycznej stronie wartości w dynamicznej przestrzeni publicznej i zadeklaruje chęć uczestnictwa nie tylko przez użyczenie swego logo.
Zatem dwa kryteria: katolicyzm z patriotyzmem, oraz rzeczywista realizacja patronatu, poprzez upublicznienie wiedzy o konferencji i jej owocach.

My - jako organizatorzy – zawsze deklarujemy ( i realizujemy) przekazanie do publicznej wiadomości wiedzy o naszych Patronach. Naturalnie, w takim zakresie w jakim jesteśmy w stanie to uczynić. Czyli: Na naszym portalu, w folderach, plakatach, książkach z zapisem wystąpień konferencyjnych.
Natomiast, jeżeli Patron nie realizuje tego naturalnego i oczywistego - przecie nie z przymusu deklarowanego  - zobowiązania, pozostaje nadzieja, że w kolejnych latach zainteresuje się - już bez formalnego obciążenia - naszą siejbą i plonem z niej wynikającym. To jest test na dobrą wolę i chęć budowania katolickiej wspólnoty.

Tyle. I żadnych innych podtekstów.

Proszę pozwolić, że dodam od razu serdeczne podziękowania tegorocznym Patronom i Partnerom – ich nazwy i loga macie Państwo w folderach i na plakatach – z nadzieją, że nasze wspólne działanie, będzie znaczącym wkładem dla tworzenia dobra.  Trzeba dodać, że Wyższe Seminarium Duchowne w Łodzi, to nasz niezawodny Partner i Mecenas, udostępniający tą piękną aulę i inne pomieszczenia.

Bóg zapłać Czcigodny Księże Rektorze!

Szczególnie gorące podziękowanie kieruję do naszych Pasterzy, konsekwentnie od lat patronującym konferencjom: do JE abp. seniora Władysława Ziółka i - od czterech już lat wszechstronnie wspierającego te spotkania – JE abp. Marka Jędraszewskiego. Oraz - to oczywiste - do pomysłodawcy sprzed lat - ks. bp. Adama Lepy.  Bóg zapłać naszym Pasterzom. Bardzo dziękuję wszystkim za udział. Siejcie Państwo- prosimy – jak najszerzej dobre ziarno z naszych spotkań.  

I bardzo ważna prośba: Kiedy rozpoczynaliśmy konstruowanie tegorocznej konferencji, nie był znany termin wyborów. Można rzec - byliśmy pierwsi w ustaleniu daty spotkania a Komisja Wyborcza nie uszanowała naszego terminu! 
Oczywiście żartuję.

Oczywiste jest jednak, iż teraz spoczywa na nas odpowiedzialność za uszanowanie ciszy wyborczej.  Dlatego nie możemy nie poprosić wszystkich uczestników spotkania o niestawianie Organizatorów w trudnej sytuacji prawnej.

Krzysztof Nagrodzki

*****

Referat wprowadzający

Krzysztof Nagrodzki – Kościół w przestrzeni ludzkich serc i sumień. Odwaga i rozwaga.


Ekscelencje!
Czcigodni Księża i Siostry!
Szanowni Państwo!
Koleżanki i Koledzy!



Zaproponowany przez Kolegę Chabowskiego motyw do tegorocznej analizy i refleksji: Kościół w przestrzeni publiczne - w czasach gęstniejących oparów lemingizacji narodów, społeczeństw, ludzi - wymaga konsekwentnego podejmowania. Dlatego dziękuję Szanownym Uczestnikom za przyjęcie zaproszenia do tych rozważań.

***
Zacznę od mocnego zaakcentowania, że Kościół powołany został przez Jezusa Chrystusa do siania prawdy o człowieku, o jego rodowodzie, o jego drodze, o celu jaki powinien osiągnąć, o powinnościach wobec Boga i bliźnich na często skrajnie trudnych szlakach. Ustanowiony został do przechowywania, strzeżenia, obrony depozytu Wiary i do świadczenia o wierności temu ponadczasowemu przekazowi i nakazowi.
I dlatego jest tak niewygodny, tak znienawidzony – nie bójmy się użyć tej demaskacji – przez nieprzyjaciela Boga i Jego dzieci – nas ludzi.

Historia naszego Kościoła, to obowiązek przekazywania Dobrej Nowiny. To stałe wypatrywanie znaków czasu, aby Wiara, wiedza i Tradycja mogły dotrzeć do jak najliczniejszej rzeszy potrzebujących, by nie odbijały się od muru obojętności niesłyszących, niewidzących, niepotrzebujących.
Jednak również rozwaga, żeby zbyt spieszne, niedokładne rozpoznanie, nieroztropne adoptowanie sygnałów teraźniejszości nie zmąciły obrazu Wieczności i przygotowań - tu i teraz - do jej osiągnięcia.

Drugi Sobór Watykański miał być odpowiedzią na czas niezwykle trudnych wyzwań. Po zniszczeniach jakie dokonały dwa odrzucające Boga i chrześcijański obowiązek miłości totalitaryzmy - w wojnach, ale i w niezliczonych miejscach kaźni i udręk, ale i w pokaleczonych indoktrynacją umysłach, sumieniach i duszach.
Po brutalnie wdrażanych: nazizmie i komunizmie, nadciągały dodatkowe zagrożenia.

Konieczne zatem stało się wypracowanie - w duchu tomizmu – realizmu metafizycznego - ożywczych metod działania:
-Zdecydowanie większego otwarcie na laikat i problemy społeczne;
- personalne wejścia do rodzin, do środowisk;
- stworzenie, animowanie i moderowanie ruchów formacyjnych – począwszy od dzieci i młodzieży ( np. Ruch Światło i Życie! – Sł. Bożego ks. Franciszka Blachnickiego);
- zmiany w liturgii.
Ekumenizm miał - przez cierpliwy dialog - usunąć wrogości między religiami. Miał dać szansę zbliżenia, zbratania, a w perspektywie ( na ile realnej?) - zjednoczenia chrześcijan. Niezbędnym stało się użycie mediów – potężniejących środków komunikacji masowej. (Dodajmy: I indoktrynacji, kiedy manipulują nimi ludzie ogarnięci „pomrocznością jasną” hedonizmu.)

Zmiany, poszukiwania nowych dróg, niosą ryzyko błędów, potknięć, których skutki trzeba weryfikować baczną, pokorną obserwacją i pokornym modlitewnym wsłuchaniem. Zejście z pewnego gruntu stosowanej zawsze przez Kościół zasady Nova et Vetera (zob. np. ks. M. Poradowski- Kosciół od wewnątrz zagrożony), marksistowski wariant teologii wyzwolenia a la ks. Gustav Gutierre czy jezuita Hugo Assman, marksistowska „mariologia” franciszkanina Leonarda Boffy, niszczycielskie „adoptowanie” tomizmu do heideggerowskiego egzystencjalizmu                                                                                                                  – czyli przerabianie obiektywizmu na subiektywizm jezuity Karla Rahnera, ekumeniczne eksperymenty liturgiczne i teologiczne „ponad podziałami” w wydaniu tzw. katolewicy, dostrzegalne elementy sybarytyzmu, politycznego koniunkturalizmu, lękliwości – to naturalna konsekwencja amnezji ( lub niewierności) w stosunku do dokumentów Vaticanum II, z którego akceptuje się i stosuje wybiórczo: Nova bądź Vetera, lub ani Nova ani Vetera. To obrazy wchłaniania katolików przez „świat”.
*
Przed kryzysem i uruchomieniem procesu samoniszczenia przestrzegał już Papież Paweł VI - pierwszy depozytariusz zakończonego Soboru.
A kard. Stefan Wyszyński wskazywał: „Żądając od Kościoła postępu, pamiętajcie, że postęp w Kościele nie oznacza nowość, ale świętość.”

Przewrotne hasło fałszywego ekumenizmu w ramach „religii” tzw. poprawności politycznej, nastającej na rezygnację z symboli, tradycji, wycofywania z kultury, demontowania cywilizacji, przenoszenia Wiary do katakumb – to imitacja miłość bliźniego. To raczej miłość własna człowieka rozleniwionego i – powiedzmy brutalnie  - coraz bardziej adoptowanego przez ateizm, a atrybuty religii - celebrowane nieuciążliwie - stają się coraz bardziej elementami swoistego folkloru. To etap przejściowy - wiary bez religii - do montowania świata Nowej Ery – bez Wiary i bez religii. Lub „religii” czczącej jedynie człowieka w człowieku. Wyznaczonym do czczenia.

Nie odkrywam niczego nowego. (zob. m.in. książkę „Jeźdźcy Tolerancji”). Proszę jedynie o zwrócenie uwagi na demolowanie umiejętności prawidłowego postrzegania i oceniania rzeczywistości, na używane - tu i teraz - slogany oraz preteksty do wprowadzania antyteistycznego „postępu”. Szczególnie na próby rozkładania Kościoła. Z zewnątrz i od wewnątrz. Również – bywa - przez Jego członków. Przez nas.

***
Kiedy odbiera się pojęciom ich tradycyjne, funkcjonujące znaczenia, powstają coraz większe kłopoty w konstruktywnym porozumiewaniu. Łatwo wtedy zająć pozycję „mediatora” - szczególnie, gdy posiadło się monopol na rolę tłumacza w środkach komunikacji masowej.
Najważniejszą i najpilniejszą czynnością staje się eliminowanie wszelkiej „konkurencji” i dokładne opróżnianie skarbców ze sprawdzonych, klasycznych i odwiecznych odniesień (po wcześniejszej próbie obezwładnienia strażników – to oczywiste).

Zrozumiałe staje się zatem, iż wszystkie „postępowe” ruchy miały do zaoferowania krok po kroku - przede wszystkim Kościołom i wiernym - dyktat, grabieże, likwidacje, mordy, zastraszanie, narzucanie siłą swojej wizji świata i tego, w co powinni wierzyć, komu oddawać hołdy, niewolniczą pracę i pieniądze.

Co prawda już tzw. Wielka Rewolucja Francuska wypracowała nowożytne wzorce ludobójstwa, ale dla skondensowania zatrzymajmy się na bliższych nam czasach.
Pięć reprezentatywnych przykładów:

Lenin, jeden ze znaczących wdrażaczy postępu tak wytyczał postępowy szlak: „Jeżeli chcesz zniszczyć naród, zniszcz jego moralność i możliwość przyjmowania, i pojmowania prawdy, a spadnie on w twoje ręce jak dojrzałe jabłko z drzewa.” /…/„ a „...wszelka idea Boga, wszelkie z nią kokietowanie jest nikczemnością dla napiętnowania której brakuje dość silnych słów; to najniebezpieczniejsza infekcja w społeczeństwie”

Historia pokazała i pokazuje, iż nie były to czcze słowa wykładających intencje szefów światowego demolowania. Przecie nie tylko w biednej Rosji…

Oto główne tezy ustawy o „wychowaniu młodzieży” Callesa , jednego z masońskich prezydentów Meksyku i Bassolsa, jego ministra spraw wewnętrznych: „Każde dziecko od piątego roku życia należy do państwa. Wszystko zło pochodzi od kleru. Bóg nie istnieje, religia jest mitem, biblia kłamstwem. Nie potrzebujemy uznawać żadnych<< bożków>>, tj. ani rodziców, ani osób tak zwanych <<godnych szacunku>>” 

Jakże harmonizuje ta „postępowa” ustawa z nieco wcześniejszymi wskazówkami: „Powinniśmy – pisała żona Zinowiewa (wł. Radomyslkij) w rozprawie o wychowaniu – wyrwać dzieci z pod zgubnego wpływu rodziców, powinniśmy je znacjonalizować, miłość rodziców jest miłością szkodliwą dla dziecka...”  a Bucharin snuł wizje: „...ich małe słabe rączki powoli niszczą tę najmocniejszą twierdzę wszystkich obrzydliwości starego reżimu jaką jest rodzina”

Od „wczesnego” Adolfa Hitlera pochodzi wypowiedź, „...taktyczne układy pokojowe z Kościołem nie przeszkodzą na doszczętne wykorzenienie chrześcijaństwa aż do ostatniej nitki...”  Himmler dodawał: „Nie spoczniemy, póki chrześcijaństwo nie zostanie zniszczone.”  Członkowie Hitlerjugend śpiewali: „Jesteśmy dziećmi Hitlera. Czcimy nie Chrystusa lecz Horsta” (chodziło o przywódcę SA Horsta Wesela) „Swastyka przynosi zbawienie światu.” A Martin Bormann - Raichsleiter NSDAP - Narodowosocjalistycznej Niemieckiej Partii Robotników w piśmie okólnym do gauleiterów dawał wytyczne: „... Coraz bardziej należy odwracać naród od Kościołów i ich organów, proboszczów (...) Nie należy pozwalać Kościołom na zyskanie ponownego wpływu na kierowanie narodem. Musi on być bez reszty i ostatecznie złamany”. Efekt: zamordowanych 4 tys. kapłanów, przeważnie katolickich.   


Ta walka, walka o człowieka, jego wolę, jego decyzje, jego wolność, jego świadomość i tożsamość, o jego duszę, trwa w różnym natężeniu, skali i metodach - i metodach!-  również dzisiaj. Zatrute ziarno wciąż plonuje.

Dechrystianizacja jest po prostu deteizacją, antropocentryzm z podstawionymi „bożkami” ma zastąpić teocentryzm, a Prawdę o Bogu idea postępu pojmowanego wyłącznie materialistycznie, redukująca człowieka do popędów, których zaspokojenie ma dać złudzenie wolności.

Tak działają wszystkie jawne bądź zakamuflowane totalitaryzmy. Niezależnie od tego, w jakiej masce zapowiadają kolejną odsłonę, okazuje się, iż zawsze dochodzi do demolowania podstaw ładu społecznego, demoralizacji, a po pozostawieniu bezmiaru nieszczęść, do „twórczej” weryfikacji i recydywy utopii.

Końcowym rezultatem wszelkich ideologii komunistycznych bądź liberalnych, jest – jak pisał Augusto Del Noce -  nihilizm, upadek wszystkich ideałów i wszystkich wartości. A pospolitą postacią nihilizmu, prawdziwą wreszcie ideologią dla ludu jest konsumpcjonizm. Stąd - wyjaśniał Del Noce – „największa alienacja, przekształcenie wszystkiego w towar o określonej cenie i osiągnięcie maksymalnego zniewolenia człowieka poprzez przykucie go bezbronnego do pragnień, do zazdrości, do pogoni za zdobywaniem coraz większej ilości dóbr” (Vittorio Messori, „Przemyśleć historię”, w rozdziale poświęconym prof. Augusto Del Noce – włoskiemu uczonemu i filozofowi zmarłemu w 1989 r. ).
I jeszcze dwa wymowne cytaty:

„...Jedynie Kościół zagrodził drogę hitlerowskim kampaniom zdławienia prawdy. Nigdy przedtem nie interesowałem się Kościołem, lecz dziś budzi on we mnie zachwyt i uczucie przyjaźni. Jedynie Kościół bowiem miał odwagę i upór, by bronić prawdy i wolności moralnej. Muszę wyznać, że to, czym kiedyś pogardzałem, dziś wychwalam bezwarunkowo...” - Albert Einstein.  

„Stoimy w obliczu największej konfrontacji, jaką kiedykolwiek przeżywała ludzkość (...) Stoimy w obliczu ostatecznej konfrontacji między Kościołem i anty-Kościołem, Prawdą i anty-Prawdą, Ewangelią a jej zaprzeczeniem (...) jest to czas próby(...) w pewnym sensie test na dwutysiącletnią kulturę i cywilizację chrześcijańską, z wszystkimi jej konsekwencjami; ludzką godnością, prawami osoby, prawami społeczeństw i narodów” – to kardynał Karol Wojtyła. 
***
Metody zwodzenia i zawłaszczania zmieniają się. Realizatorzy również - to taktyka. Trend nigdy - to strategia. Diabelska strategia.
Pamiętamy chociażby owe – wręcz demoniczne - obrazy pamiętnych dni i nocy z Krakowskiego Przedmieścia 2010 roku, kiedy „substytucja ludzka bywała na pograniczu zaniku”.
Wciska się bełkot zwany gender.
Ponawiane są próby kneblowania kapłanów, kiedy głoszą prawdy uwierające sumienie, czy jego resztki, jak miało miejsce np. z pozwem przeciw abp. Michalikowi za podawanie oczywistych ostrzeżeń.

Nasze spotkania mają zwracać uwagę na podkopywanie fundamentów łacińskiej cywilizacji. Mają pomagać w demaskowaniu fałszu, w szukaniu prawdy. I wierność jej. Mają budować wspólnotę zdeterminowaną w przeciwdziałaniu kryzysowi rozumu.
*
Mój ulubiony pisarz Gilbert K. Chesterton odkrył: „Prawda przedstawia się tak, że dzisiejszy świat przechodzi kryzys rozumu bardziej niż tylko moralności. Ludzie ustalają swe poglądy na drodze skojarzeń, bo wolą ich nie ustalać na drodze argumentów. Niemal wszystkie rozmowy o postępie i zacofaniu sprowadzają się w rezultacie do rozchichotanej ekscytacji modą.” (Ortodoksja)
A „Kościół katolicki jest jedyną rzeczywistością, która wybawia człowieka od poniżającej niewoli bycia dzieckiem swego czasu”

I na koniec przypomnijmy jeszcze dwa ostrzeżenia mistrza Chestertona: „Współczesnego człowieka ocalić może wola i wiara. Dlatego, jeżeli religia stanie się przeżytkiem, to wkrótce stanie się nim także rozum.” – bowiem: „Kto nie wierzy w Boga, jest gotów uwierzyć w cokolwiek.”
*
A sięgając po uniwersalną mądrość św. Jana od Krzyża, należy przypomnieć, iż „pod wieczór życia będziemy sądzeni z miłości” . Z miłości dającej. Niosącej  -niezbędną do godnego życia- prawdą. W drodze do Prawdy. „W przestrzeni naszych serc i sumień”
Zatem niech nasz rozum, nasza wiara, nasza modlitwa, nasza wola i wierności, nasza miłość i czyn - niechaj rodzą nowe Lepanto.

Bez paraliżującego leku.
To chyba oczywiste, gdy patrzymy na ten obraz!

(Obraz Chrystusa uciszającego burzę w auli WSD w Łodzi, w której odbywają się konferencje.)



kn


***

Ks. dr hab. Marian Duda - KOŚCIÓŁ WOBEC AKTUALNYCH WYZWAŃ

„potrzeba rozeznania, poszukiwania przyczyn
i sposobów zmierzenia się z nowymi wyzwaniami”
Franciszek

Tak sformułowany temat stanowi temat rzekę. Stąd też z konieczności trzeba się skupić jedynie na jakimś wąskim jego nurcie, wyznaczając sobie zadanie jego nieustannego pogłębiania i poszerzania.
Po refleksji wstępnej na temat zasadniczego wyzwania, jakim jest ewangelizacja (1) zostanie wyakcentowane najbardziej podstawowe wyzwanie przed jakim aktualnie staje Kościół, a będący przyczyną wszystkich szczegółowych i licznych wyzwań (2). Następnie zostaną wymienione i omówione najważniejsze z wyzwań szczegółowych (3). Wreszcie wskaże się na próbę zmierzenia się z nimi (4). 

Ewangelizacja największym i najbardziej porywającym wyzwaniem


Kościół, jak wiadomo stawał wobec wyzwań od początku swego istnienia, staje wciąż przed nimi i stawać będzie wobec nich aż do końca wieków. Dyktuje mu to jego misyjna natura bycia w nieustannej drodze ku człowiekowi, któremu trzeba głosić orędzie zbawienia w każdym miejscu i w każdym czasie, i dorzućmy w każdym kontekście socjokulturowym. Aby jednak dotrzeć do człowieka, który jest według św. Jana Pawła II „pierwszą i podstawową drogą Kościoła” „potrzeba rozeznania, poszukiwania przyczyn i sposobów zmierzenia się z nowymi wyzwaniami”, co przypomniał biskupom polskim papież Franciszek.

Stąd też prowadzony przez Ducha Świętego Kościół ma podstawowy obowiązek rozeznawania, jak tu i teraz głosić Ewangelię i jak zmierzyć się z wyzwaniami, które jego misji ewangelizacyjnej nie sprzyjają czy wręcz ją uniemożliwiają.  Rozeznanie więc to punkt wyjścia do postawienia poprawnej diagnozy i w dalszej konsekwencji do podjęcia najbardziej skutecznej terapii. Lecz trzeba nie tylko patrzeć na kontekst współczesności, opisywać go na różne sposoby, lecz chcieć widzieć najgłębsze przyczyny tego stanu rzeczy. Można bowiem wręcz zamykać oczy, aby nie dostrzegać problemu, i w konsekwencji trwać w błogiej drzemce.

Warto więc przytoczyć apel francuskiego filozofa agnostycznego Régis Debray’a, skierowaną pod adresem  przywódców wielkich religii na jednym ze spotkań organizowanych przez Wspólnotę św. Idziego:  „Przede wszystkim prosimy Was, abyście nas obudzili. Potrzebujemy otworzyć oczy na świat, takim jakim on jest: niesprawiedliwy, niebezpieczny i mało ewangeliczny. Mamy zbyt wielu menedżerów a nie dość proroków. [...] Słowa prawdy szukają azylu”. Trzeba więc tworzyć miejsc stanowiące azyl dla słów prawdy i je pomnażać..

Czujemy się więc zobowiązani przez prawdę nie tylko do wyartykułowania aktualnych wyzwań, ale przede wszystkim do podjęcia ich z odwagą. Nie podjęcie wyzwań, nigdy bowiem nie będzie obojętne moralnie. Zawsze będzie winą niepomnożenia dobra, albo jego zaniechania, a w konsekwencji narażenie siebie czy innych na zło, wręcz jego ściągniecie na siebie i rozzuchwalenie. W tym to znaczeniu Jan Paweł II pisał w adhortacji Christifideles laici, iż „Bierność, która była zawsze postawą nie do przyjęcia, dziś jeszcze bardziej staje się winą. Nikomu nie godzi się trwać w bezczynności”.
Niniejsza refleksja ma charakter teologiczny o zabarwieniu pastoralnym. Jest to namysł w perspektywie ewangelizacji. Zresztą ta perspektywa szczególnie nas interesuje jako środowisko mediów katolickich, będących w służbie ewangelizacji. Perspektywa wiary jest i winna być dla nas najistotniejsza. Bez odkrycia bowiem w świetle wiary najgłębszych przyczyn wyzwań, przed którymi staje Kościół dzisiaj i nazwanie ich po imieniu skazani jesteśmy na porażkę.

Nie będziemy „uderzać” celnie, zwalczając jedynie symptomy choroby zamiast jej przyczynę. Będziemy się posługiwać środkami ewangelizacji, nawet najnowocześniejszymi, ale bez przekazu ewangelicznej treści. Rozeznanie aktualnych wyzwań, jak to wszyscy doskonale wiemy, bez pomocy Ducha Świętego i Jego Światła byłoby rozeznaniem niepełnym. Bez Ducha św., nie odkryjemy najgłębszych przyczyn zjawisk zachodzących w człowieku i w ludzkim świecie, nie potrafimy ich poprawnie określić, nie tylko, co do ich zasięgu,  ale zwłaszcza co do ich najgłębszych przyczyn, nie mówiąc już o próbie zmierzenia się z nimi.

Mówiąc „Kościół” z pewnością nie myślimy o samej hierarchii kościelnej i o jej postawie wobec współczesnych wyzwań, wyrażająca się w jej nauczaniu i duszpasterskim działaniu. Myślimy o całym Kościele, o pasterzach i wiernych świeckich. Bardziej jeszcze o wiernych świeckich, którzy żyjąc w świecie czasami szybciej i to na „własnej skórze” odczuwają i przeżywają naglące wyzwania, z jakimi się  przychodzi im zmagać, zwłaszcza na terenie życia rodzinnego, czy też mediów. Ponadto wierni świeccy są tymi, którzy ewangeliczne przesłanie nie tylko znają i głoszą, co też realizują w kontekście swojego życia. A tutaj do zrobienia jest bardzo wiele. Mamy bowiem z jednej strony wręcz nadobfitość enuncjacji, chociażby ostatnich papieży, z z drugiej wielki deficyt ich realizacji w codziennym praksis kościelnym.

Mówiąc o wyzwania stojących przed Kościołem, najczęściej postrzega się je jedynie jako zagrożenie, czasami wręcz zagrożenie śmiertelne. Tymczasem w wyzwaniu kryje się zawsze jakaś szansa wręcz łaska, która podjęta może przynieść wzrost o wiele większy, aniżeli stagnacja i stan tzw. „świętego spokoju”. Papież Franciszek w encyklice „ Laudato si” mówiąc o wyzwaniach, jakie stoją dziś przed ludzkością, a także zanurzonym w niej Kościołem, od strony pozytywnej wyraża nadzieję, iż jego encyklika „pomoże rozpoznać wielkość, pilność i piękno stojącego przed nami wyzwania”. 
Podstawowym najważniejszym i zawsze aktualnym wyzwaniem, przed którym staje Kościół i które płynie z jego wnętrza jest ewangelizacja. „Ewangelizacja jest największym i najbardziej porywającym wyzwaniem, wobec którego Kościół staje od początku swego istnienia. Rzeczywistym źródłem tego wyzwania są nie tyle różne sytuacje społeczne i kulturowe, z jakimi styka się on w dziejach, ile nakaz Jezusa Chrystusa zmartwychwstałego, określający samą rację istnienia Kościoła: „Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu!” (Mk 16, 15). Dopóki więc Kościół chce być Kościołem, czyli jak mawiał Jan Pawel II „organizmem, a nie organizacją Chrystusa”, winien posiadać tę samoświadomość i ją nieustannie sobie przypominać, upowszechniać i robić sobie z niej rachunek sumienia.

W niniejszym przedłożeniu skupimy się na wyzwaniach, które płyną z zewnątrz Kościoła, z kontekstu jego działania tu i teraz, z uwarunkowań historycznych, społecznych, kulturowych, mając oczywiście wciąż na uwadze perspektywę ewangelizacji, nowej ewangelizacji, czy też jak wolą niektórzy nowego etapu ewangelizacji. Papież Jan Paweł II stawia te wyzwania dopiero na drugim miejscu, określając je jako „różne sytuacje społeczne i kulturowe, z jakimi Kościół styka się w swoich dziejach”,

Podstawowe wyzwanie - przyczyna i źródło aktualnych wyzwań pod adresem Kościoła

Wyzwania płynące z kontekstu socjokulturowego w jakim przychodzi dzisiaj działać Kościołowi w zglobalizowanym świecie są nie tylko bardzo liczne, ale też bardzo złożone a i wciąż pojawiają się nowe. Można rzec, iż sytuacja w tym względzie jest bardzo dynamiczna. Wręcz zaskakuje nas, tak że mamy wrażenie, iż nie nadążamy, by ją należycie opisać, zdiagnozować i odpowiednio na nią zareagować. Może to rodzić i w rzeczywistości rodzi stan zagubienia, niezrozumienia tego co dzieje się wokół, a w związku z tym zagrożenia, które może osłabiać naszą pewność wiary i siłę nadziei.
Gdybyśmy tak w jednym zdaniu chcieli wskazać na najbardziej ogólne wyzwanie i to w wymiarze globalnym, a zarazem dotykającym każdego środowiska lokalnego, wręcz każdej osoby to powiedzielibyśmy, iż tym wyzwaniem jest wszystko to, co nie jest zewangelizowane, co domaga się ewangelizacji, wręcz co nią woła i na nią czeka, bądź też co zewangelizowane dokonało otwartej czy ukrytej apostazji. Tak można to sformułować od strony pozytywnej. A od strony negatywnej tym wyzwaniem jest wszystko, co w dzisiejszym świecie jest anty-ewangelizacją, anty-Kościołem, anty-Bogiem.

Najbardziej podstawowym wyzwaniem, które staje dzisiaj przed Kościołem, działającym w epoce globalizacji, szczególnie w kontekście kultury atlantyckiej, wyzwaniem, które nigdy nie występowało z tak zmasowaną siłą, nie miało takiego zasięgu, i nie objawiało takiej wrogości, nazwijmy je niesamowicie prostym językiem, jest „wyprowadzenie Boga”, wręcz Jego „wygnanie”, uporczywe przemilczanie prawdy o Nim, czy też agresywna walka z wszelkimi przejawami wiary w Niego. Zjawisko to przybiera wręcz formę teofobii, czy w wypadku chrześcijaństwa chrytstianofobii.   Człowiek „zaśmiał się Bogu w twarz”, odrzucając Go. Zakwestionowano podstawową prawdę o Bogu, Źródle Prawdy; Jezusie Chrystusie, Jego Synu Wcielonym, który jest Prawdą i głosi Ewangelię Prawdy; Duchu Świętym, który jedynie doprowadza człowieka do pełnej prawdy. Zakwestionowano podstawową prawdę, jaką jest prawda o Bogu jak źródle istnienia, jego sensie i celu. W ten sposób zafałszowano całą rzeczywistość, używając języka współczesnego „zawirusowano ją”. W takiej perspektywie, gdy wygnano Prawdę już wszystko jest kłamstwem. I sprawdzają się słowa Benedykta XVI z encykliki „Caritas in veritate”: „Bez Boga człowiek nie wie, dokąd zmierza, i nie potrafi nawet zrozumieć tego, kim jest”.

To uderzenie w prawdę fundamentalną, pojętą już nie tylko jako  „adaequatio rei et intellectus”, ale jako „ADAEQUATIO DEI ET INTELLECTUS”,  to „wyprowadzenie Boga z domu ludzkości” , ze świata, zarówno natury jak i kultury, ze świata człowieka w jego wymiarze indywidualnym i społecznym, ma swoje konsekwencje. Bo skoro usunęliśmy odwiecznego „Gospodarza Domu ludzkości”, to trzeba w puste miejsce wprowadzić nowego. Wydawać by się mogło, że miejsce Boga zajął człowiek. Tak przynajmniej ogłaszają swój triumf wszystkie odmiany humanizmu ateistycznego, deklarując skrajny antropocentryzm.  Lecz tak się nie stało, to tylko pozorna prawda.
Człowiek w takiej perspektywie, w świecie bez Boga jest tylko figurantem. Staje się marionetką w rękach kogoś, kto jest odwiecznym wrogiem Boga - szatana. Do współczesnych propagatorów nowego ateizmu i nowej formy zwodzenia ludzkości, pasowałyby słowa Jezusa, zapisane w Ewangelii Janowej: „Wy macie diabła za ojca i chcecie spełniać pożądania waszego ojca. Od początku był on zabójcą i w prawdzie nie wytrwał, bo prawdy w nim nie ma. Kiedy mówi kłamstwo, od siebie mówi, bo jest kłamcą i ojcem kłamstwa. (J, 8,44)

Stąd św. Paweł do Efezjan pisze: „Obleczcie pełną zbroję Bożą, byście mogli się ostać wobec podstępnych zakusów diabła. Nie toczymy bowiem walki przeciw krwi i ciału, lecz przeciw Zwierzchnościom, przeciw Władzom, przeciw rządcom świata tych ciemności, przeciw pierwiastkom duchowym zła na wyżynach niebieskich”. (Ef , 6,11-13.). Szatan od rajskich czasów jest największym i najskuteczniejszym „manipulatorem” wobec człowieka. I niestety człowiek łatwo, czasami zbyt łatwo okazuje się jego łupem w swej wręcz dziecięcej naiwności. Dzisiaj ta naiwność tzw. współczesnego człowieka wydaje się święcić triumfy.

Mówiąc więc o aktualnych wyzwaniach przed jakimi staje Kościół z konieczności trzeba dojrzeć to radykalne zderzenie dwóch światów: Kościoła pragnącego ewangelizować i współczesności, która nie tylko broni się przed ewangelizacją ale chce zrzucić jej wcześniejsze owoce, jak pancerz, który ją krępuje, czy wręcz prowadzi intensywną kontrewangelizację. Głosi ona: trzeba wszystko przebudować. Stworzyć nowy świat i nowego człowieka. Skoro nie ma Stwórcy, to człowiek musi się sam stwarzać i stwarzać świat wokół siebie. Ale taki świat jest bez żadnej przyszłości, bo tylko tam, gdzie jest Bóg jest przyszłość – uczył Benedykt XVI zlaicyzowane w dużym stopniu Niemcy.

Skutki podstawowego wyzwania – wyzwania szczegółowe

Wyzwanie zasadnicze, związane z „wygnaniem Boga” we współczesnych prądach umysłowych, oraz wpływowych gremiach, które realizują je w praktyce poprzez nachalne narzucanie tej wizji światu, pociąga za sobą bardzo liczne i dotkliwe skutki. Wszyscy odbieramy je w różnym stopniu i w różnych dziedzinach. Bóg bowiem mimo największych ataków ze strony szatana jak i usiłowań człowieka, by się od Niego odciąć, jest poza zasięgiem rażenia. To szatan jest definitywnie pokonany, jest wielkim, największym przegranym! A człowiek? Człowiek jest główną ofiarą zarówno szatańskiej manipulacji, jak i własnego szaleństwa. Tak! Człowiek odcinając się od Boga, nie tylko traci niejako grunt pod nogami, ale popada w absurd. Gdy człowieka „rozum opuścił” a właściwie gdy on porzucił rozum, człowiek „szaleje”, wymyślając najbardziej idiotyczne ideologie, czego jesteśmy świadkami.
Przyjrzyjmy się tym wyzwaniom, które wprost wypływają z odrzucenia przez człowieka Boga, a które przybierają formę zjawisk nas wielce niepokojących, a zarazem mobilizującym  do działania.

2.1 Nowy ateizm, pociągający za sobą agresywny sekularyzm

Na pierwszym miejscu wskazać trzeba na tzw. nowy ateizm, idący w parze z wojującym, napastliwym i bardzo agresywnym sekularyzmem. Wypowiedział on bezwzględną wojnę religii, pragnąc jej zaniku a swego triumfu we wszystkich dziedzinach życia ludzkiego, tak indywidualnego jak i zbiorowego. Wojna z religią toczy się na wszystkich frontach i przy pomocy wszystkich dostępnych technik walki. Jest ona zarówno otwarta jak i prowadzona skrycie. Chodzi o to, by wiarę w Boga wyprowadzić zarówno z myślenia, uważając Boga za urojenie, jak i z życia człowieka, uważając człowieka religijnego za niebezpiecznego. A skoro tak to trzeba go izolować, wyeliminować, a jeśli można eksterminować, czego dowodem są najkrwawsze prześladowania chrześcijan. Stara się go skazać na wewnętrzną emigrację, ośmieszenie, i „odstrzelenie”. W Polsce takie myślenie i działanie prezentuje nowa radykalna, zideologizowana i „misyjnie” nastawiona lewica. Jaskrawy przykład dyskryminacji b. wiceministra sprawiedliwości Michała Królikowskiego, nazwanego „talibem” szerzącym „ideologię katolicką” wybitnie o tym świadczy. To już szalejąca „katolikofobia”.

Już sam fakt, że ktoś jest wierzący, a nie udający wierzącego, wystarcza aby uznać, go za nieobiektywnego, niewiarygodnego i de facto nie mającego prawa piastować, jakiegokolwiek stanowiska publicznego. A jeśli jeszcze wytknie mu się przynależność do jakiejś organizacji katolickiej (oblat benedyktyński), czy udowodni działalność katolicką (wywiad z abp. Hoserem), skazany jest na odejście w atmosferze skandalu. Po prostu wierzący nie ma prawa, chyba, że nie będzie wspominał o swojej wierze, wręcz będzie się od niej dystansował, albo swoją pseudowiarą uzasadniał swój cynizm, jak to robili ostatnio niektórzy politycy, forsując ustawę o „in vitro” w imię tzw. polityki prorodzinnej, niby inspirowanej w takiej formie przez Jana Pawła II.

W takiej sytuacji to niewierzący, czy wierzący w cokolwiek, są w sytuacji uprzywilejowanej, oni są obiektywni i nie pozwolą na szerzenie fundamentalizmu katolickiego. Można by jeszcze opisywać na różne sposoby to zjawisko wrogości wobec wiary w Boga, oraz wobec Jego wyznawców, a w polskiej rzeczywistości wskazywać na „katolikożerców”. Niech ten jeden przykład wystarczy, aby zorientować się, że kilku procentom niewierzących w naszym kraju, gdzie 90% deklaruje się jako wierzący, udało się założyć kagańce na usta większości i narzucić swoje mniejszościowe poglądy jako obowiązujące. Stało się tak między innymi dzięki opanowaniu przez wojujący ateizm i napastliwy agresywny sekularyzm instytucji państwowych, szerokich dziedzin życia społecznego, politycznego i ekonomicznego, edukacji i mediów. A w Europie ten wrogi religii prąd przeniknął do wielu instytucji Unii Europejskiej i jej instancji, które w kolejnych uchwałach Parlamentu Europejskiego, czy zaleceniach Komisji Europejskiej, niejednokrotnie brzmią jak dyktaty, narzucają antyboskie idee i ich praktyczne aplikacje. Uderzmy się też we własne piersi i przyznajmy, że to wina milinów „milczących owiec katolickich” dających się zwodzić pseudopasterzom – wilkom w owczej skórze i prowadzić przez nich na rzeź.

Teoretyczne podstawy ateizmu oraz działanie agresywnego sekularyzmu rodzi także w ludziach ateizm praktyczny. Nie zastanawiają się oni już nad tym, czy Bóg istnieje. Jest im to właściwie obojętne. Żyją tak, jakby Bóg nie istniał. I są zawieszeni niejako w pustce na pustyni tego świata. Ciekawą refleksję na ten temat pt.: „Dzieci bez Boga” opublikowała w Rzeczpospolitej Joanna Szczepkowska, w dniu 9 października 2015 r.. Pisze ona m.in.: „Niedawno byłam w małym mieście i rozmawiałam z osobami, które przeprowadzają ankiety wśród nastolatków. Większość z nich na pytanie, co robi na nich największe wrażenie, zakreśliła odpowiedź: „nic”. Opowiadali chętnie i bez wstydu o wewnętrznej pustce, jaką czują. (…) Uczucie pustki jest stanem permanentnym, a więc naturalnym. Pustka nie dręczy, nie zawadza. Co czujesz? Nic. To jest odpowiedź na informacyjny chaos pozbawiony jakiejkolwiek hierarchii wartości. I kończy: „Dzieci bez Boga muszą w coś wierzyć, więc często bardzo wierzą w siebie”.

Nadto, pod wpływem ateistycznej i agresywnej kampanii wierzący zaczynają ukrywać swoją wiarę, poddawać ją w wątpliwość, traktując ją wybiórczo, czy schodząc do podziemia tzw. sfery prywatnej. I w tej sytuacji na pewno nie wiara, lecz ateizm triumfuje. Inni zaś pozwalają się zainfekować tymi ideami, co papież Franciszek często piętnuje jako światowość, która wlewa się w serca wierzących i przenika ze świata do wnętrza Kościoła.

Zakwestionowanie transcendentnego charakteru godności osoby i podstawowych wartości z niej wypływające

Oderwanie człowieka od Boga pociąga za sobą podważenie transcendentnego charakteru osoby ludzkiej i godności jej przysługującej. Godność osoby, jak i prawa z niej wypływające oraz wartości, na których się ona opiera, nie mają już stałego zakorzenienia. Człowiek nie jest stworzeniem, lecz stwórcą samego siebie, a jego godność jest uzależniona od uwarunkowań zewnętrznych. Prawa człowieka, o które powszechnie się walczy, najczęściej tylko deklaratywnie, w rzeczywistości obowiązują pod pewnymi warunkami. Wartości podstawowe, dzięki którym urzeczywistnia się i bytuje każda osoba ludzka: prawda, wolność, sprawiedliwość, miłość, nie mają absolutnego charakteru, lecz wyłącznie względny i rozumie się je bardzo subiektywnie. Tymczasem, w służeniu tym wartościom, dorzućmy w tym miejscu,  św. Jan Paweł II widział powołanie dziennikarzy, którzy „Z racji swego powołania oraz swych zawodowych zobowiązań … powinni służyć prawdzie, sprawiedliwości, wolności i miłości i przyczyniać się poprzez swą ważną pracę do tworzenia ładu społecznego .
Wyeliminowanie kanonu podstawowych wartości podważa w konsekwencji rozumność i wolność człowieka. Uwidacznia się to dzisiaj w irracjonalności idei powszechnie lansowanych i sprzyja  rozprzestrzenianiu form zniewolenia wewnętrznego, ex.: uzależnienie od Internetu,  gier komputerowych, hazardu, czy od zakupów.

Natura płciowa człowieka, która nigdy nie była wcześniej kwestionowana, jako istnienie tego samego człowieka, lecz o podwójnej uzupełniającej się wzajemnie płci kobiety i mężczyzny, została zakwestionowana jako coś, co ma być przedmiotem wyboru człowieka. Płeć jest już pojmowana jako rzeczywistość kulturowa a nie biologiczna. I nie jest człowiekowi dana, lecz stanowi przedmiot wyboru. Ideologię Gender przedstawia się jako dyscyplinę naukową i wykłada się ją na najbardziej prestiżowych uniwersytetach. Jeszcze raz potwierdza się prawda, iż gdy odrzuci się Boga, to każda odmiana głupoty ludzkiej staje się możliwa.

Spłaszczenie materialistyczne w spojrzeniu na osobę ludzką, w praktyce popycha ją w kierunku postaw materialistycznych w życiu, z całkowitym pominięciem potrzeb duchowych. Z tego korzysta i to rozwija wszechobecna reklama, przyczyniając się do promowania oraz kształtowania postaw hedonistycznych i konsumpcyjnych, będących cechami współczesnego społeczeństwa.

Wojna wypowiedziana życiu ludzkiemu

Skoro Bóg nie istnieje, życie nie może mieć charakteru sakralnego, nienaruszalnego i nie jest darem, lecz produktem, wręcz towarem, a ostatecznie to sam człowiek decyduje kiedy życie sztucznie stworzyć i kiedy je zakończyć. Człowiek to tylko zespół komórek pozbawionych duszy niematerialnej, w której istnienie się nie wierzy. W tej perspektywie można uznać, że prawo do życia mają tylko niektórzy i to na podstawie arbitralnie przegłosowanych ustaleń politycznych gremiów. Życie w stanie prenatalnym, wprawdzie jest życiem ale można bezkarnie je unicestwić, choćby ze względu na prawdopodobieństwo wystąpienia choroby. Życie człowieka starego, też można skrócić, a nawet cierpiącego dziecka ex. Belgia. Nie liczy się w tym względzie ani prawda naukowa, najnowocześniejsze osiągnięcia genetyki, embriologii, czy medycyny prenatalnej. Co decyduje? Ideologia o podłożu materialistycznym, która nie wiadomo dlaczego zdobyła sobie wyłącznie prawo głosu. Zarówno ona jak też wielki biznes stoją za tzw. przemysłem „in vitro”, który ludziom sprzedaje się jako dobrodziejstwo, a rodzicom wmawia się tzw. „prawo do posiadania dziecka”. Nagonka na wszystkich obrońców życia nie przebiera w środkach, przykład prof. Bogdana Chazana, który został oczyszczony ze wszystkich możliwych zarzutów, a mimo to współkatoliczka podtrzymała decyzję pozbawiającą go pracy. Ów fakt świadczy nie tylko o miałkości wiary decydentki, ale i o terrorze wręcz furii wywołanej z tej okazji przez media głównego nurtu.

Podważenie natury człowieka jako istoty moralnej

Ideologia ateistyczna, będąc zarazem, chcąc nie chcąc, ahumanistyczną, odrywając osobę ludzką od Boga, jako podstawowego Prawodawcy moralnego, dającego nam prawo naturalne, jak i objawienie, popycha człowieka do relatywizmu i sytuacjonizmu etycznego. W takiej koncepcji wartość moralna jako taka nie istnieje, a już jej odnoszenie do Boga jest wielkim błędem. Można przecież być dobrym i uczciwym bez Boga i Jego pomocy – głosi się powszechnie. Gdy tymczasem, każde dobro, także w człowieku niewierzącym ma swoje źródło w Nim i ateista wcale nie musi być tego świadomy. Każdy ma swoją prawdę i zmienia ją w zależności od okoliczności. Klasyczne powiedzenie „in vino veritas”, zamieniono na powiedzenie „in vitro veritas” (Chodzi tu zarówno o szklany ekran jak i o metodę in vitro). Wolność wyraża się w haśle: nikt mi nie będzie niczego narzucał. Sprawiedliwość bardzo często musi być wymuszana, inaczej o nią trudno. Miłość chociaż istnieje, to jednak nie jest wartością absolutną, nie ma nic z trwałości, kończy się i odchodzi wraz z kaprysem, zachcianką życiową czy sezonem.

W takiej perspektywie nie da się właściwie ani odwoływać do Boga, ani do sumienia, które myli się z bieżącymi obowiązującymi trendami, ani do prawa naturalnego, które się powszechnie kontestuje, ani do jakiegoś systemu moralnego, który się z góry odrzuca. Klauzula sumienia wywołuje u przeciwników napady wścikłości. Dramatyczne skutki tego wyzwania widać zwłaszcza na płaszczyźnie systemu wychowania, które ponosi klęskę i raz po raz jest korygowany, aby zaproponować absurd jeszcze większym absurdem. Wszystkie te zjawiska najbardziej skrajną formę przybierają w postaci tzw. moralofobii., wręcz jakiegoś uczulenia wobec jakichkolwiek stałych zasad moralnych.

2.5  Uderzenie w ład społeczny

Uderzenie w osobę jest zarazem i musi być uderzeniem w ład społeczny, który ta osoba tworzy przez wchodzenie w relację z innymi. Ten ład społeczny, oparty na Bogu, który jest źródłem jedności między ludźmi głosił od wieków Kościół. Najbardziej prosto zawarł go św. Jan XXIII w encyklice Pacem in terris. Ład ten jest „oparty na prawdzie, zbudowany według nakazów sprawiedliwości, ożywiony i dopełniony miłością i urzeczywistniany w klimacie wolności". Natomiast Paweł VI rzucił hasło budowania cywilizacji miłości, które podjął i rozbudował Jan Paweł II. Jej priorytety to: pierwszeństwo, „być” przed „mieć”, osoby przed rzeczą, etyki przed techniką i miłości przed sprawiedliwością. Tymczasem ten sam Papież stwierdzał, iż zamiast tego rozpowszechnia się cywilizacja śmierci.
Szczególnym polem podważania społecznego ładu moralnego jest atak na rodzinę, jako podstawową komórkę życia społecznego i życia Kościoła. Nie tylko podważa się jej trwałość, nierozerwalność, krytykuje jej tradycyjny model jako przyczynę przemocy, ale chce się z nią zrównać każdy inny związek, w tym powszechna tendencja do zrównania jej ze związkiem osób tej samej płci. Papież Franciszek natomiast raz jeszcze przypomniał zamysł Boga wobec małżeństwa i rodziny, gdy powiedział, „Oto marzenie Boga dla jego ukochanej istoty: wiedzieć ją spełnioną w związku miłości między mężczyzną a kobietą; szczęśliwego na wspólnej drodze, owocnej we wzajemnym darze z siebie. … Dla Boga małżeństwo nie jest młodzieńczą utopią, ale marzeniem, bez której stworzenie będzie skazane na samotność!”.

Skoro jednak Boga nie ma, to marzenie to jest nieaktualne i trzeba je wymazać z ludzkiego serca, a marzyć o innych nowych formach związków międzyludzkich, które jak pokazuje życie są związkami serc poranionych i raniących się wciąż na nowo. Ten zmasowany i pełen agresji atak na rodzinę przybiera wręcz formę familiofobii.

2.6  Uderzenie w naturalne środowisko

Natura oderwana od Boga, jak podkreślił Franciszek w swej encyklice „Laudato si” jest tylko eksploatowana a nie kontemplowana i szanowana z najgłębszych motywów, jako najcenniejszy dar Boga i dom całej ludzkości. Nawet, gdy chroni się środowisko to często z wykluczeniem środowiska człowieka, integralnie pojętego wraz z jego naturą płciową. W innym wypadku fałszywie pojęta ekologia zwraca się przeciwko człowiekowi, zamiast go chronić.

2.7 Zawłaszczone osiągnięcia nauki i najnowszych technologii w służbie współczesnych prądów myślowych

Mimo, że osiągnięcia wiedzy i nowych technologii mają dla człowieka ogromne znaczenie i są wykorzystywane dla ratowania życia człowieka i jego jakości, to jednak w wielu dziedzinach są one wykorzystywane bez liczenia się z godnością człowieka i sferą etyczną jego życia. Typowym przykładem tego jest sztuczna reprodukcja życia i eksperymenty medyczne, które wręcz zagrażają i ubliżają gatunkowi ludzkiemu. Również wykorzystywanie  najnowszych osiągnięć nauki i techniki w doskonaleniu metod prowadzenia wojny i produkcji broni, prowadzić może wprost do samozagłady ludzkości. Szerokim echem odbił się ostatnio apel 1000 naukowców, którzy wzywali świat nauki oraz polityki o zaprzestanie wyścigu w opracowywaniu systemów autonomicznych „robotów wojskowych, co może się wymknąć spod kontroli człowieka.

2.8  Walka przeciw głosicielom Boga i świata wartości, którego jest On ojczyzną i schronieniem – walka z Kościołem

Wreszcie wyzwanie, które najczęściej uwidacznia się w mediach: walka z tymi wszystkimi, którzy myślą i mówią inaczej niż główny nurt kulturowy. Ich rycerze-propagandziści, dyżurni gotowi do ataku oraz ich media, są narzędziem niespotykanej przemocy moralnej wobec wierzących poprzez ataki na same źródła Prawdy - Boga i ludzki rozum, który ją odzwierciedla. Stopień absurdu i eklezjofobii wzrasta w polskiej przestrzeni medialnej z zawrotną prędkością.
Ta walka, której skutków doświadczamy jako katolickie społeczeństwo przejawia się na różne sposoby.

Wymieńmy tylko niektóre:

- zwalczanie wiary i moralności katolickiej oraz wszystkiego co z niej wypływa w życiu osobistym i w wspólnotowym.
- przekonywanie jak, i w co należy wierzyć i nieustannym pouczaniu Kościoła jak się ma zreformować, co zaprzestać głosić a co wprowadzić do kanonu swej wiary, Jest to swoista pseudokatechizacja wierzących prowadzona przez niewierzących.
- dyktowanie Kościołowi zachowań i ich wymuszanie, jak to ostatnio ma miejsce w wypadku kwestii przyjmowania tzw. imigrantów z krajów arabskich;
- manipulowanie wypowiedziami Ojca św., hierarchów, tak by ukazać swoje racje i skrytykować niewygodnych ludzi Kościoła, zbyt mało według nich postępowych;
- wykorzystywanie dyspozycyjnych osób świeckich czy duchownych, grzeszących małą dozą pokory, chęcią zaistnienia, zyskania poklasku niektórych środowisk, czy wręcz mało roztropnych, aby pokazać, że można inaczej myśleć i wierzyć, aniżeli Kościół naucza, czy wręcz podważyć jego nauczanie;
- wykorzystywanie moralnych upadków ludzi Kościoła, skandali obyczajowych z nimi związanych, aby podważyć jego wiarygodność i prawo do wypowiadania się w palących kwestiach współczesnego świata i człowieka. Skandale te, godne ubolewania, które nie powinny się nigdy zdarzyć, są jednak wyolbrzymiane, nieustannie się do nich powraca, nieustannie się o nich mówi, traktując innych z pobłażliwością czy usprawiedliwiając ich, ex. Roman Polański.
Motywem tego wszystkiego nie jest, jak wiadomo, ani miłość do prawdy, ani współczucie dla ofiar, co raczej szukanie sensacji, zwiększenie oglądalności, czy nakładu tytułu prasowego, zwłaszcza gdy te same media promują na co dzień życie bez głębszych podstaw moralnych. Zauważyć należy, że ostatecznym motywem jest tutaj chęć zniszczenia i wyeliminowania Kościoła Jako „Mater et magistra” ludzkości, ambasadora Boga na ziemi, eksperta od spraw ludzkich.

Próba zmierzenia się z wyzwaniami

Ogrom wyzwań i zakres ich występowania  może nas przerażać aż do braku nadziei na ich podjęcie i świadomości przegranej. Lecz, jak uczy Franciszek: „Wyzwania są po to, aby im podołać. Bądźmy realistami, ale nie tracąc radości, odwagi i ofiarności pełnej nadziei! Nie dajmy się okraść z misyjnej siły!”. Wreszcie zachęca: „Radość Ewangelii jest tym, czego nic i nikt nie zdoła nam odebrać (por. J 16, 22). Choroby współczesnego świata oraz Kościoła nie powinny stanowić wymówki, by zmniejszyć nasze zaangażowanie i nasz zapał. Traktujmy je jako wyzwania, by wzrastać”.

Wyzwania więc, jakie stają przed Kościołem zamiast nas zniechęcać i załamywać, powinny nas chrześcijan mobilizować, dynamizować do walki, gdyż mamy pewność zwycięstwa, oczywiście zwycięstwa mocą Chrystusa Ukrzyżowanego i Zmartwychwstałego. Należymy bowiem do Kościoła walczącego i do zwycięskiej drużyny. Warto przypominać sobie słowa Benedykta XVI : „Pojęcie Ecclesia militans – Kościoła wojującego – nie jest dziś modne. W rzeczywistości jednak coraz lepiej rozumiemy, że jest prawdziwe, oddaje coś z prawdy. Widzimy, że zło chce opanować świat i konieczne jest podjęcie walki ze złem. Widzimy, że zło posługuje się w tym wieloma sposobami: okrutnymi, uciekając się do różnych form przemocy, ale też udaje dobro i w ten sposób narusza moralne fundamenty społeczeństwa… Pan powiedział: „Odwagi, Jam zwyciężył świat”. Jesteśmy w „drużynie» Pana, a zatem w drużynie zwycięskiej. Św. Augustyn powiedział, że cała historia jest walką dwóch miłości: miłości własnej, aż do pogardzania Bogiem, i miłości Boga, aż do pogardzania sobą w męczeństwie. My uczestniczymy w tej walce, a w walce jest bardzo ważne, by mieć przyjaciół.

Powinniśmy się więc jednoczyć i wzajemnie dodawać sobie otuchy. Gdyby Apostołowie przestraszyli się wyzwań płynących z całkowicie obcego i wrogiego im świata, nigdy by nie opuścili Wieczernika. Tymczasem nie patrząc jak wielkie wyzwania ich czekają, oparli się na słowach Pana: „Idźcie i nauczajcie” I uwierzyli w Moc Ducha Świętego. I wygrali oni i ich następcy dla nas zewangelizowany świat.

Trzeba jednak zdawać sobie sprawę z tego, że jedyną odpowiedzią na to najważniejsze wyzwanie, jakim jest radykalny sprzeciw wobec Boga, które pociąga za sobą w rzeczywistości pozostałe będzie zawsze wzmożona ewangelizacja. Należy ją jednak właściwie rozumieć.  Nie można bowiem ulec opinii, pisze Fabrice Hadjadj, francuski filozof i dramaturg konwertyta z żydowskiej rodziny imigrantów z Tunezji, że ewangelizacja głównie polega na wykorzystaniu światowych środków, zamieniając Coca-Colę na Jezusa Chrystusa.  Ewangelizacja bowiem uświadamia on nie dotyczy przede wszystkim komunikacji lecz komunii. Komunikuje się zawsze „coś” natomiast komunikuje się (wchodzi się w komunię) z kimś. Chrystus nie jest jakąś marką handlową, której robi się reklamę. Jest Osobą, która wychodzi na spotkanie z nami, z tym wszystkim, co nieoczekiwane, co wymyka się spod kontroli takiego spotkania.

Dlatego też wobec wyzwań wręcz apokaliptycznych wobec których staje dzisiaj Kościół Hadjadj, proponuje apostolat na czas apokalipsy. Kościół, zauważa on, jest przede wszystkim  po to, by objawiać Boga. A oto coraz bardziej jego podstawowym zadaniem jest chronić to, co ludzkie. Kościół jest nosicielem nadprzyrodzoności a coraz bardziej jest wezwany, by chronić naturę. Jest obecnością Wieczności, a coraz bardziej staje się gwarantem historii. Jest świątynią Ducha, a coraz bardziej jawi się jak strażnik ciała, płci, a nawet samej materii.  To straszliwa sytuacja, w której nic już nie jest zrozumiałe samo przez się, a zarazem wspaniała gdyż wówczas wszystko może na nowo można rozpoczynać od Boga”.

Na niewiarę, jedynym lekarstwem jest wiara. Dlatego też Papież Franciszek radzi nawet, aby w tej walce z niewiarą nie tyle na pierwszym miejscu walczyć wprost z ateizmem ile odpowiadać na ludzki głód Boga i głosić Go: „Dzisiaj, bardziej niż przed wyzwaniem ateizmu, stajemy przed wyzwaniem, by właściwie odpowiedzieć na pragnienie Boga u wielu ludzi, by nie starali się ugasić go przez propozycje alienujące, lub przez Jezusa Chrystusa bez ciała, bez zaangażowania na rzecz drugiego człowieka. Tak jak największym i porywającym zadaniem i pierwszą misją Kościoła jest głosić Boga, jego prawdziwe Miłosierne Oblicze, Jego obecność i działanie i to nie tylko kiedyś i poza światem ale tu i teraz”.

Ale zaraz Papież dodaje, że ewangelizacja to także stawianie czoła atakom na wierzących: „Ewangelizujemy także wtedy, gdy staramy się stawić czoło różnym pojawiającym się wyzwaniom. Czasem przejawiają się one w prawdziwych atakach na wolność religijną albo w nowych sytuacjach prześladowań chrześcijan, które w pewnych krajach osiągnęły alarmujący poziom nienawiści i przemocy. W wielu miejscach chodzi raczej o rozpowszechnioną obojętność relatywistyczną, połączoną z rozczarowaniem i kryzysem ideologii, do jakiego dochodzi w wyniku reakcji na to wszystko, co ma posmak totalitaryzmu. Wyrządza to szkodę nie tylko Kościołowi, ale ogólnie życiu społecznemu. Przyznajemy, że kultura, w której każdy chce posiadać własną prawdę subiektywną, utrudnia obywatelom pragnienie uczestnictwa we wspólnym projekcie, wykraczającym poza osobiste interesy i pragnienia”.
Do postawy podejmowania wyzwań należy jednak formować szerokie kręgi chrześcijan, którzy nieraz czują się bezbronni wskutek braku należytej formacjo oraz rozpraszania energii przez brak działania wspólnotowego.

Dlatego też formacja świeckich oraz ewangelizacja różnych środowisk społecznych, zawodowych i intelektualnych stanowią ważne wyzwanie duszpasterskie. Stąd też należałoby
1’ Formować w sobie i w innych silną, głęboko uzasadnioną i umotywowaną tożsamość katolicką, bez której nie sposób wejść w konfrontację z wyzwaniami współczesności.
2’ Włączyć się aktywnie w dzieło ewangelizacji jako świadkowie Chrystusa, którzy mając z Nim żywą relację wprowadzają w nią innych; na pierwszym miejscu radosne głoszenie!
3’ Nie pozwolić „wiązać naszych sił” przez jałowe polemiki prowokowane przez przeciwników, lecz stosować strategię „ucieczki do przodu”, czyli unikając frontalnych zderzeń, intensyfikować ewangelizację,  a dopiero potem prowadzić polemikę.
4’ Formować świeckich jako uczniów-misjonarzy.  „A co z tobą?” - z tym pytaniem zwrócił się Franciszek do zgromadzonych w katedrze w Filadelfii i podkreślił, że jednym z największych wyzwań stojących przed Kościołem w obecnych czasach jest krzewienie we wszystkich wiernych poczucia osobistej odpowiedzialności za misję Kościoła i umożliwienie im wypełniania ich odpowiedzialności jako uczniów-misjonarzy. Przyszłość Kościoła w szybko zmieniającym się społeczeństwie wymaga znacznie bardziej aktywnego zaangażowania ze strony świeckich.


ZAKOŃCZENIE

Na zakończenie raz jeszcze oprzyjmy się na Słowie Bożym. Przytoczony powyżej fragment Listu św. Pawła do Efezjan uświadamiał nam z kim walczymy. Św. Paweł nie tylko demaskuje przeciwnika - odwiecznego wroga prawdy, lecz również zagrzewa do walki z szatanem i wskazuje na broń, której trzeba użyć w walce z nim. „W końcu bądźcie mocni w Panu - siłą Jego potęgi” (6,10). Dlatego weźcie na siebie pełną zbroję Bożą, abyście w dzień zły zdołali się przeciwstawić i ostać, zwalczywszy wszystko. Stańcie więc [do walki] przepasawszy biodra wasze prawdą i oblókłszy pancerz, którym jest sprawiedliwość, a obuwszy nogi w gotowość [głoszenia] dobrej nowiny o pokoju. W każdym położeniu bierzcie wiarę jako tarczę, dzięki której zdołacie zgasić wszystkie rozżarzone pociski Złego. Weźcie
też hełm zbawienia i miecz Ducha, to jest słowo Boże - wśród wszelakiej modlitwy i błagania (Ef 6,13-18). CHRYSTUS ZWYCIĘŻY!


***
Ks. Marian Duda, kapłan archid. częstochowskiej (od 1975), diecezjalny duszpasterz nauczycieli i wychowawców (1981-89), akademicki i inteligencji, (1983-89). Odpowiedzialny za formację permanentną kapłanów (1994-2013). Przewodniczący Kościelnego Komitetu Organizacyjnego VI Światowego Dnia Młodzieży Częstochowa’91.
Studia doktoranckie Uniw. we Fryburgu Szwajcarskim (1980-81), dr teologii w zakresie teologii moralnej (1987),  dr hab. teologii pastoralnej (2006) PAT (UPJP II) Kraków.
Wykładowca teologii pastoralnej w Wyższym Sem. Częstochowskim (1988-2013) w Wyższym Inst. Teolog. w Częstochowie (2007-). Autor kilku książek i kilkuset artykułów, wywiadów i wystąpień na forum krajowym i międzynarodowym.
Aktualnie Dyrektor (od 2007) r. Wyższego Instytutu Teolog. im. NMP Stolicy Mądrości w Częstochowie, i kierownik Częst. Sekcji Wydz. Teologicznego UPJP II w Krakowie.
Kanonik-Teolog Kapituły Archikatedralnej w Częstochowie, kapelan honorowy J. Św.


DLACZEGO KOŚCIÓŁ ?

Dzieła, które podejmuje w Polsce Kościół stały się wielkie i trwałe.  Prowadzone są przezeń, liczne przedszkola i szkoły wszystkich stopni oraz wyższe uczelnie.  W gestii Kościoła funkcjonują dziesiątki szpitali, domów pomocy społecznej oraz hospicjów. Kościelna Caritas obejmuje niezbędną pomocą setki tysięcy rodzin i osób indywidualnych. Poprzez katechezę  w szkole Kościół uczy młode pokolenie Polaków jak żyć szlachetnie i odpowiedzialnie oraz jak miłować Ojczyznę. Kościół pomaga w kształtowaniu postawy przebaczenia i wzajemnego szacunku. Staje się coraz wyraźniej sumieniem narodu. Tę ambitną misję utracili już zarówno pisarze jak i ludzie nauki.
Kościół uczy również Polaków jak mają korzystać z wolności, odwołując się do Jana Pawła II, który mówił, że jest ona „miarą godności człowieka. Jednakże jest równocześnie zadana. Wolność nie jest ulgą, lecz trudem wielkości” (Leopold Staff).
Pewnym środowiskom i ugrupowaniom nie jest na rękę duchowe przewodnictwo Kościoła w Polsce. Podejmują więc próby zdezawuowania go poprzez ośmieszanie i straszenie nim. Ostatnio zwłaszcza można spotkać w medialnym obiegu takie i podobne epitety kierowane pod adresem Kościoła: „Grozi nam państwo wyznaniowe”, „będą rządzić biskupi”, „Polska stanie się europejskim skansenem fanatyzmu”.
Kościół w Polsce jest i pozostanie wierny nauczaniu św. Jana Pawła II. Czyni też wszystko, żeby realizować jego słowa, które dla Polaków stały się wielkim wyzwaniem: „Kościół ma służyć prawdziwej wolności człowieka i narodu”. Należy żywić nadzieję, że tegoroczna konferencja naukowa, już dziewiąta z kolei, zorganizowana przez Odział Łódzki Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy, zatytułowana „Kościół w przestrzeni publicznej” pomoże to zadanie wypełnić. Wszak podjęta problematyka jest wyjątkowo ważna i aktualna.

bp Adam Lepa
(z folderu konferencyjnego)

***

Szanowni Państwo!

Ponieważ czasami pojawiają się pytania o klucz doboru patronów medialnych, chciałbym dać – jako odpowiedzialny za zespół organizacyjny (a organizatorem – muszę to podkreślić - jest OŁ KSD) - proste wyjaśnienie.

Patron musi być usytuowany po katolickiej, patriotycznej stronie wartości w dynamicznej przestrzeni publicznej i zadeklaruje chęć uczestnictwa nie tylko przez użyczenie swego logo.
Zatem dwa kryteria: katolicyzm z patriotyzmem, oraz rzeczywista realizacja patronatu, poprzez upublicznienie wiedzy o konferencji i jej owocach.

My - jako organizatorzy – zawsze deklarujemy ( i realizujemy) przekazanie do publicznej widomości wiedzy o naszych Patronach. Naturalnie, w takim zakresie w jakim jesteśmy w stanie to uczynić. Czyli: Na naszym portalu, w folderach, plakatach, książkach z zapisem wystąpień konferencyjnych.
Natomiast, jeżeli Patron nie realizuje tego naturalnego i oczywistego - przecie nie z przymusu deklarowanego  - zobowiązania, pozostaje nadzieja, że w kolejnych latach zainteresuje się - już bez formalnego obciążenia - naszą siejbą i plonem z niej wynikającym. To jest test na dobrą wolę i chęć budowania katolickiej wspólnoty.
Tyle. I żadnych innych podtekstów.

Proszę pozwolić, że dodam od razu serdeczne podziękowania tegorocznym Patronom i Partnerom – ich nazwy i loga macie Państwo w folderach i na plakatach – z nadzieją, że nasze wspólne działanie, będzie znaczącym wkładem dla tworzenia dobra.  Trzeba dodać, że Wyższe Seminarium Duchowne w Łodzi, to nasz niezawodny Partner i Mecenas,udostępniajacy tą piękną aulę i inne pomieszczenia.
-Bóg zapłać Czcigodny Księże Rektorze!

Szczególnie gorące podziękowanie kieruję do naszych Pasterzy, konsekwentnie od lat patronującym konferencjom: do JE abp. seniora Władysława Ziółka i - od czterech już lat wszechstronnie wspierającego te spotkania – JE abp. Marka Jędraszewskiego. Oraz - to oczywiste - do pomysłodawcy sprzed lat - ks. bp. Adama Lepy.  Bóg zapłać naszym Pasterzom. Bardzo dziękuję wszystkim za udział. Siejcie Państwo- prosimy – jak najszerzej dobre ziarno z naszych spotkań.   

I bardzo ważna prośba: Kiedy rozpoczynaliśmy konstruowanie tegorocznej konferencji, nie był znany termin wyborów. Można rzec - byliśmy pierwsi w ustaleniu daty spotkania a Komisja Wyborcza nie uszanowała naszego terminu! ? Oczywiście żartuję.
Oczywiste jest jednak, iż teraz spoczywa na nas odpowiedzialność za uszanowanie ciszy wyborczej.  Dlatego nie możemy nie poprosić wszystkich uczestników spotkania o niestawianie Organizatorów w trudnej sytuacji prawnej.

Krzysztof Nagrodzki

*****

Referat wprowadzający
Krzysztof Nagrodzki – Kościół w przestrzeni ludzkich serc i sumień. Odwaga i rozwaga.


Ekscelencje!
Czcigodni Księża i Siostry!
Szanowni Państwo!
Koleżanki i Koledzy!



Zaproponowany przez Kolegę Chabowskiego motyw do tegorocznej analizy i refleksji: Kościół w przestrzeni publiczne - w czasach gęstniejących oparów lemingizacji narodów, społeczeństw, ludzi - wymaga konsekwentnego podejmowania. Dlatego dziękuję Szanownym Uczestnikom za przyjęcie zaproszenia do tych rozważań.

***
Zacznę od mocnego zaakcentowania, że Kosciół powołany został przez Jezusa Chrystusa do siania prawdy o człowieku, o jego rodowodzie, o jego drodze, o celu jaki powinien osiągnąć, o powinnościach wobec Boga i bliźnich na często skrajnie trudnych szlakach. Ustanowiony został do przechowywania, strzeżenia, obrony depozytu Wiary i do świadczenia o wierności temu ponadczasowemu przekazowi i nakazowi.
I dlatego jest tak niewygodny, tak znienawidzony – nie bójmy się użyć tej demaskacji – przez nieprzyjaciela Boga i Jego dzieci – nas ludzi.

Historia naszego Kościoła, to obowiązek przekazywania Dobrej Nowiny. To stałe wypatrywanie znaków czasu, aby Wiara, wiedza i Tradycja mogły dotrzeć do jak najliczniejszej rzeszy potrzebujących, by nie odbijały się od muru obojętności niesłyszących, niewidzących, niepotrzebujących.
Jednak również rozwaga, żeby zbyt spieszne, niedokładne rozpoznanie, nieroztropne adoptowanie sygnałów teraźniejszości nie zmąciły obrazu Wieczności i przygotowań - tu i teraz - do jej osiągnięcia.

Drugi Sobór Watykański miał być odpowiedzią na czas niezwykle trudnych wyzwań. Po zniszczeniach jakie dokonały dwa odrzucające Boga i chrześcijański obowiązek miłości totalitaryzmy - w wojnach, ale i w niezliczonych miejscach kaźni i udręk, ale i w pokaleczonych indoktrynacją umysłach, sumieniach i duszach.
Po brutalnie wdrażanych: nazizmie i komunizmie, nadciągały dodatkowe zagrożenia.

Konieczne zatem stało się wypracowanie - w duchu tomizmu – realizmu metafizycznego - ożywczych metod działania:
-Zdecydowanie większego otwarcie na laikat i problemy społeczne;
- personalne wejścia do rodzin, do środowisk;
- stworzenie, animowanie i moderowanie ruchów formacyjnych – począwszy od dzieci i młodzieży ( np. Ruch Światło i Życie! – Sł. Bożego ks. Franciszka Blachnickiego);
- zmiany w liturgii.
Ekumenizm miał - przez cierpliwy dialog - usunąć wrogości między religiami. Miał dać szansę zbliżenia, zbratania, a w perspektywie ( na ile realnej?) - zjednoczenia chrześcijan. Niezbędnym stało się użycie mediów – potężniejących środków komunikacji masowej. (Dodajmy: I indoktrynacji, kiedy manipulują nimi ludzie ogarnięci „pomrocznością jasną” hedonizmu.)

Zmiany, poszukiwania nowych dróg, niosą ryzyko błędów, potknięć, których skutki trzeba weryfikować baczną, pokorną obserwacją i pokornym modlitewnym wsłuchaniem. Zejście z pewnego gruntu stosowanej zawsze przez Kościół zasady Nova et Vetera (zob. np. ks. M. Poradowski- Kosciół od wewnątrz zagrożony), marksistowski wariant teologii wyzwolenia a la ks. Gustav Gutierre czy jezuita Hugo Assman, marksistowska „mariologia” franciszkanina Leonarda Boffy, niszczycielskie „adoptowanie” tomizmu do heideggerowskiego egzystencjalizmu                                                                                                                  – czyli przerabianie obiektywizmu na subiektywizm jezuity Karla Rahnera, ekumeniczne eksperymenty liturgiczne i teologiczne „ponad podziałami” w wydaniu tzw. katolewicy, dostrzegalne elementy sybarytyzmu, politycznego koniunkturalizmu, lękliwości – to naturalna konsekwencja amnezji ( lub niewierności) w stosunku do dokumentów Vaticanum II, z którego akceptuje się i stosuje wybiórczo: Nova bądź Vetera, lub ani Nova ani Vetera. To obrazy wchłaniania katolików przez „świat”.
*
Przed kryzysem i uruchomieniem procesu samoniszczenia przestrzegał już Papież Paweł VI - pierwszy depozytariusz zakończonego Soboru.
A kard. Stefan Wyszyński wskazywał: „Żądając od Kościoła postępu, pamiętajcie, że postęp w Kościele nie oznacza nowość, ale świętość.”

Przewrotne hasło fałszywego ekumenizmu w ramach „religii” tzw. poprawności politycznej, nastającej na rezygnację z symboli, tradycji, wycofywania z kultury, demontowania cywilizacji, przenoszenia Wiary do katakumb – to imitacja miłość bliźniego. To raczej miłość własna człowieka rozleniwionego i – powiedzmy brutalnie  - coraz bardziej adoptowanego przez ateizm, a atrybuty religii - celebrowane nieuciążliwie - stają się coraz bardziej elementami swoistego folkloru. To etap przejściowy - wiary bez religii - do montowania świata Nowej Ery – bez Wiary i bez religii. Lub „religii” czczącej jedynie człowieka w człowieku. Wyznaczonym do czczenia.

Nie odkrywam niczego nowego. (zob. m.in. książkę „Jeźdźcy Tolerancji”). Proszę jedynie o zwrócenie uwagi na demolowanie umiejętności prawidłowego postrzegania i oceniania rzeczywistości, na używane - tu i teraz - slogany oraz preteksty do wprowadzania antyteistycznego „postępu”. Szczególnie na próby rozkładania Kościoła. Z zewnątrz i od wewnątrz. Również – bywa - przez Jego członków. Przez nas.

***
Kiedy odbiera się pojęciom ich tradycyjne, funkcjonujące znaczenia, powstają coraz większe kłopoty w konstruktywnym porozumiewaniu. Łatwo wtedy zająć pozycję „mediatora” - szczególnie, gdy posiadło się monopol na rolę tłumacza w środkach komunikacji masowej.
Najważniejszą i najpilniejszą czynnością staje się eliminowanie wszelkiej „konkurencji” i dokładne opróżnianie skarbców ze sprawdzonych, klasycznych i odwiecznych odniesień (po wcześniejszej próbie obezwładnienia strażników – to oczywiste).

Zrozumiałe staje się zatem, iż wszystkie „postępowe” ruchy miały do zaoferowania krok po kroku - przede wszystkim Kościołom i wiernym - dyktat, grabieże, likwidacje, mordy, zastraszanie, narzucanie siłą swojej wizji świata i tego, w co powinni wierzyć, komu oddawać hołdy, niewolniczą pracę i pieniądze.

Co prawda już tzw. Wielka Rewolucja Francuska wypracowała nowożytne wzorce ludobójstwa, ale dla skondensowania zatrzymajmy się na bliższych nam czasach.
Pięć reprezentatywnych przykładów:

Lenin, jeden ze znaczących wdrażaczy postępu tak wytyczał postępowy szlak: „Jeżeli chcesz zniszczyć naród, zniszcz jego moralność i możliwość przyjmowania, i pojmowania prawdy, a spadnie on w twoje ręce jak dojrzałe jabłko z drzewa.” /…/„ a „...wszelka idea Boga, wszelkie z nią kokietowanie jest nikczemnością dla napiętnowania której brakuje dość silnych słów; to najniebezpieczniejsza infekcja w społeczeństwie”

Historia pokazała i pokazuje, iż nie były to czcze słowa wykładających intencje szefów światowego demolowania. Przecie nie tylko w biednej Rosji…

Oto główne tezy ustawy o „wychowaniu młodzieży” Callesa , jednego z masońskich prezydentów Meksyku i Bassolsa, jego ministra spraw wewnętrznych: „Każde dziecko od piątego roku życia należy do państwa. Wszystko zło pochodzi od kleru. Bóg nie istnieje, religia jest mitem, biblia kłamstwem. Nie potrzebujemy uznawać żadnych<< bożków>>, tj. ani rodziców, ani osób tak zwanych <<godnych szacunku>>”  

Jakże harmonizuje ta „postępowa” ustawa z nieco wcześniejszymi wskazówkami: „Powinniśmy – pisała żona Zinowiewa (wł. Radomyslkij) w rozprawie o wychowaniu – wyrwać dzieci z pod zgubnego wpływu rodziców, powinniśmy je znacjonalizować, miłość rodziców jest miłością szkodliwą dla dziecka...”  a Bucharin snuł wizje: „...ich małe słabe rączki powoli niszczą tę najmocniejszą twierdzę wszystkich obrzydliwości starego reżimu jaką jest rodzina”

Od „wczesnego” Adolfa Hitlera pochodzi wypowiedź, „...taktyczne układy pokojowe z Kościołem nie przeszkodzą na doszczętne wykorzenienie chrześcijaństwa aż do ostatniej nitki...”  Himmler dodawał: „Nie spoczniemy, póki chrześcijaństwo nie zostanie zniszczone.”  Członkowie Hitlerjugend śpiewali: „Jesteśmy dziećmi Hitlera. Czcimy nie Chrystusa lecz Horsta” (chodziło o przywódcę SA Horsta Wesela) „Swastyka przynosi zbawienie światu.” A Martin Bormann - Raichsleiter NSDAP - Narodowosocjalistycznej Niemieckiej Partii Robotników w piśmie okólnym do gauleiterów dawał wytyczne: „... Coraz bardziej należy odwracać naród od Kościołów i ich organów, proboszczów (...) Nie należy pozwalać Kościołom na zyskanie ponownego wpływu na kierowanie narodem. Musi on być bez reszty i ostatecznie złamany”. Efekt: zamordowanych 4 tys. kapłanów, przeważnie katolickich.    


Ta walka, walka o człowieka, jego wolę, jego decyzje, jego wolność, jego świadomość i tożsamość, o jego duszę, trwa w różnym natężeniu, skali i metodach - i metodach!-  również dzisiaj. Zatrute ziarno wciąż plonuje.

Dechrystianizacja jest po prostu deteizacją, antropocentryzm z podstawionymi „bożkami” ma zastąpić teocentryzm, a Prawdę o Bogu idea postępu pojmowanego wyłącznie materialistycznie, redukująca człowieka do popędów, których zaspokojenie ma dać złudzenie wolności.

Tak działają wszystkie jawne bądź zakamuflowane totalitaryzmy. Niezależnie od tego, w jakiej masce zapowiadają kolejną odsłonę, okazuje się, iż zawsze dochodzi do demolowania podstaw ładu społecznego, demoralizacji, a po pozostawieniu bezmiaru nieszczęść, do „twórczej” weryfikacji i recydywy utopii.

Końcowym rezultatem wszelkich ideologii komunistycznych bądź liberalnych, jest – jak pisał Augusto Del Noce -  nihilizm, upadek wszystkich ideałów i wszystkich wartości. A pospolitą postacią nihilizmu, prawdziwą wreszcie ideologią dla ludu jest konsumpcjonizm. Stąd - wyjaśniał Del Noce – „największa alienacja, przekształcenie wszystkiego w towar o określonej cenie i osiągnięcie maksymalnego zniewolenia człowieka poprzez przykucie go bezbronnego do pragnień, do zazdrości, do pogoni za zdobywaniem coraz większej ilości dóbr” (Vittorio Messori, „Przemyśleć historię”, w rozdziale poświęconym prof. Augusto Del Noce – włoskiemu uczonemu i filozofowi zmarłemu w 1989 r. ).
I jeszcze dwa wymowne cytaty:
„...Jedynie Kościół zagrodził drogę hitlerowskim kampaniom zdławienia prawdy. Nigdy przedtem nie interesowałem się Kościołem, lecz dziś budzi on we mnie zachwyt i uczucie przyjaźni. Jedynie Kościół bowiem miał odwagę i upór, by bronić prawdy i wolności moralnej. Muszę wyznać, że to, czym kiedyś pogardzałem, dziś wychwalam bezwarunkowo...” - Albert Einstein.   

„Stoimy w obliczu największej konfrontacji, jaką kiedykolwiek przeżywała ludzkość (...) Stoimy w obliczu ostatecznej konfrontacji między Kościołem i anty-Kościołem, Prawdą i anty-Prawdą, Ewangelią a jej zaprzeczeniem (...) jest to czas próby(...) w pewnym sensie test na dwutysiącletnią kulturę i cywilizację chrześcijańską, z wszystkimi jej konsekwencjami; ludzką godnością, prawami osoby, prawami społeczeństw i narodów” – to kardynał Karol Wojtyła.  
***
Metody zwodzenia i zawłaszczania zmieniają się. Realizatorzy również - to taktyka. Trend nigdy - to strategia. Diabelska strategia.
Pamiętamy chociażby owe – wręcz demoniczne - obrazy pamiętnych dni i nocy z Krakowskiego Przedmieścia 2010 roku, kiedy „substytucja ludzka bywała na pograniczu zaniku”.
Wciska się bełkot zwany gender.
Ponawiane są próby kneblowania kapłanów, kiedy głoszą prawdy uwierające sumienie, czy jego resztki, jak miało miejsce np. z pozwem przeciw abp. Michalikowi za podawanie oczywistych ostrzeżeń.

Nasze spotkania mają zwracać uwagę na podkopywanie fundamentów łacińskiej cywilizacji. Mają pomagać w demaskowaniu fałszu, w szukaniu prawdy. I wierność jej. Mają budować wspólnotę zdeterminowaną w przeciwdziałaniu kryzysowi rozumu.
*
Mój ulubiony pisarz Gilbert K. Chesterton odkrył: „Prawda przedstawia się tak, że dzisiejszy świat przechodzi kryzys rozumu bardziej niż tylko moralności. Ludzie ustalają swe poglądy na drodze skojarzeń, bo wolą ich nie ustalać na drodze argumentów. Niemal wszystkie rozmowy o postępie i zacofaniu sprowadzają się w rezultacie do rozchichotanej ekscytacji modą.” (Ortodoksja)
A „Kościół katolicki jest jedyną rzeczywistością, która wybawia człowieka od poniżającej niewoli bycia dzieckiem swego czasu”

I na koniec przypomnijmy jeszcze dwa ostrzeżenia mistrza Chestertona: „Współczesnego człowieka ocalić może wola i wiara. Dlatego, jeżeli religia stanie się przeżytkiem, to wkrótce stanie się nim także rozum.” – bowiem: „Kto nie wierzy w Boga, jest gotów uwierzyć w cokolwiek.”
*
A sięgając po uniwersalną mądrość św. Jana od Krzyża, należy przypomnieć, iż „pod wieczór życia będziemy sądzeni z miłości” . Z miłości dającej. Niosącej  -niezbędną do godnego życia- prawdą. W drodze do Prawdy. „W przestrzeni naszych serc i sumień”
Zatem niech nasz rozum, nasza wiara, nasza modlitwa, nasza wola i wierności, nasza miłość i czyn - niechaj rodzą nowe Lepanto.

Bez paraliżującego leku.
To chyba oczywiste, gdy patrzymy na ten obraz!

(Obraz na ścianie auli WSD w Łodzi, w której odbywają się konferencje.)
oz2
oz1
TAK? czy TAK?
Bez wahań!
Znakowanie
Symbole i znaki odgrywają niebagatelną rolę w życiu człowieka. Od zarania. Więcej…

Komunikaty i informacje

Modlitwy do NMP od Cudownego Medalika i łaski płynące przez Cudowny Medalik Niepokalanej

Więcej…
BYŚMY BYLI JEDNO - widowisko słowno-muzyczne 27 kwietnia 2024 r., godz. 19.00

Instytut Pamięci Narodowej zaprasza na wydarzenie artystyczne pt. Byśmy byli jedno, które odbędzie się 27 kwietnia o godz. 19.00 w kościele pw. Świętej Teresy od Dzieciątka Jezus i Świętego Jana Bosko w Łodzi. WSTĘP WOLNY!

Więcej…
Klub GP zaprasza na spotkanie

Łódzki Klub "Gazety Polskiej" zaprasza na spotkanie z red. Tomaszem Sakiewiczem 17 kwietnia

Więcej…
Parafia św. Teresy i św. Jana Bosko - Łódź, ul. Kopcińskiego 1/3 w sobotę 6 kwietnia zaprasza na III Wielkanocny Koncert Organowy.

Usłyszymy mim.utwory J.S.Bacha.
Wystąpią muzycy z Akademii Muzycznej w Łodzi.
Koncert rozpocznie się o godzinie 19.00.
Wstęp wolny.
za:teresa.salezjanie.pl

Więcej…
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski: Rozpoczynamy dziewięcioletnią Wielką Nowennę przed dwutysiącleciem Odkupienia

Obchodem Świąt Wielkanocnych rozpoczynamy dziewięcioletnią Wielką Nowennę, której celem jest odrodzenie duchowo-moralne i przygotowanie całego Kościoła w Polsce do Jubileuszu dwutysiąclecia Odkupienia – napisał przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, ks. abp Tadeusz Wojda SAC, w komunikacie w sprawie Wielkiej Nowenny przed dwutysiącleciem dzieła Odkupienia.

Więcej…

Kościół o mediach

Ks. abp Wacław Depo: Dziennikarz pełni misję, za którą ponosi odpowiedzialność

Człowiek ze swej natury rozumnej i wolnej, pochodzącej od Boga, jest zdolny do wyrażania i dzielenia się tym, co jest prawdziwe, dobre i piękne.

Więcej…
Ks. abp W. Depo: Dziennikarstwo to służba prawdzie

Dziennikarstwo to służba prawdzie – podkreślał na Jasnej Górze ks. abp Wacław Depo. Metropolita częstochowski i przewodniczący Rady ds. Środków Społecznego Przekazu KEP sprawował /.../ Eucharystię w intencji dziennikarzy i świata mediów. W środę będziemy obchodzili Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu.

Więcej…
Papież do dziennikarzy: rzetelna informacja bez szkalowania

Papież Franciszek spotkał się z dziennikarzami zrzeszonymi we Włoskiej Unii Periodyków i Włoskiej Federacji Tygodników Katolickich
- Macie zadanie, czy raczej misję należącą do najważniejszych w dzisiejszym świecie: dawać prawdziwe informacje

Więcej…
Abp Depo do pracowników mediów: Przekazujmy nadzieję i ufność

Tylko na fundamencie prawdy o Zmartwychwstałym Chrystusie można budować nową nadzieję życia. Ta prawda pozwala nam rozwiązywać poważne problemy

Więcej…
Leon XIII wyjaśnia, czym jest wolność słowa

"Słuszne jest, aby zboczenia rozpasanego umysłu, które bez wątpienia przyczyniają się do obałamucenia nieuczonego tłumu, powściągała tak samo powaga ustaw, jak zamachy gwałtu przeciw słabszym".

Więcej…

Wydarzenia

Kapłan, działacz, opiekun: dziedzictwo księdza Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego

W dniu 9 stycznia 2024 roku w Chrzanowie odeszła niezwykła postać – ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski. Jego życie było nie tylko opowieścią o oddaniu służbie kapłańskiej, lecz także pasjonującą podróżą przez historię, zaangażowanie społeczne i bohaterstwo w walce o prawdę i pamięć narodową.

Więcej…

XXVII Ogólnopolskie Spotkanie Młodych "Lednica 2000"

Pod hasłem "Idź za Barankiem" odbywa się dziś XXVII Ogólnopolskie Spotkanie Młodych "Lednica 2000".

Więcej…

Białoruś: laureat Pokojowej Nagrody Nobla Aleś Bialacki skazany na 10 lat więzienia

Aleś Bialacki, białoruski obrońca praw człowieka, twórca centrum praw człowieka Wiasna i laureat ubiegłorocznej Pokojowej Nagrody Nobla, został w piątek skazany przez sąd w Mińsku na karę 10 lat kolonii karnej. To finał politycznego procesu aktywistów Wiasny.

Więcej…

34. Pielgrzymka Parlamentarzystów na Jasną Górę

Parlamentarzyści różnych opcji przybyli w czwartek z doroczną pielgrzymką na Jasną Górę. Wśród uczestników pielgrzymki są m.in. marszałek Sejmu Elżbieta Witek, premier Mateusz Morawiecki i minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.

Więcej…

Myślenice: Atak nożownika podczas wizyty biskupa

W Myślenicach nieznany sprawca zaatakował nożem kierowcę biskupa Roberta Chrząszcza. Policja poszukuje mężczyzny.
O sprawie jako pierwsze poinformowało radio RMF FM. Podczas oficjalnej wizyty kanonicznej biskupa Roberta Chrząszcza doszło do zaatakowania kierowcy hierarchy.

Więcej…

Autorski przegląd mediów

PKWP: Nigeria chce przemilczeć prześlado…

Chrześcijanom w Nigerii zabrania się mówić, że są prześladowani – podkreśla ks. Aleksander Dung, stypendysta Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie, który w Polsce odbywa studia doktoranckie na UKSW. Kapłan...

Czytaj więcej

Wygrana bitwa dyrektora Nawrockiego

Opiniotwórcze grono historyków z całego świata usłyszało historię niemieckiej i sowieckiej okupacji, opowiedzianą z polskiego punktu widzenia.

Czytaj więcej

Trzymiesięczny areszt za napaść na kości…

Co najmniej trzy miesiące spędzi w areszcie mężczyzna, który w poniedziałek sterroryzował w Dusznikach-Zdroju księdza odprawiającego Mszę świętą. 38-letniemu sprawcy, mającemu na koncie także inne przypadki naruszenia prawa, grozi kara...

Czytaj więcej

Inaczej niż myślisz Z ojcem Franckiem Le…

W jaki sposób żyć i działać, będąc chrześcijaninem w społeczeństwie, które z definicji jest areligijne? Zasada laickości nie została jak dotąd zniesiona.

Czytaj więcej

Jasna Strona Mocy – Festiwal Muzyki Chrz…

Takiego wydarzenia Jasna Góra jeszcze nie doświadczyła.Czekają nas 2 dni muzycznej uczty, która pod nazwą Jasna Strona Mocy. Festiwal Muzyki Chrześcijańskiej odbędzie się w dniach 13-14 sierpnia w Częstochowie na...

Czytaj więcej

Ukraina wprocesie

Ukraińscy nacjonaliści odcinają się od zbrodniarzy

Czytaj więcej

Od Konsuprodu do ITI i TVN. Wejchert, je…

Początki i pierwsze lata kariery Jana Wejcherta, współtwórcy ITI, wiązały się z osobą i działalnością jego wuja Lothara Grabowskiego, niemieckiego przedsiębiorcy o polskich korzeniach, właściciela firmy Konsuprod. Gdy po ogłoszeniu...

Czytaj więcej

Siła mediów

Dożyliśmy takich czasów, że jeśli ktoś chce zmieniać świat, ludzi, to nie robi tego przez obejmowanie urzędów premiera czy prezydenta, posła albo senatora. Łatwiej i prościej jest kontrolować...

Czytaj więcej

Fundacja Pro: 250 tysięcy podpisów przec…

Trzy miesiące wytężonej pracy, rozległa kampania informacyjna, tysiące wolontariuszy, intensywne zbiórki na terenie całej Polski. Ćwierć miliona obywateli wsparło podpisem projekt ustawy chroniącej dzieci przed demoralizacją.

Czytaj więcej

Nie żyje Kornel Morawiecki. Ojciec premi…

W 1968 roku po raz pierwszy wystąpił przeciwko władzom PRL, uczestnicząc w wydarzeniach marcowych. W końcu lat 70. związał się z opozycją demokratyczną we Wrocławiu, był redaktorem drugoobiegowego "Biuletynu Dolnośląskiego...

Czytaj więcej

Temida Stankiewicz-Podhorecka Z humorem…

„Awantura w Chioggi” Carla Goldoniego w reż. Edwarda Wojtaszka w Teatrze Polskim w Warszawie. Pisze Temida Stankiewicz-Podhorecka w „Naszym Dzienniku".Najnowszą premierę Teatru Polskiego w Warszawie, czyli „Awanturę w Chioggi” Carlo...

Czytaj więcej

Orszaki Trzech Króli przejdą w 316 miejs…

Pokłon Trzech Mędrców przed nowonarodzonym Jezusem (Adoración de los Reyes Magos, pędzla Bartoloméa Murillo; Muzeum w Toledo).Warszawa, Biłgoraj i Kraków, ale także niemieckie Goerlitz, Bukareszt w Rumunii, Chicago w Stanach...

Czytaj więcej

Długi cień okrągłego stołu

Zbigniew Brzeziński powiedział kiedyś, że stosunek do pułkownika Ryszarda Kuklińskiego jest wypadkową stosunku do PRL. O tym, że trafił w dziesiątkę przekonuje ostatnia debata sejmowa

Czytaj więcej

Przemysław Czarnek: "Rozpoczynam pr…

Przed rekonstrukcją rządu funkcjonowały dwa odrębne ministerstwa: edukacji, którym kierował Dariusz Piontkowski oraz nauki i szkolnictwa wyższego, którym kierował Wojciech Murdzek.

Czytaj więcej

„Kulturowi terroryści” w natarciu. Lewic…

Na teren zajmowany przez holenderską organizację „Civitas Christiana” wdarli się nocą z zeszłej środy na czwartek lewicowi bojówkarze, najwyraźniej zirytowani kontrą dla homoseksualnej indoktrynacji dzieci.

Czytaj więcej

Czas na polską siłę

Kłótnie w rocznicę Powstania Warszawskiego o słuszność taktyki sprzed 70 lat to strata czasu. Hołd oddany pokoleniu, które podjęło bohaterską walkę, ma także współczesny cel: zaszczepienie tamtej twardości młodym Polakom...

Czytaj więcej

Rzecznik dyscyplinarny KUL zajmie się sp…

Rzecznik dyscyplinarny uczelni zdecydował, że zajmie się sprawą jego wypowiedzi. Środowiska katolickie apelowały o interwencję od dawna, zważywszy na rażącą sprzeczność między słowami księdza profesora na temat ideologii gender a...

Czytaj więcej

Andżelika Borys zwolniona z białoruskieg…

Obrońcy praw człowieka z białoruskiego centrum Wiasna poinformowali w piątek, że szefowa Związku Polaków na Białorusi (ZPB) Andżelika Borys jest na wolności. Telewizja Biełsat podała, że Borys przebywa już w...

Czytaj więcej

Ks. Isakowicz-Zaleski: Lemański jak tzw…

Mówienie o „wymarciu” pokoleniu biskupów znam z akt IPN -– gdy księża patrioci krzyczeli do mikrofonów, że trzeba wykończyć biskupów, bo my tu w sojuszu z władzą wiemy lepiej, jak...

Czytaj więcej

Kolejna akcja antyklerykałów. Prowokator…

W warszawskim kościele kobieta próbowała zbezcześcić Najświętszy Sakrament podczas Mszy Świętej. Służba liturgiczna zapobiegła profanacji a obecni wezwali na miejsce policję.

Czytaj więcej

Czabański: Jak będzie wyglądać duża usta…

Pełnomocnik rządu ds. reformy mediów, wiceminister kultury Krzysztof Czabański zapowiada daleko idące poprawki w projekcie tak zwanej dużej ustawy medialnej.

Czytaj więcej

Czerwoni są źli o sukces Red is Bad

„Nieznani sprawcy” zdemolowali witrynę odzieżowego sklepu Red is Bad w centrum Warszawy. No, może nie tak do końca nieznani, bo podpisali się dość wyraźnie. Za wszystkim stoi prawdopodobnie prorosyjska partia...

Czytaj więcej

Wniosek ws. zbadania czy tzw. aborcja eu…

Do Trybunału Konstytucyjnego ponownie trafił wniosek o zbadanie czy tzw. aborcja eugeniczna jest zgodna z polskim prawem. Dokument złożyli posłowie Prawa i Sprawiedliwości Piotr Uściński i Bartłomiej Wróblewski. Wniosek do...

Czytaj więcej

Hubert Kowalski-Nie nagradzać za agresję…

POLITYKA \ Prezydent: Rosja powinna oddać Ukrainie wszystkie zajęte ziemiePrezydent Andrzej Duda oświadczył, że Rosja powinna oddać Ukrainie okręgi doniecki i ługański oraz Krym. Skrytykował głosy zachęcające państwo ukraińskie do...

Czytaj więcej

Abp Marek Jędraszewski dziękuje za słowa…

„Serdecznie dziękuję za przesłane pod moim adresem słowa solidarności i wsparcia (…) Jako pasterz Kościoła nie mogę milczeć w obliczu tych bluźnierczych aktów wulgarnego obrażania katolickiej wiary” – napisał abp...

Czytaj więcej

Skandal w Sopocie. Prezydent Karnowski k…

Prezydent Miasta Sopotu Jacek Karnowski uniemożliwia mi wykonywanie moich obowiązków zawodowych poprzez wprowadzenie dla pracowników sopockich instytucji samorządowych  zakazu udzielani mi jakichkolwiek informacji jako dziennikarzowi 

Czytaj więcej

Mec. Andrzejewski: Praktyka dowiodła, że…

Mec. Andrzejewski komentował obecną sytuację w Polsce, która jego zdaniem zmaga się z koniecznością dokonania głębokiej przemiany.

Czytaj więcej

Francja przerażona islamem wraca do kato…

Kroplą, która przelała czarę goryczy – jak napisała gazeta –  była ustawa z 2013 r. o legalizacji małżeństw homoseksualnych z możliwością adopcji dzieci. To niespodziewanie zmobilizowało wierzących.

Czytaj więcej

Więcej widzów ogląda TV Republika

Liderem rankingu wciąż pozostaje TVP Info

Czytaj więcej

Wojciech Wybranowski: Inwigilacja dzienn…

 Krakowska Prokuratura Regionalna chce zgody na kolejne przedłużenie śledztwa w sprawie inwigilacji dziennikarzy w latach 2007-2014. W tej sprawie przesłuchano już 140 osób, ale sprawność prac śledczych budzi coraz większe...

Czytaj więcej

Policja nęka dziennikarkę za sprzeciw wo…

Związana z Krucjatą Różańcową dziennikarka, Anna Kołakowska jest przetrzymywana na komisariacie policji w Bydgoszczy. Pojechała tam, by powiadomić o planach popełnienia przestępstwa polegającego na publicznym bluźnierstwie.

Czytaj więcej

Profesor Chodakiewicz dla „Do Rzeczy”: w…

Myślę, że Trump powróci jako wielki magnat medialny. Doradzam mu i piszę, aby utworzył imperium medialne: potrzebny jest nowy kanał telewizyjny. Potrzeba nowego Twittera, Facebooka i innych mediów społecznościowych, aby...

Czytaj więcej

Ekskomunika przewodniczącej "Wir s…

Kardynał Schönborn ocenił, że biskup Innsbrucka zachował się w tej sytuacji bardzo dobrze. Próbował ponadto już w przeszłości wszystkiego, co tylko możliwe, by zażegnać tę sytuację.

Czytaj więcej

Piotr Lisiewicz: Traczyk-Stawska jak Bar…

Pamiętam, jak kiedyś 1 sierpnia miałem cholernie pracowity dzień, byłem na jakiejś rozprawie sądowej. Po niej koledzy z redakcji zabrali mnie na Powązki. Nie chciałem jechać, bo byłem ubrany niestosownie...

Czytaj więcej

Uroczystość wręczenia odznaczeń działacz…

Odznaczony m.in. nasz Kolega - Władysław Korowajczyk

Czytaj więcej

Gowin: To przełom, Europa już wie: Polac…

To Polacy mieli rację w sprawie masowej imigracji. Dziś widzą to już zachodnie społeczeństwa, choć zaczadzonych ideologów oczywiście nic już nie przekona. Fakty są jednak nieubłagane.

Czytaj więcej

Terlikowski: Codziennie ginie trójka dzi…

Zabójstwo na Madalińskiego było zgodne z procedurami, a dokonano go za pieniądze publiczne. Aby to się więcej nie działo trzeba zakazać aborcji. Klucze do tej decyzji ma w rękach PiS.

Czytaj więcej

Dojdzie do dekoncentracji? Wicepremier G…

Monopol w mediach to rzecz niebezpieczna dla demokracji — mówił dziennikarzom w czwartek w Łodzi wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński. Szef resortu był pytany m.in. o planowane...

Czytaj więcej

Piotr Jackowski -Syntetyczny głos rozsąd…

Garść cytatów źródłowych: „suwerenami w Europie są i pozostaną narody europejskie”. Ich „współpraca (...) powinna opierać się na tradycji, na szacunku do kultury i historii państw europejskich, na poszanowaniu judeochrześcijańskiego...

Czytaj więcej

Czarnecki: Strzał w plecy

Piątkowa wizyta prezydenta w Berlinie była ważna i potrzebna. Wbrew sączonej przez PO propagandzie w Niemczech nie zatrzaśnięto drzwi przed Głową Państwa wywodzącą się z PiS, a media naszego zachodniego...

Czytaj więcej

Wzrost liczby muzułmańskich uczniów w Ni…

W Niemczech, jak w innych krajach europejskich, obserwujemy znaczący wzrost liczby uczniów wyznających islam, zwłaszcza w dużych miastach. W kontekście tego demograficznego trendu prezes Niemieckiego Stowarzyszenia Nauczycieli, Stefan Düll, wyraził...

Czytaj więcej

11 lipca – rocznica Krwawej Niedzieli

W sobotę 11 lipca 2015 roku przypada 72. rocznica Krwawej Niedzieli na Wołyniu. Tego letniego dnia 1943 roku Ukraińcy zaatakowali równocześnie co najmniej 99 miejscowości, w których zabili około 15...

Czytaj więcej

Szlachetna Paczka zebrała więcej niż WOŚ…

Nie potrzeba MARNOTRAWIENIA naszych pieniędzy na happeningi.

Czytaj więcej

Niewygodny jak Kukliński

W czasie głosowań w polskim Sejmie mieliśmy do czynienia  ze zderzeniem dwóch zupełnie rozbieżnych spojrzeń na to, co działo się w Polsce przed 1989 rokiem.

Czytaj więcej

Order Orła Białego dla ks. Franciszka Bl…

- Order Orła Białego jest odznaczeniem naprawdę wolnej, suwerennej, niepodległej Rzeczypospolitej. Dlatego tak szczególnie ks. Franciszkowi Blachnickiemu należy się on za walkę o niepodległą, suwerenną Polskę. Walczył poprzez najważniejszy jej...

Czytaj więcej

Udana akcja protestacyjna. Onet i Wirtua…

Strona z pornografią na WP.pl już nie działa. Brawo! Jeszcze parę dni temu, zarówno portal Onet i serwis wp.pl na swoich stronach głównych kierowały do stron internetowych z ostrą pornografią...

Czytaj więcej

Ekspert: Raport o mediach pomija blokowa…

Blokowania konserwatywnych treści jest bardzo wiele. To spore zagrożenie dla rynku medialnego na świecie i w Polsce. Duży problem dla wolności słowa, ale raport Reporterów Bez Granic tego w ogóle...

Czytaj więcej

Możemy być Szwajcarią energetyczną Europ…

Polska może być energetyczną i surowcową Szwajcarią Europy. Jeśli idzie o miedź, to współczynnik mamy na poziomie 160, podczas gdy dla pozostałej części Unii Europejskiej wynosi on 2,5...

Czytaj więcej

Apelacja do sumienia sądu

Polska lekarka z Norwegii składa apelację w procesie o prawo korzystania z klauzuli sumienia.

Czytaj więcej

Czy Europa przetrwa inwazję?

Prezydent Węgier Viktor Orban ostrzegał, że obecna masowa imigracja “może zmienić oblicze cywilizacji w Europie.” "Jeśli tak się stanie to nie ma odwrotu od wielokulturowej Europy", powiedział Orban. "Jeśli popełnimy...

Czytaj więcej

Akcja z aborcyjnym dronem nie chwyciła.

Bractwo Małych Stópek pokrzyżowało szyki feministkom organizującym prowokację z aborcyjnym dronem.

Czytaj więcej

UEFA dopuściła do rozgrywek drużyny z Bi…

Decyzją europejskiej federacji piłkarskiej, w najbliższych rozgrywkach eliminacyjnych do europejskich pucharów udział wezmą drużyny z Białorusi. UEFA stawia jednak warunki, Białorusini nie będą mogli rywalizować przeciwko drużynom z Ukrainy. Postanowienie...

Czytaj więcej

Dlaczego Węgrzy zabierają się za Sorosa?…

Pieniądze George'a Sorosa - kontrowersyjnego miliardera inwestującego w rajach podatkowych - płyną od lat również do stowarzyszenia Róży Rzeplińskiej, córki byłego prezesa Trybunału Konstytucyjnego.

Czytaj więcej

Grecki europoseł E. Fragkos dla Radia Ma…

Grecki europoseł Emmanouil Fragkos w rozmowie z redakcją informacyjną Radia Maryja zaznaczył, że Unia Europejska powinna jak najszybciej upomnieć się o prawa chrześcijan w Pakistanie. Pomimo wielu deklaracji unijnych przywódców...

Czytaj więcej

Wildstein: "Fakty" i "Wia…

Jestem zdania, że media publiczne bardziej prawdziwie pokazują rzeczywistość, ale oczekiwałbym też, żeby były bardziej wobec tej rzeczywistości krytyczne. Z drugiej strony nieba sięga absurd, który kreuje...

Czytaj więcej

Europejski Dzień Pamięci o Sprawiedliwyc…

Przypada dziś Europejski Dzień Pamięci o Sprawiedliwych. Jest to święto ustanowione przez Parlament Europejski w 2012 roku. W tym dniu w szczególny sposób pamiętamy o osobach, które sprzeciwiały się ustrojom...

Czytaj więcej

Stan zdrowia Asi Bibi pogarsza się

Pogarsza się stan zdrowia pakistańskiej chrześcijanki skazanej na śmierć za wiarę. Asia Bibi wymiotuje krwią. Ma wewnętrzne krwawienie z jelit. Cierpi z powodu silnego bólu.

Czytaj więcej

Sakramentalia i talizmany

Już 27 kwietnia kanonizacja Jana Pawła II, którego wizerunek coraz częściej przedstawiany jest jako osoby świętej. Po kanonizacji dotychczasowe obrazy, zdjęcia, figurki czy medaliki przedstawiające naszego papieża będą wyglądały inaczej...

Czytaj więcej

Bp Nicolas Brouwet: w Częstochowie mogłe…

„Mój pierwszy pobyt w Polsce miał miejsce w lipcu 1980 r. Odbyłem tam cudowną podróż – przejeżdżając przez Częstochowę – gdzie mogłem zobaczyć głęboką wiarę Polaków. Wywarło to na mnie...

Czytaj więcej

Pracownia krzywych luster

KUL po stronie aborcjonistów. Zdradza le…

Nie chcemy księży rozmywających klauzulę sumienia i prawo do życia

Czytaj więcej

Multipleks nie dla Trwam. Argument siły.

Awantura wywołana przez posła Dariusza Jońskiego (SLD) sprawiła, że wspólne posiedzenie sejmowych komisji: do spraw Kontroli Państwowej oraz Kultury i Środków Przekazu, trzeba było przerwać.

Czytaj więcej

Dziennikarz „Faktu” przekroczył wszelkie…

Łukasza Maziewskiego, dziennikarza niemiecko-szwajcarskiego dziennika "Fakt" zdemaskował portal tvp.info, który wyszukał w Internecie to, co wypisuje redaktor, niekryjący swojej sympatii do Platformy Obywatelskiej. Dziennikarz "Faktu" pisze wprost

Czytaj więcej

Walka o kobietę

Należy /.../ mieć nadzieję, że /.../ nawet drzemiący telewidzowie usłyszą, że ideologia gender to nie łzawa bajka o walce z „nierównością kobiet”, opowiedziana w liście, ale wręcz horror...

Czytaj więcej

"Minął czas, kiedy można głaskać w…

Czy w najbliższych miesiącach establishment III RP podejmie próbę siłowego odzyskania władzy? Brudnych prowokacji? Sprowokowania ofiar?Bronisław Komorowski w czasie ostatniej kampanii wyborczej: Są siły polityczne, które nie lubią zgody, które...

Czytaj więcej

Maciej Świrski dla Fronda.pl o "prz…

Edukacja amerykańska nie skupia się na historii Europy, a jedynie jej niewielkim wycinku, jakim jest Holokaust. W dodatku ten fragment historii przedstawiony jest w sposób bardzo jednostronny.

Czytaj więcej

Euro 2020: Niemcy chcą dać Węgrom polity…

Środowy mecz Niemcy – Węgry w ramach piłkarskich mistrzostw Europy może stać się dla gospodarzy okazją do demonstracji poparcia dla lobby LGBT. Tak przynajmniej życzyłyby sobie miejskie władze Monachium, które...

Czytaj więcej

Skandal. Trump ocenzurowany przez media…

W ferworze emocji towarzyszącym wyborom prezydenckim w Stanach łatwo przegapić jeden bardzo istotny moment. Moment, w którym media pokazały swoją prawdziwą twarz. Przy okazji dowiedzieliśmy się, jak rozumieją wolność słowa...

Czytaj więcej

Antychrześcijańska i antypolska cenzura?…

Facebook wstydzi się Jezusa, Google chce islamizacji

Czytaj więcej

Bluźniercza wystawa w CSW w Warszawie

W Centrum Sztuki Współczesnej wyświetlany jest skandaliczny film w którym nagi mężczyzna profanuje figurę Jezusa przybitego do krzyża, ocierając się o nią genitaliami. Sytuacja jest tym bardziej bulwersująca, że Centrum...

Czytaj więcej

Tusk chce dojść do władzy po trupach nie…

Lider PO Donald Tusk zadeklarował we wtorek w Wałbrzychu, że jeśli PO wygra wybory, zagwarantuje legalny dostęp do mordowania dzieci w łonach matek do 12. tygodnia ciąży (po konsultacji pacjentki...

Czytaj więcej

Pawłowicz: związki homo są nietrwałe, a …

- Dlaczego homoseksualiści najpierw chcą zagwarantować sobie dostęp do majątków? Dobrze wiemy, że związki homo są nietrwałe, a często polegają nawet na prostytucji – powiedziała w wywiadzie dla serwisu wpolityce.pl...

Czytaj więcej

Ideologiczny wyrok

Według Sądu Okręgowego w Ostrołęce rodzina to także związki jednopłciowe, a dziecko może być indoktrynowane demoralizującymi standardami WHO.

Czytaj więcej

Uwaga: faszyzm w „Wyborczej”!

Jeśli ktoś w Polsce na serio chciałby walczyć z odradzającym się faszyzmem – nie ma wyjścia – powinien zacząć od redakcji na Czerskiej.

Czytaj więcej

"RAŚ prezentuje unitarny charakter …

Ruch Autonomii Śląska, który wielokrotnie wprost postulował oderwanie tego regionu od Polski, wydał stanowisko ws. koronawirusa oraz odbywających się w trakcie pandemii prostestów.

Czytaj więcej

Antypolskie tradycje

Jedną z intelektualnych mód III RP stało się dyskredytowanie Powstania Warszawskiego. Początkowo wiązało się z niechlubnymi tradycjami komunistycznych włodarzy PRL, zależnych od sowieckiej/rosyjskiej interpretacji polskich dziejów. Przemianowani na liberałów postkomuniści...

Czytaj więcej

Promują satanistów, cenzurują bajki

Działania lewicowych elit zachodnich zastanawiają. Z jednej strony bronią oni satanistów, z drugiej cenzurują bajki.

Czytaj więcej

Mężczyzna zwolniony z pracy za pochwałę …

Kandydat do senatu stanowego w stanie Maryland Zach Tomlin powiedział, że został zwolniony z pracy pod koniec czerwca za świętowanie decyzji Sądu Najwyższego USA o unieważnieniu wyroku Roe v. Wade...

Czytaj więcej

Niezawisła wolność słowa

Właściciel strony www.antykomor.pl został skazany. Swoją drogą zastanawiającym się wydaje czy sędzia, który wydał wyrok w sprawie rzeczonej nie rozmawiał wcześniej z jakimś wysoko postawionym urzędnikiem w kancelarii...

Czytaj więcej

Ks. prof. Paweł Bortkiewicz - O co chodz…

Przewala się tęczowa rewolucja przez Warszawę. Głównym problemem miasta stołecznego jest bowiem dyskryminacja wszystkich tych, którzy nie są mężczyznami bądź kobietami, ale wszystkimi innymi. Ta dyskryminacja zaczyna się w przedszkolach...

Czytaj więcej

Teksty o wojnie polsko-bolszewickiej na …

W 100. rocznicę Bitwy Warszawskiej, na łamach portalu Onet.pl i tygodnika „Newsweek Polska”, pojawiły się publikacje wprost przedstawiające Polaków jako sowieckich oprawców. „Następuje próba relatywizacji stron: najeźdźcy i agresora, który...

Czytaj więcej

Sąd nie zgodził się, aby Niezależna.pl n…

Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił wniosek TVN o zabezpieczenie roszczeń, czyli zakaz pisania przez rok na portalu Niezależna.pl, że „TVN kłamie”, czy „manipuluje”. Żądania TVN Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP...

Czytaj więcej

Dlaczego PE nie martwi się o demokrację …

We francuskim radiu RMC pewien policjant skarżył się na obecną władzę, która nakazała policji rozpędzać pokojowe nocne protesty obrońców rodziny. Rozkazy francuskiego MSW były na tyle rażące dla samych funkcjonariuszy...

Czytaj więcej

Soros będzie wspierał akcję LGBT, zorgan…

Kontrowersyjny miliarder George Soros, znany m.in. z zaangażowania na rzecz promocji homoseksualizmu i aborcji na świecie, będzie wspierał za sprawą swojej fundacji, kampanię społeczną zorganizowaną przez "Tygodnik Powszechny".

Czytaj więcej

Co dalej z PO?

Czy rację miał Niesiołowski, mówiąc: „PO skończy jak wszystkie ruchy, które spaja jedynie cynizm, hipokryzja i konformizm”?

Czytaj więcej

Ks.prof. Paweł Bortkiewicz TChr-Impresje…

Niemiecki dziennik „Frankfurter Allgemeine Zeitung” podkreśla duży rezonans, jaki wywołał  niedawny dokument Kongregacji Nauki Wiary wobec problemu błogosławieństwa związków osób tej samej płci. W chwili obecnej szacuje się, że  ponad...

Czytaj więcej

Wściekłość panów z telewizji

Jak Kali ukraść, to dobrze....(kn)

Czytaj więcej

Rak przyzwolenia i bezkarności

Burza po filmie Sylwestra Latkowskiego „Nic się nie stało” pokazała, że na temat pedofilii, także homoseksualnej, wśród celebrytów panowała zmowa milczenia. Dziennikarze badający sprawę byli zastraszani, a śledztwa umarzano.To, co...

Czytaj więcej

W imię walki z „mową nienawiści”, irland…

Kitty Holland, korespondentka „Irish Times”, wyraziła w rozmowie z serwisem telewizyjnym BBC przekonanie, że media powinny cenzurować pewne wypowiedzi i nie informować o nich, by nie „podżegać do nienawiści”.

Czytaj więcej

A. Jaworski: PO rozpoczęła próbę zamknię…

Andrzej Jaworski zwrócił uwagę, że m.in. na stronie Platformy Obywatelskiej i twittach ich polityków pojawia się hasło „biznesmen Rydzyk”. Ta zbitka ma pokazać, że jest to osoba, która dba tylko...

Czytaj więcej

Dorota Kania - Sąd kręci lody

Utrzymanie w mocy przez Sąd Najwyższy wyroku uniewinniającego Beatę Sawicką i burmistrza Helu Mirosława Wądołowskiego jest jednym z największych skandali w historii polskiego sądownictwa.

Czytaj więcej

Jak znany noblista nieustannie wpędza le…

James Watson (90 lat), laureat Nagrody Nobla w roku 1962 za odkrycie struktury DNA, został pozbawiony wszelkich tytułów honorowych po tym, jak niedawno (styczeń 2019) ponownie stwierdził, że inteligencja ma...

Czytaj więcej

Sejm: komisje przyjęły projekt ustawy o …

Połączone sejmowe komisje zdrowia oraz sprawiedliwości przyjęły projekt ustawy o uzgodnieniu płci. Teraz trafi on do drugiego czytania w Sejmie. Wiele poprawek do projektu zgłaszało PiS jednak komisja koalicyjną większością...

Czytaj więcej

Krok po kroku. Stanisław Michalkiewicz -…

Jak to wszystko się pięknie układa! Po zwycięstwie wyborczym PO w roku 2007 zarówno prasa niemiecka, jak i rosyjska nie ukrywały zadowolenia, że w Warszawie znowu zapanuje porządek.

Czytaj więcej

Kijów: Rząd wstrzymał pokaz filmu 'Wołyń…

Ludobójstwo wołyńskie pozostaje wciąż nierozliczone. Strona ukraińska nie chce przyznać, że doszło do masowej zbrodni na Polakach, przedstawiając tamte wydarzenia jako polsko-ukraiński konflikt i część odpowiedzialności zrzucając...

Czytaj więcej

KODowicze już otwarcie na pasku Kremla

/.../ na jednej z manifestacji Komitetu Obrony Demokracji pojawiły się banery, wzywające Stany Zjednoczone do bojkotu tego wyjątkowo ważnego dla Polski szczytu!

Czytaj więcej

Publikacje członków OŁ KSD

Tomasz Bieszczad-Róże i lasy

Nadzwyczajne sytuacje wymagają użycia nadzwyczajnych środków. Kiedy rolnikowi płonie stodoła, nie lata wokół niej z pistolecikiem na wodę, tylko wzywa sąsiadów i razem biegną z pełnymi wiadrami gasić ogień, wezwawszy...

Czytaj więcej

PAN JEZUS W EGIPCIE. Jan Gać-Na Boż…

Egipski Kościół koptyjski głęboko przeżywa pobyt Świętej Rodziny w dolinie Nilu. Temu przekonaniu pozostał wierny od samych swych początków aż po dziś dzień, więcej – na nim ukształtował własną tożsamość...

Czytaj więcej

Chwała i szansa

Po ofierze cierpienia i śmierci Wielkiego Piątku,po ciszy Wielkiej Soboty,przychodzi wszak Wielka Niedziela.I chwała Zmartwychwstania. Z szansą dla wszystkich.

Czytaj więcej

Jadwiga Kamińska-Łączy nas św. Urszula

Siostry Urszulanki i przedstawiciele Zakonu Rycerskiego Świętego Jerzego Męczennika spotkali się w Jagiellońskim Ośrodku Kultury w Łodzi z uczniami Gimnazjum im. Świętej Urszuli Ledóchowskiej z Czarnego Boru z Litwy.

Czytaj więcej

Dziś schodzę z Golgoty „ w tej wielkiej …

Z Golgoty nie schodzę „z pustymi rękoma”. Schodzę ze „skarbami” i wchodzę w tajemnicę Kościoła.

Czytaj więcej

Krzysztof Nagrodzki - Z listów do przyja…

Najbardziej zastanawia przyczyna braku chęci, umiejętności, woli do weryfikacji podstawowej informacji o własnym, ludzkim rodowodzie. Wracam do tego wciąż i wciąż, ponieważ to podstawa dalszych świadomych i ...

Czytaj więcej

Krzysztof Nagrodzki: Schematy niedorostk…

„Nienawiść daje siłę, ale odbiera rozum” (Monika Jaruzelska w Sieci48/2018) - To prawda. Jeno swoisty zysk owej „siły” jest zazwyczaj krótkotrwały, a defekty mogą sięgać wieczności. Nie mówiąc już o...

Czytaj więcej

Jan Gać - Komańcza

W malowniczej dolinie, w miejscu, gdzie styka się zachodni masyw Bieszczad z Beskidem Niskim, w rozwidleniu dobrze utrzymanych dróg do Ustrzyk Dolnych i do Sanoka, rozsiadła się szeroko wieś Komańcza...

Czytaj więcej

Ks. dr Waldemar Kulbat - Tajemnica Kości…

Co robić, kiedy ludzie odchodzą od wiary? Kiedy pociągani pokusami świata porzucają Kościół? Gdy nieustannie go krytykują? Co robić, gdy Kościołowi grozi odstępstwo kapłanów i wiernych?

Czytaj więcej

Tomasz Bieszczad - Rewolucja jest opium …

Czy któryś z zawodowych manipulatorów domyśli się, że facet, który zabiera na demonstrację swoje dzieci, wyposażone w tekturę z napisem: „Kaczor pod celownik”, uległ jego dziennikarskiej histerii, że...

Czytaj więcej

Krzysztof Nagrodzki-Cywilizacja bębnów

Mądrość - to umiejętność sięgania do najgłębszych przyczyn pojawiających się skutków oraz wykorzystania jej na  obszarze wolnej ludzkiej woli. Z tego daru przychodzi zdawać osobisty rachunek. Nieunikniony. Wcześniej czy później...

Czytaj więcej

Jadwiga Kamińska - Budują piękną Ojczyzn…

W Sali Stulecia Niepodległości Łódzkiego Urzędu Wojewódzkiego przy ul. Piotrkowskiej 104 odbyła się wyjątkowa uroczystość. Jej bohaterami byli mieszkańcy województwa łódzkiego, którym przyznano odznaczenia państwowe Prezydenta RP Andrzeja Dudy, Ministra...

Czytaj więcej

Tomasz Bieszczad - Zdarzenie w supermark…

Kwiecień 2012 roku, wieczór. Pustawy supermarket w centrum. Podchodzę z zakupami do kasy. Dwie najbliższe kasjerki zajęte namiętną rozmową. Starsza od razu zwraca się do mnie: „Pan wie, co te...

Czytaj więcej

Krzysztof Nagrodzki: Chodzenie w zaparte

W ostatnim czasie kolejny raz odnotowujemy oskarżenia Ojca Świętego Papieża Piusa XII o grzech zaniechania obrony Żydów przed niemieckim, nazistowskim, hitlerowskim barbarzyństwem lat trzydziestych i czterdziestych ubiegłego stulecia  - Ba...

Czytaj więcej

Krzysztof Nagrodzki-Zawody

Szliśmy ostro od startu. Pierwsze przewężenie i uskok. Dobrze! Nogi pracują jak sprężyny. Teraz w lewo; gwałtowne przejście w prawo i stromo w dół. Balans. Nieźle. Trudniejszy fragment. Teraz szusem...

Czytaj więcej

Krzysztof Nagrodzki: TSA–Sodomickie zawr…

TSA – czyli Towarzystwo Sexu Analnego w rozkwicie. Bezpruderyjnym. Publicznym. Wszak to czas wszelkich…demonstracji.Tyle, że dobrze byłoby ( to nie pierwszy postulat), aby - dla dobra wspólnego - znaleźć jakieś...

Czytaj więcej

Tomasz Bieszczad-U drzwi Twoich

Kolejny raz przyszło nam znosić bezpardonowy atak na świętości. Cierpimy – jak zwykle – w milczeniu. Chyba nie umiemy odpowiadać na zimną, ostentacyjną wrogość. Poczucie niemocy zwiększa ból. Oczywiście można...

Czytaj więcej

Ks. dr Waldemar Kulbat: Czyściec- miejsc…

Czy istnieją dowody na istnienie życia po śmierci?

Czytaj więcej

Ks. Waldemar Kulbat - Marsz równości?

Niepowodzeniem organizatorów zakończył się niedawny  pierwszy łódzki „marsz równości”, promujący postulaty środowisk homoseksualnych,  pod hasłem wprowadzenia tzw. „związków partnerskich” oraz protestu przeciw dyskryminacji.

Czytaj więcej

Agata Chudzia - 19 października 2010- dw…

W tych dniach szczególnie wspominamy postać kapłana i męczennika, który  uczył nas jak zło dobrem zwyciężać.Jest to także okazja do zadumy, modlitwy i rachunku sumienia, jak dobro objawia się przeze...

Czytaj więcej

Tomasz Bieszczad - Czyj scenariusz?

Pani marszałek Ewa Kopacz apeluje w sejmie do wszystkich sił politycznych „o rozwagę w związku z aferą podsłuchową”. Rozwaga ta jest konieczna, byśmy (zapewne wskutek podniecenia) nie ulegli „scenariuszom napisanym...

Czytaj więcej

prof. Tadeusz Gerstenkorn-Zdumiewające!

Życie przynosi wiele wydarzeń, których zajść trudno sobie wytłumaczyć. Określam je więc jako zadziwiające lub zdumiewające, niebywałe. Tych wydarzeń jest wiele, ale zwrócę uwagę tylko na niektóre. Być może jakiś...

Czytaj więcej

Krzysztof Nagrodzki - Polacy do broni! K…

Kolejna  rocznica rozpoczęcia bohaterskich a w efekcie tragicznych zmagań Polaków z niemieckim najeźdźcą dostarcza zwyczajowej porcji ocen sensu decyzji o podjęciu walki w Warszawie 1 sierpnia 1944 roku. W tym...

Czytaj więcej

Grzegorz B. Bednarek - Bolesław Chrobr…

Przypadająca  w  tym roku 1050-letnia rocznica  narodzin Bolesława Chrobrego, pierwszego polskiego koronowanego króla z dynastii piastowskiej, który w rok po chrzcie jego ojca lechickiego księcia Mieszka I przyszedł na świat, ...

Czytaj więcej

Jan Gać, Na szlaki do Santiago de Compo…

Na pożegnanie zrobiliśmy sobie przed katedrą zdjęcia, wkładając głowę w otwór manekina ucharakteryzowanego na średniowiecznego mnicha z nieodłączną kurą pod pachą. Ciekawe, że te kury z katedralnego kurnika tak ludziom...

Czytaj więcej

Jadwiga Kamińska-Jubileuszowe świętowani…

W kościele garnizonowym pw. św. Jerzego w Łodzi, w Święto Bożego Miłosierdzia wspólnota parafialna przeżywała uroczystości odpustowe. W tym dniu świętowano także 100 - rocznicę Parafii Wojskowej w Łodzi, 100...

Czytaj więcej

Władysław Trzaska – Korowajczyk: Całe ż…

/.../ To było pożegnanie Taty, ale nikt nie wiedział, że było to pożegnanie ostateczne. Jeszcze tego samego wieczora eszelon z III Dywizjonem Artylerii Przeciwlotniczej ruszył z Wilna na południe. 0Nikomu...

Czytaj więcej

Jadwiga Kamińska - Pielgrzymka Zakonu św…

Już po raz dwunasty damy i kawalerowie Zakonu Rycerskiego św. Jerzego Męczennika, wraz z rodzinami, pielgrzymują na Jasną Górę. W Kaplicy Matki Bożej pielgrzymów w imieniu Ojców i Braci Paulinów...

Czytaj więcej

Jan Gać -TUCHÓW

W XVII wieku do Tuchowa ciągnęły tak wielkie tłumy pielgrzymów, by prosić o wstawiennictwo Maryję, iż było koniecznością wzniesienie sanktuarium na miejscu dawnego, skromnego kościółka piastowskiego, prawdopodobnie wielokrotnie już wcześniej...

Czytaj więcej

Aby poznać fundamenty kultury

- Księże doktorze, co to jest “Szkoła Języków Wschodu i Zachodu: Rhesis”? Z ks. doktorem Przemysławem M. Szewczykiem, patrologiem, tłumaczem dzieł Ojców Kościoła, wykładowcą łaciny i greki w WSD...

Czytaj więcej

Krzysztof Nagrodzki-Ossendowski. Podróż …

Nie, nie-to nie moje oryginalne odkrycie-to książka Witolda Michałowskiego pod tym właśnie tytułem.Ossendowski. Fascynująca postać. Fascynująca podróż. Fascynujące czytanie.

Czytaj więcej

Tomasz Bieszczad-Z gitarą przy Źródle

Obserwując w ciągu minionych miesięcy życie towarzyskie i kulturalne Europy, zacząłem ulegać złudzeniu, że polega ono głównie na celebrowaniu wielkich międzynarodowych imprez, organizowanych pod dyktando egzaltowanych konferansjerów, za gigantyczne pieniądze...

Czytaj więcej

Grzegorz B. Bednarek - Civitas Piotrcovi…

Przypadająca w roku bieżącym 800-letnia rocznica kronikarskiego zapisu potwierdzającego istnienie miasta Piotrkowa, nazywanego w czasach nowożytnych Trybunalskim, zobowiązuje do

Czytaj więcej

Krzysztof Nagrodzki-Uwarunkowania

Jakoś tak się zdarzyło, że włączyło mi się TOK TVN (Agora, GieWu...) I żadnych, niestety, zdziwień. Wszystko po staremu...

Czytaj więcej

Symulanci

Sejmowe głosowanie  w dniu 14 kwietnia br. w sprawie powołania nowego sędziego TK przeszło przechodzi do historii polskiego parlamentaryzmu jako wydarzenie naznaczone epidemią  masowego symulanctwa.

Czytaj więcej

Ks. dr Waldemar Kulbat-Czystość i nieczy…

Czystość nie oznacza odrzucenia  płciowości, ale jest siłą duchową, która nas broni przed egoizmem i agresją.

Czytaj więcej

Copyright © 2017. All Rights Reserved.